Dr. Yaboll zapytał się mnie na steamie jakie byki są dobre dla początkujących. Faktycznie nie powiedziałem a powininem.
Droł Rejndżer - tylko Q się używa (do spowalniania), cała reszta to aury (na całą drużynę włącznie), normalnie spamujesz autoattacki, z drugiej strony jest dużo kustiomizacji itemów i nigdy nie widziałem dwóch Droł Rejndżerów z takimi samymi itemami (są jak płatki śniegu).
Król Szkieletor - jak w tym tutorialu:
...od siebie dodam, że nawet nie wiem które to Armlet, ale za to czasem można jeszcze użyć E.
Łyndraner - bo wszystkie jej skille są zawsze super pomocne i super proste w działaniu. Q stunuje (nawet dwóch naraz), W to taki railgun z Kłejka (tylko ustaw się pod dobrym kątem żeby jak najwięcej typa zranić) zarówno do nukowania wrogów jak i popychania kriperów, E do ucieczek (Łyndraner to jedna z najtrudniejszych postaci do złapania i ubicia) i ewentualnie bonusowo do ustawienia się pod dobrym kątem do W, R na biedactwa które się zapodziały i nigdzie się nie wybierają + świetne na niszczenie wież.
I jeszcze nie wiem czy to coś dla początkujących, ale w moim przypadku Dżagernałt był miłością od pierwszego wejrzenia. Uważaj na początku (kup Stout Shield, a potem apgrejduj do Poor Man's Shield) i upewnij się, że nie ma wrogich kriperów gdy chcesz użyć R (bo się zmarnuje). Tyle powiem.
Kurde, większość moich propozycji dla początkujących to hard carry. Co ja robię?