Ja tam sie rankedami nie przejmuje i traktuje je jak quickplaye, jedyna roznica jest taka ze dodatkowo farmujesz te punkty na zlote bronie. Poza tym akurat osobiscie mam wrazenie ze na rankedach graja bardziej ogarnieci ludzie, przynajmniej na moje wczorajsze 5 meczow. Co do solo Q to widzialem ze ludzie potrafili wtluc range 80+ bo do bicia druzynowego potrzeba naprawde dobry team. Za solo tracisz mniej expa przy porazce i dostajesz wiecej za dobry wynik. Pierwsza iteracja rankedow w grach blizzarda zazwyczaj ssie i beda to zmieniac na pewno. Jak dla mnie najglupszy pomysly to coinflip w sudden death i to bicie rangi jako support. To ze healer jest wymagany w dobrym teamie uwazam akurat za plus bo to nie UT ze liczy sie tylko dobry aim i movement
Moj filmik z wczorajszego rankeda jako Soldier 69 ( ͡° ͜ʖ ͡°)