Zabawne jest,że największą innowacją w tej serii od poprzedniej generacji jest (pipi)enie jej szczytowej formuły z tenkaichi 2/3. Nie wiem co te żółtki mają w baniach - tak czy siak chcą wypuszczać nieskończonego tasiemca, więc po kiego grzyba majstrować przy elementach,które były dobre zamiast poprawić te kulejące.
Byłem na DMX'ie, TEDE, Mesie i Pizdecie. Musiałem zmieniać rękę co 2 kawałki,bo mnie bolała
Zapomniałem,że jeszcze można kiwać głową i robić combo:skakanie w miejscu + machanie ręką.
Lepiej się w pogo ponapierdalać.
ehh teraz będą wypominać tą gównianą wycinanke z człowiekiem-łóżkiem do usranej śmierci
zastanwiam się nad dragonem,ale z drugiej strony mocno mnie samurai warriors wessało.
Mam nadzieje,że guile'a trochę przebudują,bo 2 ciosy specjalne to kalectwo trochę.
Za podkręcenie ofensywy u Bisona to bym ich ozłocił.,bo do tej pory to trochę taki żółw był.