Japonski JoJo chodzi za smieszne grosze, angielski niestety trzyma cene. Zazdroszcze fencera i surge, ale podjalem decyzje ze nie kupuje juz jrpgow tylko dlatego ze wychodza, jezeli nie bede pewien ze nie odpale w najblizszym czasie.
Co ja bym dal zeby moc w to pograc po angielsku...moglem sie uczyc japonskiego jak bylem szczylem, Super seria, ale fagasy nei chca przetlumaczyc. Moze za 15 lat.
http://gamercards.exophase.com/xbox/user/Velius%20PL
Chcialem udowodnic ze gralem w Sonate. A tak serio kawal dobrej gierki, system walki mi sie bardzo podobal.