Troche zawiodlem sie... myslalem, ze George cos pocisnie mocniej... a tu powrot do rzeczywistosci. Chociaz i tak pokazalo, ze Stroll to trampkarz - konczyc za Williamsem
Robert... co tu duzo gadac, nie bardzo mial co robic, a zachowanie samochodu to jakas kpina (ta kierownica na prostej).
Coz, biedna Claire... punkt Kubicy wszystko jej spierdolil (moze byc tak, ze w kontrakcie moze miec wymog wiecej oczek niz George)