Dla mnie od lat bekowe jest to, że MS niby tak pierdoli, że dba o rynek pc, a tak naprawdę to zawsze robią coś by uprzykrzyć życie taboreciarzom. Kiedys bylo to durne games for windows, teraz ten zjebany store dzialajacy tylko na windzie. Steam deck sie fajnie wybija, ale MS wiadomo wywalone w support i na decku nie pograsz sobie w gry z game passa(trzeba jakies fikolki z instalacja windy robic, a potem i tak widzialem porownanie dooma eternala z win gp vs steam os i byla duza roznica wydajnosciowa na korzysc steam os).
Prawda jest taka, ze rynek pc jest coraz blizej pelnego monopolu steama, bo juz ludzie maja mental "no steam, no buy" i im szybciej MS zintegruje gp ze steamem tym lepiej.