Wreszcie dorwałem demko i tego się właśnie spodziewałem. Nawet samo menu mnie zauroczyło. Są fucki, jest gore, jest metal, jest kapitalny humor. Świetnie pokazana cała otoczka metalowa (demony, krew, brutalność itd) + absurdalne teksty i gagi (np. czytanie tej książki przez Eddiego) xD Dla mnie absolutny must have i od czasu H3 chyba nigdy nie byłem tak napalony na jakiś tytuł. Mam nadzieję tylko nadzieję, że nie zalepią w kwestii czasu gry i żeby nie była to rozrywka na 5 godzin. DECAPITAAAAAAATION!
Ps. Czy ten kawałek na początku gry tylko mi skojarzył się z Fall Out Boyem?