Heart Gold z forumka nintendoage za 120zl. Soul Silver znaleziony w terenie w Warszawie. Mialem farta bo wlazl jakis koles do sklepiku i pyta czy moze tutaj zamienic gre, mowia mu ze oczywiscie, wymiana gry w tej samej cenie 20-30zl zaleznie od tytulu, on wyjmuje pokemona z kieszeni i pyta ile za to dostanie u nich. Oni ze tylko na inna gre, on ze nie interesuja go inna gra, dzieciak ma kare a on sam nie gra i chcialby forse. Goscie mowia ze nie moga przyjac tego za hajs i tylko wymianka na gre, on rzuca "oddam za 100zl", goscie ze nic z tego "80zl! dobra cena", az mi serce podskoczylo jak patrzylem na nie ugietosc sprzedawcow i grube "NIE", w moich myslach wielkie "Ale jak to...taki stan, taka cena, what the fuck?!".
Po krotkim namysle gosc rzuca ze odda im za 60zl bo chce chociaz troche kasy miec z tego na cos przydatnego niz wyrzucac do smietnika, oni znowu go olali i powiedzieli ze tylko na inna gre. Załamany wychodzi ze sklepu i tutaj wyczulem okazje wiec szybko zanim i mowie ze jak oryginal i da obejrzec to ja od niego odkupie. Z oczami pełnymi podejrzliwosci dal mi do reki i zaslonil wyjscie zebym pewnie w razie zego nie mogl z tym uciec albo co. Ogladam, patrze ze stan bdb, oryginal, wszystko git to mowie mu ze biore a on do mnie "100zl". Popatrzylem przez chwile jak na idiote i mowie ze przed chwila chcial za 60zl oddac, to zaciagnał wąsa i mowi "Dobra 80zl i wszyscy zadowoleni". Tutaj mialem chwile prawdy, zatrzymanie czasu jak podczas waznych momentow w filmach sc-fi...zaryzykowalem, ciezko mi to przeszlo i powiedziałem "40zł i biore od reki". Gosciu prawie sie przewrocil, pomachal glowa i mowi ze dobra niech bedzie 60zl. Ostatecznie po wymianie zdań wyrwałem pokemonsy za 50zł.
Mialem kiedys bardzo podobna sytuacje pod innym sklepem odnosnie Resistance 2, tez gosc chcial sie pozbyc koniecznie i pamietam ze w dniu premiery zdobylem resistance 2 za jakies 70-80zl w folii, kiedy chodzili na allegro po 180zl.