
Treść opublikowana przez teddy
-
Nintendo Switch - temat główny
Z jednej strony dobrze ze switch sie sprzedaje a z drugiej pazernosc nintendo nie pozwoli im na wydanie zadnych ciekawych bundli w najblizszym czasie
- Destiny 2
-
Aktualnie na blacie
Zajebiscie. Na pewno bede tam wracal jak tylko beda imprezy w takim klimacie. Miejscowka jest niesamowita, czlowiek tylko zalowal ze nie moze sie sklonowac bo na wszystkich scenach dawali rade. No, ale jednak glowny budynek robil najwieksze wrazenie. Przekraczając tą bramę wchodziło się do innego świata: Oprócz dobrego grania było też mnóstwo pozytywnych ludzi. Bez problemu nałapałem sobie nowych kontaktów na imprezowanie w wawie i nie tylko. Nawet na after mnie ciągnęła jakas dziewczyna, ale byłem ze znajomkiem i niestety był umierający, a nocowal u mnie ;/ Co do klubów to różnie bywa chyba prym wiodą smolna (w czerwcu dubfire i pan-pot) i luzztro. Kiedyś fajne imprezy w 1500m2 były ale zamkneli. No i licze, że będzie w tym roku lost pool, czyli impreza na polu mokotowskim na zamkniętym basenie. Czułem się jak bym w teledysku prodigy uczestniczył xD Pewnie będzie lipa bo bul dupy w zeszłym roku był tak duży, że może być ciężko z powtórka w tym sezonie ;_;
-
SZUKASZ JAKIEJŚ PIOSENKI? NIE ZNASZ TYTUŁU?
Trzeci jest
- You Can't Come #13: tylko z paszportem szczepien
-
Konsolowa Tęcza
To łap XM
-
SZUKASZ JAKIEJŚ PIOSENKI? NIE ZNASZ TYTUŁU?
Pierwszy utwór?
-
Konsolowa Tęcza
Symphony of the Night its a masterpiece, a MASTAHPIECE
-
Imprezy
Pan-Pot w Warszawie na Smolnej https://www.facebook.com/events/451933791809756/ https://www.youtube.com/watch?v=WJG1BacNmi4
-
Assassin’s Creed: Origins
Mialem olac jak zwykle no ale teraz to nie ma wyjscia, day 1
-
Chipsy
Takie cusie kupiłem: Chyba kiedyś były inne albo pamięć mi już szwankuje, ale całkiem smaczne. Przede wszystkim inne, smakują bardziej jak prażynki
-
Wypadki
No i po mandaciku dla kierowcy i rowerzysty
-
Mlotem W Leb - Linki
- Aktualnie na blacie
Na rozgrzewke przed dzisiejszym Hawtinem- Fallout 4
Kto by pomyślał, że ten nowy poziom trudności tchnie pierwsze życie w ten tytuł? Gra z miernego RPG z fajnym systemem walki stała się prawdziwym survivalem. Grałem dzisiaj z 4 godziny i nawet nie ruszyłem pierwszego questa tylko czyszczę las chatka po chatce w poszukiwaniu lepszego eq i podbijaniu postaci. Latanie od waypointa do waypointa tu nie przejdzie. Fajnie, że oprócz trudniejszych starć mamy też dodatkowe efekty jak senność, głód, pragnienie czy choroby. Dodatkowo zmniejszony udźwig sprawia, że zarządzanie ekwipunkiem staje się istotnym elementem rozgrywki. Zacząłem również korzystać z większej ilości przedmiotów niż dotychczas (gotowane żarcie dla buffów i samego pożywienia bez radiacji czy narkotyki dla przyjemności xD). Dostałem teraz prawdziwy wasteland gdzie niebezpieczeństwo czai się za każdym rogiem a o surowce bardzo ciężko. No i najważniejsze, zapisywać można tylko podczas snu, dlatego często stajemy przed dylematem czy wracać już do bazy czy jeszcze zerknąć co czai się za rogiem. To samo czyni każde starcie emocjonujacym bo stoimy przed oczami z utraceniem jakiegoś tam progresu. Kilka sytuacji z tych paru godzin gry: - namierzyłem grupke psów i zacząłem do nich strzelać, w międzyczasie nastała mgła, a że już była noc to słyszałem tylko ich tupanie bo widoczność praktycznie zerowa. Stres i ucieczka na jakiś wyższy punkt niestety nic nie dały bo zostałem rozszarpany - walczyłem z jakimś robactwem i stwierdziłem, że sprawdzę co jest dalej. Wyskoczyło na mnie kilku raiderów, dość