Dirt 5 bardzo fajny, ale fakt oprawa jest chujowa w porównaniu z godrizonem, co trochę dziwi ze względu na zamknięte trasy.
Ale fakt, że brakowało mi ścigałki na zamkniętych zróżnicowanych trasach sprawia, że bawie się przednio.
Serio więcej wyścigów poproszę w tym stylu, po tymi open worldami już rzygam poza fh bo to szczytowe osiagniecie tego formatu scigania.
Szkoda, że criterion zarżnął burnouta tym miałkim paradise, który się nudzi po godzinie ścigania do tych samych 8 punktow.