Velius

Phoenix Wright vs Professor Layton tez przyjemne.

Gra swego czasu robila robote, pamietam tylko ze byly dosc upierdliwe oraz trudne zagadki i puzzle (i chyba sporo tego bylo). Dodatkowo sterowanie moglo sie troche zestarzec, ale jezeli jestes tolerancyjny to mysle ze warto zagrac i zobaczyc. Z tego co sie orientuje lubisz trudne gierki, a pamietam ze na dzielni 15 lat temu ziomki odpuszczaly gierke bo mowili ze dla nich "za trudna".

Za trzy lata powiedza ze no patrzcie Panstwo PS5 na horyzoncie, to jednak musimy wydluzyc prace i robimy na nowa platforme, please be excited.

Mnie dialogi wrecz przeciwnie, nie nudza. Czytam wszystko i mi mało, w Mementos czasami stoje autem i czekam na dialogi miedzy postaciami bo sa lepsze i zabawniejsze niz skitsy w serii Tales. A gra bawi ciagle, nawet przez SEKUNDE nie odczulem nudy albo rutyny. Tlumaczenie mogloby byc lepsze, ale nie jest takie zle, niestety przewaznie nie da sie dobrze tlumaczyc żartów z japonskiego na angielski ani gagów. Ale voice acting angielski w tej grze to perełka A soundtrack jest przecudowny, ale dosc nietypowy, dlatego nie porwie ludzików tak jak ten z Nier, dla mnie jest w samo sedno i pasuje w tej grze znakomicie.

O, chetnie kupie. Bedzie co rozdawac w swieta kolegom z forumka

Niby mozna platnosc przy odbiorze, ale to i tak nie fajnie bedzie jak w dzien premiery lub kilka dni po anuluja bo nie maja, a potem sie okaze ze steelbooki na allegro po 300zl. Najlepiej jak sie cos zamawia w Ultimie brac gdzies zapasowany pre-order.

Na poczatku Hard to niezly hardcore, ja uciekalem z wielu walk zeby tylko do safe roomu dojsc. Kilka razy na samym poczatku bylem zmuszony przelaczyc na normal (super plus i zaleta dla ludzi pracujacych), a jak za duzo mi gra oferowala mozliwosci rozwoju to wrocilem na hard i juz tak zostalo. Niektore walki powtarzalem kilka razy, albo bilem sie 30 minut z bossem probujac przetrwac.

Jestem juz pod koniec gry, zostal mi tylko jeden social link do wymaxowania i ma juz rank 9, mysle ze zdaze na STYK ze wszystkimi confidantami. Ale co sie w tej grze dzieje...zesz ty w morde, te twisty, te walki, TA MUZYKA, ta akcja :banderas: Gram oczywiscie na HARD i mysle ze to idealny poziom trudnosci, wymaga jakies taktyki i przewidywania co sie moze stac w nasatepnej turze zeby sie nie skonczylo mass k.o., normal wydaje sie za latwy jak sie lubi pobawic Personami. Bede musial machnac mini recke bo tak poruszony jakims tytulem nie bylem odkad przestalem grac na szaraku. Jrpg wszechczasow, nawet Nier mimo ze lapie za serce i nie daje spac po nocach nie mial takiego YEBNIECIA jako caloksztalt jak Persona 5

Liquid Mercury to tylko drop z Palace albo Mementos

A co takiego jest w tym DLC? Czy chodzi Ci o caly Season Pass?

90zl Cie cenowo odstrasza? https://www.videogamesplus.ca/dragons-crown-ps3-p-19975.html Przez ponad miesiac wisialo za 60zl, teraz wrocilo do normalnej ceny. Do konca maja za zakupy do 50$ CAD darmowa wysylka.

Powoli bedzie juz chyba kulminacja u mnie jezeli chodzi o story bo sie sporo dzieje, ale co sie w tej grze odwala Brak slow poprostu, leze na deskach.

Troche klasykow na PS2 i skromnie na DS,3DS i Vite.

W Nioh jeszcze nie gralem ale Persona 5 to sztos nad sztosy, tak sie powinno robic jrpg i kazdy fan tego gatunku musi to ograc.

@Dahaka

Jak pisalem wyzej, 98% gier gram z japonskim VA, anime uwielbiam, ale w tej angielski naprawde mi pasuje, moze to przez to ze nie chcialo mi sie bawic kontami USA zeby sciagac DLC i dopiero po jakims czasie zaczalem sprawdzac obie wersje, ale naprawde wiekszosc glosow bardziej mi pasuje :)

Mi sie podobaja wszystkie dialogi. O ile w takich grach przewijam lub szybko czytam ze zniecheceniem poboczne (pipi)y, tak tutaj czytalem z zaciekawieniem bo kazda postac jest naprawde barwna i fajnie sie dowiadywac o nich wiecej. No i czesto niezle gagi leca. Gram tez na angielskim dubie, o ile w 98% gier wole oryginalna sciezke, tak tutaj angielski dub jest poprostu wykonany swietnie.

THPS2 byl kozak, zagrywalem sie w to z kumplami codziennie. W szkole przez ta gierke kazdy deske kupowal i szukal poreczy zeby robic triki (mimo ze nie umial jezdzic). Pamietam to czesanie wynikiw przy Papa Roach

Gram bez poradnika i zastanawiam sie jakie sa szanse ze zdaze wymaxowac wszystkich confidantow. Jeszcze chwile temu bylem pewien sukcesu, ale gra zaczela mnie zasypywac dniami ze story i sporo nagle ulecialo, jezeli dalej jest podobnie, to zastanawiam sie jakie mam szanse, w spojlerze ponizej dzien jaki mam w grze i sytuacja z rankami, jakby ktos ograny mogl sie wypowiedziec.

Bedzie podobno dystrybucja przez LRG, wiec ograniczony naklad, 100zl za wysylke do PL i campowanie z zalogowanym paypalem o danej godzinie zeby zgarnac swoja kopie :P

Polowa wrzesnia u mnie, 85h na liczniku, jak widac nigdzie sie nie spiesze i bawie sie wysmienicie. Gram bez poradnika i zastanawiam sie czy uda mi sie wymaksowac wszystkie social linki bo gra kilka razy mnie zaskoczyla i popsula caly plan kalendarzowy jaki sobie zalozylem ( EJ ALE IDZ SPAC CO xD). Obecnie mam 5 confidantow na max, kilka w zasiegu poziomu 7-8 no i kilku na poziomach 3-5. No nic, okaze sie :) A co do samej gry to co za SZTOS Jeszcze jej nie skonczylem a juz wiem ze gierka z automatu laduje na drugiej pozycji moich gier wszechczasow, zaraz za FFT.

Do mnie tez dzis Puyo wpadlo

Ja kijek z Dragon Questa i wlocznia/2h sword. Pod crit pakowalem.