długa wymiana ognia, zużyte kilka steampaków, zraniona ręka, utrudnione celowanie, kończąca się amunicja. Zostały mi 2 naboje w shotgunia i ostatni raider. Prawie zero hp, ale wysłałem dogmeata, żeby odwrócił jego uwagę. Skradam się mu za plecy i dwie ostatnie kule kończą potyczkę, sprawdzam ich obóz zestresowany czy to wszystko a tam materac - biegne sobie koło jeziorka i zbieram jakieś grzyby po czym wchodze na jaja mirelurkow. Wyskakuje kilka szwagrów z wody i gaszą mnie na strzała - wracam po splądrowaniu jakiegoś złomowiska do bazy. Lecę sobie na pewniaka a tu zza kamienia wybiega jeden raider. Szybka wymiana ognia i przeciwnik pada, niestety zdazyl rzucic mi granat pod nogi. Na złomowisko trzeba było wybrać się ponownie. Polecam obczaić. Mi ten rodzaj rozgrywki siadł bardzo dobrze. Szkoda tylko, że survival nie naprawia czerstwych dialogów i guwnianej fabuły e: jeszcze doinstalowałem sobie m.in radio vietnam. Przemierzanie wastelandu w rytm purple haze czy california dreaming- Alien Isolation
Klimat pierwsza liga, jak dla mnie tylko bioshock i dead space miał tak sugestywne miejscówki jak alien. Też się boję w to grać. Kiedyś grałem w residenty, silenty i spoko, a teraz ni hu hu. Może to dlatego, że mieszkam samemu teraz i podświadomie czuję, że horrory to nienajlepszy pomysł na spokojny sen. Jak odpaliłem PT to w pewnym momencie sparaliżowało mi ręce xD Kiedyś wrócę do aliena wierzę!- Cyfrowe zakupy growe!
I Doom i Wolf świetne- Niegranie w gry
Nie gram. Grywalem ze znajomkami ale to na zasadzie jakiejs dluzszej posiadowki raz na 3-4 miechy. CS jest dla mnie az zbyt competetive i stresujacy xD BF1 jest o tyle lepszy ze mozna grac bardziej na luzaku, szczegolnie ze gram wlasciwie tylko najwieksze operacje, ale w dalszym ciagu jest to poczucie rywalizacji i chec ogarniecia gierki lepiej. No i jest medyk i mozna sie poczuc jak w kompanii braci <3- Niegranie w gry
Czasami trzeba jakiejs odskoczni. Mi sie nie chcialo kompletnie grac przez ostatni miesiac mimo posiadania samych sztosow pod nosem, a teraz wlasnie wole pyknac sobie 1-2 partyjki w battlefieda 1 mimo ze mam rozgrzebane breath of the wild. Chyba tesknilem za jakas forma rywalizacji bo przez ostatnie 2 lata praktycznie same single playery meczylem.- Battlefield 1 (BF5)
Pogralem wczoraj troche po dluzszej przerwie i zapomnialem juz jak ta gra potrafi byc fajna. Gram glownie medykiem i sprinty pomiedzy wybuchajacymi granatami aby podniesc caly oddzial zaorany przez nalot daja mase satysfakcji e: nie połączyło postów- Battlefield 1 (BF5)
Kupilem wczoraj premium pass na PC. Ktos chetny na pogranie dzisiaj po 21? Jak w ogole jest z komunikacja glosowa w tej grze, mozna polegac na czacie w grze czy lepiej ogarniac jakiegos discorda/TSa?- You Can't Come #13: tylko z paszportem szczepien
- Zakupy growe!
Jak dla mnie to troche przegieli z jednym motywem, ale calkiem spoko i tak. Śmieszne multi w tej gierce bylo- Inne serwisy dystrybucji cyfrowej (GOG, GMG, Origin i inne)
Party hard i punch club w nowym bundlu, trzeba bedzie kupic. To streets of rogue tez zapowiada sie calkiem fajnie- Emulatory w nowych wersjach! (svn, wip, beta)
Tak, ogolnie zrobilem sobie setup z tego filmiku: Nie uzywam tylko tego speedhacka o ktorym mowi pod koniec. Wydaje mi sie ze sporo pomogly tez te zmiany w panelu kontrolnym nvidii bo wczesniej tego nie robilem i gierka chodzila w okolicach 24fps przez wiekszosc czasu z dropami do 20. Teraz jest o wiele lepiej W opisie filmiku sa linki do plikow z paczkami graficznymi i reszta - Aktualnie na blacie