Mi kiedys oyebali chate, policja ich zlapala szybko bo to nie pierwsza ich robota byla i mieli juz jakies poszlaki, towaru oczewiscie niet bo juz poszlo do pasera. No i po sprawie sad przywalil im jakas kare (jakies 5 tysiecy zlotych), wszyscy oczywiscie bezrobotni to robili przelewy 20zl co miesiac xD po dwoch latach im sie znudzilo i sie rozeszlo po kosciach.
Swoja droga tez ladne tumany, nakradli monitorow crt (to bylo jakies 12 lat temu), glosnikow itd a w garazu narzedzia za jakies 20-30k xD I chyba jakis lovelas musial byc w ekipie bo ukradli tez jedna butelke perfum mojej mamy