Dobry był dziś dzien. Znalazlem nowy łuk, stoczyłem wiele walk na smierc i zycie z jadowitymi pająkami, dzikimi bestiami i niedzwiedziami
Vanilla to jednak esencja prawdziwego MMO. Walka z mobem jest na smierc i zycie, wiekszosc questów wymaga kooperacji z innymi graczami (a tych nie brakuje) i wspolnej pomocy, tworzenie party z randomami, pogawedki przy ognisku i zabijanie niedzwiedzi.
Dzisiaj sobie wbilem level 11, cos co na retailu sie robi w 30 minut, tutaj to ciezka praca ale i niesamowita satysfakcja. Kazdy level ma znaczenie i z kazdym levelem czujesz sie znacznie silniejszy, jest głód na nowe skille i jeszcze wiekszy na jakis kolorowy gear jak sie nie ma nic i lata w farmerskich gaciach
Myslalem ze Vanilla to tylko nostalgia, ale gra dalej MOCNO wciaga i raczy pieknym światem. Polecam.