Soban

Ja od mimica na Malenie wolałem Black Knife Tiche - dużo bardziej zwinny i sporo jej hitów unikał plus ma tego fajnego ranged dota i sporo ataków co przewracają. Mimic na tą walkę, więcej szkodzi, bo po prostu idzie na pałe i ona się easy healuje.

Ej co jest z Last Kingdom? Miało być 9 marca, a tu ni chuja nic nie dodali i nadal 4 sezony

Mi właśnie wpadł calak na NG+, bo za pierwszym razem mając gotowe 3 zakończenia zjebałem ten trik z backupem sejwa w cloudzie na xboxie(na ps4 to latwiej bylo bo zgrywalo sie na pendrive i elo). NG+ z questem Ranni zajął mi jakieś 4h speedrunu

Gra skończona. Trik z backupem sejwa na xboxie mi nie siadł coś i tylko 1 ending wpadł, więc nici z szybkiego calaka. Będzie próba speedruna ng+

Tak, tylko trzeba ten Haligtree medalion skompletować i użyć na drugiej dużej windzie za stolicą. Właśnie gra skończona, final boss łatwy i bez szału, ale przedostatni kozacki i wolałbym takiego final bossa. Szkoda, że coś mi się zjebało z tym trickiem na backup sejwa na xboxie i tylko 1 zakończenie udało się zrobić z 3(frenzied flame)

Padła ta kurwa szmaciura Malenia ultra swordem Radhana(moj default build a probowalem kilka innych na nia) + summon black knife. Ze 40-50 prób pewnie było. Padła chyba tylko dlatego, że miałem całkiem niezłe rng w tym podejściu. Zjebany boss ogólnie, bardzo rng heavy z nieuczciwymi insta killami.

Cheddarowe są prawilne, bo nie są aż tak przesadnie serowe jak większość cziperków serowych.

Nie zesraj się. Nie czytam dogłębnie każdego jednego posta xd Graty za platyne btw

Dojdź do Maleni i dalej mów, że gra jest prosta xd Chyba najtrudniejszy boss w całych soulsach.

Jak ktoś gra ultra swordem to pozdro 600 w walce z Malikethem Bez mimica to bym się zesrał, bo boss ma po combosach szybsze recovery niż jestem w stanie wyprowadzić cios po rollach xd

niekoniecznie, ja miałem double ko z tą babą taką magiczną na koniu w haligree i mi zaliczyło, ale może to dlatego, że ona zdechła pierwsza a mnie po sekundzie dojechały te auto aimowe mieczyki co castuje xd

Maleni to chuj na matule. Se From wymyślili poziom agresji bossa jak orphan of koss połączony z auto healem na hitach i bardzo szybkimi insta kill combosami :|

Jarałem się na mountaintop of the giants, a jak na chwilę obecną to zdecydowanie najnudniejsza mapa - ogromne puste tereny z mała ilością ciekawych rzeczy i gąbkowaci wrogowie.

Godrick, Bayonetta, Morgott tak z pamięci padli za 1 razem.

Kamera tak potrafi świrować w walce z Rykardem przez śmieci na mapie, że zaraz ja zeświruje, bo ciąglę ginę od jakiegoś gówna co go nie widzę xd Po 10 zgonach i robieniu śmiesznego dmg tą włócznią coś mnie natchnęło i postanowiłem ją ulepszyć do +5 u kowala i nagle padł jak śmieć(myślałem początkowo, że ulepszenie nic nie da na gimmick a tu niespodzianka)

+1 też koło 60-65 mi pykł z ultra greatswordem(jumping rt f2w na staggera). Fajnie mi się z nim walczyło, bo ja biłem jak ciężarówka i on też(ma kilka instakillów nawet na solidny full pasek hp)

Pytanie o volcano manor. Typek się pojawił i gada o jakiejś włóczni do zabicia jego Pana co się zamienił w węża. Ogólnie z rozmów wywnioskowałem, że w tej lokacji powinien być jakiś main boss, ale nigdzie go nie mogę znaleźć? Muszę skończyć te questy z invade od tej baby by dostać audiencję u pana zamku? Jak tak to chyba jakiś late game boss, bo obecnie mam kontrakt na kille w stolicy i potem jeszcze gdzieś daleko na wschód od niej.

Jest to przerysowane jak w każdej teen dramie, bo po prostu w serialach postaci zazwyczaj są czarno białe, a tu hedonizm jest podkręcony na maxa, bo taki zamysł artystyczny najzwyczajniej. Mi serial siadł mocno głównie przez warstwę wizualną, reżyserię i kozacki soundtrack. Aktorsko też jest bardzo spoko, szczególnie typ co gra Nate'a idealnie stwarza vibe zimnego psychola. Jedynie wątku tej grubej nie rozumiem, ale bywa bekowy momentami.

Z wątków teen dramy to najgorsza jest ta szmaciura córka daniela, co typów zmienia jak rękawiczki, a to chyba ona miała być pozytywną postacią w walce lasek xd Dobrze ją Danny wyjaśnia w jednej scenie, że już się gubi który to już chłopak córki w ostatnim roku.

Bardzo nędzna ta Valhalla. Absolutnie nijakie i nudne postaci + beka z woke jarla murzynki xd

Ja go używałem do +14 przed Radhanem, a potem ten z niego jest dużym boostem. Trzeba tylko 15int dorzucić by korzystać, ale warto, bo brońka przy 2h zamienia się w dual swordy.

Jak ktoś narzeka na dmg z ultraswordów to zróbcie sobie te twin ultrasy z Radhana. That's a lot of dmg! I jeszcze mega mocny aoe ash of war na nich jest.

inny medalion jeszcze

Astel padł za 3 razem, ale rów mi się mocno spocił, bo niektóre jego ataki to były insta kille. Questline Ranni skończony i armor Blaidda zdobyty.

Z tymi ultra swordami to jumping R2 robi robote, bo zasieg jest ogromny i szybko prowadzi do stuna nawet na mocnych bossach + mega dobry pierce przy roll ataku z duzym zasiegiem i szybkoscia. No jest to konkretny styl gry, ale jak trafiasz to bijesz jak ciężarówka. Broń do tej pory jedynie słabo się sprawdzała na tych smoczych rycerzach mini bossach, bo oni nie reaguja zupelnie na obrazenia i mimo wielkiej buly na ryj kontynuuja combo smierci.