Uhh jak sobie przypomne swoja knajpe to mnie ciarki biora. Te ciagle stresy zeby wpadl utarg na czynsz, kase dla pracownikow, prad, wode, smieci itp itd Ciagle jakies nieprzewidziane wydatki, uzeranie sie z cebulakami, awantury, pretensje. Nigdy wiecej, zdrowie i komfort psychiczny > kasa