DarealRadexHEJOO

pub jungling =/= pro jungling z ludźmi z którymi doskonale się znasz i jak napisałem żadnego pullowania, wychodzenia z lasu i interweniowania... ogólnie jeżeli w sekcji library nie pisze, że dana postać to carry, support albo jungler to nie ma nawet sensu próbować w pub game grę może zainstaluję kiedyś ponownie, ale minie trooooooochę czasu i tylko ze znaną ekipą

Miałem wciąż więcej zwycięstw niż porażek, ale prawilnie przyznaję, że ostatnio dość dużo porażek. Europe East to BAGNO. Europe West wkrótce zostanie kompletnie wciągnięte przez BAGNO. US East w sumie też. Matchmaking to kupa pier.dolenia. Często okazuje się, że mam team złożony z ludzi po 10 grach. Oczywiście lejnuję z takim typem i tak oto mam supporta który tylko autoatakuje kripery. Co to ulti i harass? Nie wiem. Komunikacja nie istnieje. Mało kto szprecha po angielu, ale przecież wszyscy mają english servers ustawione w wyszukiwarce. Gimbery wpadają na durne pomysły, które odbijają się czkawką już po 10 minutach. Junglowanie Dark Seerem. Albo w ogóle junglowanie non-stop za pomocą hard carry (bez pullowania creepów, oczywiście). Albo dwa hard carry na jeden lejn i dwa delikatne supporty na drugi. Co to tanki i mid-game hiroły? Co to initiatory, stunnery i disablery? Każdy ma każdego w du.pie. Zrobisz jeden błąd - jakieś dziecko Cię informuje, żeś gay noob. Potrzebujesz pomocy - jesteś gay noob. Tyle random ma randomowi do zaoferowania - 'gay noob'. Wracam do Team Fortress 2: jest miło, śmiesznie, przyjaźnie, można przybijać piątkę, a jak masz kłopoty to przynajmniej Medyk wsadzi Ci mediguna w dupę.

właśnie odinstalowałem gó.wno

Można malować własne wzorki na broniach. Nareszcie!