Sprawdziłem trejler, zagrałem w demko udostępnione niedawno na PSN i... grzybnia!
Pierwsze, primo fabuła i jej otoczka. Oto mamy trywialny najazd złych kosmitów o humanoidalnych posturach, mordach a'la Violetta Villas i gnatach strzelających czymś przypominającym Ognie św. Elma + bandę super szwejów po drugiej stronie - geeeez, ile razy ten schemat będzie jeszcze katowany? Mamy również głównego bohatera - super szweja. Kolo ma jakieś dziwne "rambo - pseudokibic chelsea" pozy i skazę na psychice wywołaną koniecznością zastrzelenia swojego zamienonego w kosmitę brata imieniem Dżoni - rispekt. Mamy w końcu sidekick laskę naszego herosa, szweja - naukowiec o aparycji wannabe francuska Maryllin Monroe. Kobieta ma głos niczym jakaś zużyta radziecka (tak, wiem, że to taki niby francuski akcent) prostytutka, którą zaliczyło z pół miasta. Słuchanie jak się dusi w komorze do transformacji w kosmitów było prawdziwie obleśne. Aktorka, która jej podkładała głos powinna grać królową kosmitów albo coś w tym stylu.
Do sterowania trzeba trochę z początku przywyknąć, ale względnie daje radę. "Względnie", bo w konstrukcji PSP-ka ewidentnie brakuje dwóch dodatkowych triggerów oraz dwóch analogów z prawdziwego zdarzenia (bo ten mały grzybek pod D-padem nadaje się tak naprawdę tylko do kierowania kursorkiem w przeglądarce internetowej), a jak mówi staropolskie przysłowie: "Z pustego i Salomon nie naleje". Defaultowo "chopkiem" poruszamy analogiem , a "trójkątem", "kwadratem", "X" i "O" celujemy, choć w opcjach można to "odwrócić", co też sam uczyniłem. Pod R mamy "fajer", pod L - "sekondari fajer" a na D-padzie mamy totalny burdel spowodowany wyżej wspomnianym "syndromem Salomona". Guziki D-pada to po prostu zbyt dużo róznych funkcji zgrupowanych w jednym miejscu (przy czym ponownie podkreślam, iż zdaję sobie sprawę, że "lepiej się nie da")! "Góra" - tryb manualnego celowania, "lewo" - "rilołd", "dół" - "ekszon baton"; przeskakiwanie przez barykadę oraz "prawo" - zmienianie broni, z czego największym syfem jest właśnie to ostatnie (aby lista broni się pokazała musisz chwilę przytrzymać "prawo"; podświadome pojedyńcze naciśnięcie "prawo" powoduje przełączenie na następną broń - bardzo irytujące).
Elementem, który kładzie tę grę jako rasowy shooter i potencjalny hit multiplayerowy są rozwiązania w temacie samej rozgrywki. Raz, cholernie randomowe autolockowanie, którego IMHO nawet nie powinno tutaj być. Dwa, równie randomowe chowanie się za zasłonami (już wolałbym tradycyjny "crouch button", choć rozumiem, że nie ma gdzie takowego wcisnąć; może pod "select" ). Trzy, toporne celowanie manualne ( z wyjątkiem np. korzystania z granatnika, snajperki, albo strzelania do większych zakapiorów używanie tego trybu nie ma sensu), usprawiedliwiające jednocześnie obecność autolockowania . Cztery, słabo angażujące gracza schematy wymiany ognia ( np. podchodzisz do zasłony, trzymasz "fajer", a gdy widzisz nadlatujące "Ognie św. Elma" puszczasz na chwilę "fajer" żeby się schylić - resztę rozwiązuje autolockowanie). Pięć, poruszanie się do przodu po wytyczonej ścieżce przypominającej Crasha Bandicoota.
Przypadły mi do gustu bronie. Jakaś krzyżówka AK-47 i Thompsona z podwieszonym granatnikiem, shotgun z trybem podwójnego strzału, miotacz "Ognii św. Elma" etc. Twórcy sami się przyznali do chu.jowego celowania manualnego, poprzez wyposażenie snajperki w jakieś wyssane z du.py spowolnienie czasoprzestrzenii jako "sekondari fajer".
Graficy niewątpliwie zapylali niczym kasjerki w biedronce, choć i tak sam design już jakoś specjalnie nie przykuwa uwagi. Ot, nudne szaro-ciemne siedliska kosmitów i nudni wstrętni kosmici. Zieeeew!
Aha! Spodobał mi się w demku końcowy boss - wielki, złowieszczy robot. Schemat jego pokonania - odpalenie pola siłowego, przycelowanie i tępe trzymanie "fajera" palcem jednej ręki z jednoczesnym dłubaniem w nosie palcem drugiej - już nie.
Jako tępą "alieno - naparzankę" tę grę kładzie chociażby Duke Nukem 3-D Hi-Res (dynamiczniej i z jajem!). Definytywnie nie wydałbym kapuchy na to arcydzieło. Zagrałbym co najwyżej gdyby "kumpel mi pożyczył" albo gra wypadła z ciężarówki, choć i tak musiałbym naaaaaaprawdę nie mieć nic do roboty, żeby to to przejść.
6/10
Gadaj gdzie mieszkasz.
Ustrzyki Dolne, ul. im. gen Jaruzelskiego 10. Stawaj pod oknem i łap.