Jedne co dodam od siebie co niszczy scene: To Wasze (wszystkich praktycznie) dziecinne zachowanie - mini-wojenki, podchody, przerosniete EGO, wyzwiska, obrabianie 4 liter ciagle, maski na twarzy itp.. Zamiast grac tak jak za czasow Kozmina (oba turnieje + LANy) to sie zabawkami dzieci rzucaja. Wiekszy dystans, wiecej zabawy - bo o to w tym chodzi.
Pozniej dziwicie sie, ze malo ludzi zjawia sie na turnieju i dolacza do sceny. Bo co widza? Bande ludzi co nie potrafia sie dobrze bawic i stworzyc fajnej i milej atmosfery (a to sie bardzo liczy). W ten sposob wszelkie inicjatywy sa zabijane (bo po co sie pojawiac gdzies, gdzie sie tylko zwyzywaja jak mozna to przeczytac na forum lub uslyszec na XBL/gg/tlenie/msn).
Wiec raz jeszcze: Wiecej dystansu i wiecej zabawy. Tyle z mojej strony.