Velius

W jedynce mozna bylo je olac wiec tu pewnie tez sie da. Byly bardzo infantylne, ale za to wnosily sporo ciekawych dialogów i lepiej sie poznawalo postaci dzieki temu, ciekawe czy w dwójce bedzie podobnie.

Marzy mi sie ze jednak zrobia porty niektórych sztosów z Wii U na Switcha i bede mogl sobie popykac w Bayonette np.

Bardzo artystyczne zdjecie

dobra giera? Która? Root Letter akurat nie najgorsze, a co do reszty to...

Zalatwiane osobiscie z malezji bo wszedzie wyprzedane, w PA rozeszlo sie po kilku dniach od premiery i nie ma szans na restock bo pytalem ich customer support, na ebayu ceny po 350-400zł wiec szujalem alternatywy chociazby troche tanszej

Wpadlo troche rzeczy w lutym, troche dobroci na PS4 (dzieki orzech za cynk o GR ), troche gierek z Limited Run Games bo bardziej sie oplacalo wziac wszystko niz jedna gre i placic jakas chorą wysylke, jest tez troche dobrych gierek na Vite i troche nie dobrych gierek na Vite dla zboczenców i kilka edycji kolekcjonerskich kupionych bardzo okazyjnie. Najbardziej mnie chyba cieszy Vinyl z Guilty Gear, pieknie sie prezentuje

Niech ktos jeszcze raz wspomni o wyginaniu ajfona, bo wlasnie zmienilismy strone i moze nie wszyscy zdazyli przeczytac

No w wannie to najlepiej? Zawsze siedze sobie godzinke w wannie z Ipadem/iPhonem/3DSem/tabletem Wii U czy Vita. Dlatego to kupuje, bo moge grac wszedzie, chyba oczywiste? Wyobrazilem sobie wlasnie jak trzymam Switcha w wannie i mi joycon sie zsuwa i chlup do wody

Nie no tez dbam o swoje sprzety i gierki, ale mam kilka konsol a ta akurat jest do ekstremalnego grania (nad jeziorem, w wannie, dzieciak złapie, upadnie, na wyjazdy itp).

Czlowieku Vita to tu lata czasem jak bumerang po scianach, nawet folii nie ma i wszystko cacy. Mam Fata, nie wiem jak Slim, pewnie by przestal dzialac po jednym upadku

3DS nie raz lądował na ziemi i nic sie nie stalo, Switch widze delikatniutki, lepiej poczekac na rozwoj sytuacji bo jak trzeba go nosic w pancernym etui i nie za mocno dociskac to troche slabo.

Rayos za kilka dni http://vignette1.wikia.nocookie.net/scrubs/images/2/2d/8x7_cactus_hands.jpg/revision/latest?cb=20110528230801

Znajomek (moze troche za duzo poweidziane, ale osoba z pewnego community w którym siedze) ukonczyl jedno przejscie i zrobil Ending A. Według jego opinii gra rozyebie i ludzie, którzy złożyli pre-order nie bedą żałować

To jest jedyna sensowna opcja, z doswiadczenia wiem.

A co bylo nie tak z sekcja wedkarska? Ja w sumie tylko quest zrobilem a tak to nie bawilem sie w ta mini gre. Edit: Wlasnie przeczytalem recke Nier w PSX Extreme ZERO wzmianki o szokujacej fabule i jedno zdanie ze soundtrack jest fajny :pawel:

Bo dla mnie w grze najwazniejsza sa fabula, oprawa dzwiekowa i gameplay, ale na trzecim miejscu dopiero, jak gierka jest wybitna to przymkne oko na gameplay, ale jak ma super gameplay a reszta kuleje to czesto nie potrafie takiej gry skonczyc. Dlatego np do takiej Bayonetty podchodzilem mnostwo razy ale nie potrafie sie przekonac, bo tam gameplay gra pierwsze skrzypce i nic mnie nie ciagnie dalej. No i to jest moja topka wszechczasów wiec co komu do tego?

Ludzie przesadzaja z tym gameplayem, jest ok, nie jest poprostu wybitny, ale jest ok, jak odblokowalem wszystkie skille to nawet przyjemnie sie zabijalo bossów. Za to klimat, fabuła, design i muzyka sprawiaja ze gra wlasnie zasluguje na wyzsza ocene, no ale recenzenci nie maja tyle czasu co kiedys, wychodzi milion gierek, trzeba pograc 5 godzin i wystawic ocene, komu by sie chcialo zaglebiac w tytuł, przechodzic gre cztery razy i jeszcze czytac cos na necie? Dlatego recenzje wspolczesnych gier mozna wsadzic do kibla i spuscic, sa robione na szybko i na przemiał, najlepiej samemu kupowac, przejsc i oceniac i to bez czytania opini na necie czy mini recek. Ja tak ostatnio robie z kazda gra, komiksem, manga, ksiazka czy filmem, na NIC nie patrze i bawie sie z niektorymi pozycjami naprawde swietnie, nie nastawiajac sie na to co napisal jakis koleś w necie.

Ok

Mialem ale wyrzucilem, no to sobie nie przeczytam

Chetnie bym zobaczyl ta recke.

459

No ja tez własnie sie o malo co nie zasugerowalem ocenami na metacritic i recenzjami, ale zobaczylem ze jest nówka za 47zł do wyrwania + niedlugo Nier: Automata to jakos sie "przemecze" bo podobno słabe, a warto ograc przed sequelem. A tu taki S Z T O S

Teraz tez by nie wiele osob po to siegnelo widzac 68% na metacritics. Ocena metacritics pokazuje tylko jaki typ ludzi tam siedzi i ocenia gierki.

Gierka trafia do mojej top 5 gierek wszechczasów, bedzie zacnie dzielic tron z Chrono Crossem, Ace Attorney itp bo na to zasluguje, piekna przygoda. Niestety metacritic to zbiorowisko glonów bo zeby gierke zrozumiec trzeba wlozyc troche sily intelektualnej, 68 sprawia ze zaczalem watpic w ludzkosc, nie ma pew pew i laserów to nie ma 90/10