Watch_Doge Ile gówna wylano na tą grę w necie to ja nawet nie wiem. Beka z grafiki, Ubi do pieca itd. Mi też udzieliła się ta nagonka i palcem nie chciałem tknąć tego czegoś,ale wyrwałem okazyjnie bundle ps4 właśnie z W_D to nomen omen dałem grze szansę,bo w końcu za nią zapłaciłem (cebulak). Spodziewałem się dużego zawodu, a tu okazało się, że pomimo wytykania palcami Watch_Dogs ma dużo do zaoferowania i jest naprawdę bardzo solidnym szpilem.
Zacznijmy od najbardziej krytykowanej kwestii,czyli grafy.Nie jest źle.Momentami nawet jest mega dobrze(noc,deszcz),ale już za dnia szału nie ma i powiewu next-gena nie uświadczymy.Cieszy za to duża ilość trawy(witaj mafio) i przeróżnych obiektów co daje nadzieję na bezdroża z prawdziwego znaczenia w nowych sandboxach,a nie pustynie z dwoma krzakami i jednym drzewem. Poziomu trailera '12 nie uświadczymy,ale jest i tak dobrze + Rozgrywka jest tu tak naprawdę wisienką na torcie i głównym powodem dla, którego W_D wciągnęło mnie jak bagno.System hakowania jest naprawdę czymś nowym i daje dużo frajdy w walkach z najemnikami,czy przy ucieczkach przed mega zawziętymi bagietami.Do tego widok miasta po zaćmieniu i karambolu na środku skrzyżowania po zmienieniu świateł wrzuca momentalnie banana na twarz i czekam w jak to ubi rozwinie w kolejnej części. Dużym plusem okazała się walka,która nie jest tak sztywna i monotonna jak w konkurencyjnym GTA.Czuć tu więcej porządnego cover-shootera niż frajerskiego lockowania się na celu oddalonym o 100 metrów znanym z gta.Do tego dochodzi hakowanie wrogów(odcinanie wsparcia,rozpraszanie,wysadzanie) i otoczenia(rozpraszacze i pułapki),co sprawia,że każda walka jest interesująca i daje spore pole do popisu w kwestii rozwiązania. W wielu misjach i zadaniach pobocznym wcale nie musimy rzucać się jak rambo na tabun wrogów tylko sprawnie ich eliminować za pomocą kamer i hakowania,a na stępnie przekraść się i po cichu zabić pozostałych przy życiu. Model jazdy jest naprawę fajny,taki mocno zręcznościowy i pozwalający od razu usiąść i grać.
Misje.Tu jest naprawdę nierówno. Główny wątek jest bardzo fajny i zróżnicowany,ale już poboczniaki są zrobione na jedno kopyto i mogą nużyć,ale mnie o dziwo jakoś wciągnęły i potrafiłem jeździć godzinami od zlecenia do zlecenia i świetnie się przy tym bawić.Kwestia mocno subiektywna.
Marka na bank będzie rozwijana i patrząc po zakończeniu to może być z tego tasiemiec,ale i tak czekam na dugą część mając nadzieję,że ubi zrobi taki sam przeskok w stosunku do części pierwszej jak przy AC2. Za bardzo pozytywne zaskoczenie i bardzo dobrą grę daję okejkę i solidne 8/10. Olejcie pajaców z console wars i dajcie szansę tej grze,bo forumek czasem potrafi obrzydzić gry,które tak naprawdę okazują się bardzo dobre.