Skocz do zawartości

blantman

Senior Member
  • Postów

    11 858
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    17

Treść opublikowana przez blantman

  1. Bidet to podstawa w domu. Po przemyciu bidetem używam tylko jednego kawałka papieru do przetarcia do sucha :)
  2. Byłem na nowym spidermanie. Od razu zaznaczam że z kumplami wczoraj wieczorem raczyliśmy się śmiesznymi papierosami przed seansem. Film nam się bardzo podobał. Śmieszny bez spiny i emo dramatów jak wcześniejsze spidermany. Taki sobie akcyjniak, taka sobie drama dla nastolatków ale bardzo fajna komedia. Wszyscy po seansie stwierdziliśmy że film nam się podobał. Nie jest to najlepszy film marvela ale 7/10 spokojnie mogę dać. Lepszy od wcześniejszych spider manów bo cholernie luzacki. Mi tam podoba się to podejście bo za dużo epicko pompatycznych filmów ostatnimi czasy. Oczywiście ocena ta jest oceną kompletnego nooba komiksowego. Oglądam tylko filmy a kiedyś kreskówki z tymi bohaterami. Nigdy nie czytałem komiksów. P.S.Scena po napisach rozbawiła nas setnie a wtedy to już na pewno działanie śmieszny papieros stracił.
  3. Obaj do zaorania. Nie było jeszcze naprawdę dobrgo filmu o pajączku. Tylko bajka z lat 90-tych
  4. Kurde pojechałbym do sopotu to tylko 3 godziny ale mam już inne zobowiązania :( mam nadzieję że to nie ostatni występ litwina w życiu. Wygląda na troszkę wyniszczonego przez życie.
  5. Mała historia w obrazkach jak to na koszenie schodzi pół dnia. Koszenie start godzina 18 00 Wpierw sprawdzam gdzie są zwierzęta. Wystarczy że wyciągam kosiarkę i koty zajmują z góry upatrzone pozycje jeden na samochodzie sąsiada a drugi na asfalcie obok mięty nauczony doświadczeniem że tam pan nie kosi Pies ma w (pipi)e koszenie i je jabłka na trawie wie że on tu rządzi Zaczynamy kosić 7 minut później połowa ogródka za mną pod koniec napotykam przeszkodę jakoś udaje mi się ją jabłkiem rzuconym w inny kąt przestawić 18 20 trawnik skoszony i trawa ląduje w worku na bio odpady a kosiarka do garażu Koniec historii. Koszenie z ogarnięciem po koszeniu 23 minuty. Nawet się nie spociłem P.S. Podczas nagrania tego materiału zginęło kilka żab bo nie mają instynktu samozachowawczego i w trawie siedzą jak kosiarka nadjeżdża. Sorry Kermit
  6. a konsole kupują żony/dziewczyny
  7. blantman

    Odżywianie

    ehh pamietam pierwszy mac w olsztynie. Wypad do kina na króla lwa czy inną bajkę i potem obowiązkowy happy meal. Wspaniałe czasy.
  8. Ja tam biedak jestem i rolety wewnątrz mi starczą. Jak chcę to też o 12 mam kompletną noc w domu :D
  9. Pakiet rolet dzień noc na wszystkie okna 3 k Polecam, wspaniałe są szczególnie w słoneczny dzień.
  10. Ktoś w oln sprzedaje switcha na olx. Zadzwoniłem i ma switcha ale paragon 100 km od olsztyna i dośle mi za miesiąc. Ragus to ty :D ?

    1. Pokaż poprzednie komentarze  2 więcej
    2. kermit

      kermit

      konsola każdego ojca i męża

    3. blantman

      blantman

      @slimshady ma porysowany tył

  11. Pytałeś wcześniej o jakich kosztach piszemy. Słowo klucz - nowy dom. Więc powiem jeszcze raz - całe życie mieszkałem w domu. Jak był nowy to spoko aż po 25 latach przyszło dachem się zająć ~50 tys piękny kawalerze. I to nie że można poczekać, trzeba to zrobić już. Płot się rozwala? No ~30 tys. Brama garażowa? Wyskakuj z 5 tys. Mogę jeszcze wymieniać ale nie o to chodzi :P Ot wymiana pieca gazowego co 8-10 lat. Bardzo fajnie jak dom jest nowy, ale to skarbonka bez dna. Coś jak z nowym samochode, Super przez pierwsze 2-3 lata (lub nawet dłużej). Ale potem trzeba się przygotować na jakieś wydatki. zgadzam się. ja niestety takie wydatki mam @balon WIĘKSZOŚĆ ludzi jak buduje dom to dla siebie i dzieci. Przynajmniej tak robia znajomi w olsztynie może u ciebie jest inaczej i dom jak samochód co 5-7 lat wymiana.
  12. Oj tam dom dużo czasu mi nie zjada. Poza awaryjnymi sytuacjami to teraz kosze trawnik raz na 2 tyg. Żona kwiatami się zajmuje a podlewanie odwala za mnie system zraszaczy. Ja tylko muszę pamiętać aby to uruchomić raz dziennie. Reszta to chyba jak w mieszkaniu. Plus nie sprzątam sam mieszkania;)
  13. taka okazja na switcha mi przeszła koło nosa. Jeden dzień na pchli nie zaglądałem.... :(

    1. Pokaż poprzednie komentarze  9 więcej
    2. Bansai

      Bansai

      no i co, kupiles blant? TAKI CHETNY BYLES

    3. Daffy

      Daffy

      podaj blantman swoj kod bo taka okazja to pewnie juz kupiles bo chciales

       

    4. blantman

      blantman

      jacy wy drażliwi jesteście :)

  14. @balon ja niestety dom budowany w latach 70 instalacje miały gruntowny remont w 2001 roku. Niestety niektóre rzeczy po takim czasie się lubią psuć. Piecyk wymieniłem w tym roku. Problem z zaworem głównym przy piecu był z powodu kamienia oraz kiepskiego zaworu zamontowanego. Wymieniłem na lepszy i mam nadzieję na wieeele lat spokoju. Dodatkowo miałem remont w tamtym roku i w dwóch grzejnikach zawory puściły ale to wina uszczelek które już nie trzymały po ponownym montażu (zdjęte grzejniki do malowania). Myslę balon że dużo takich problemów cię czeka za kilka lat. Wszystko w pewnym momencie się zużywa. Tak jak płot w tym roku po 10 latach trzeba deski wymienić. Tutaj oprócz zuzycia problem był w tym że dawno ich ponownie nie czyściłem i malowałem.
  15. blantman

    Odżywianie

    stało się waga ruszyła 2 kg w dół. Wczoraj na siłowni też mam wrażenie lepiej mi się trenowało niż przed dietą. Zrobiłem kardio dłuższe po treningu właściwym z trenerem. 9 minut na schodach i 7 minut na wiosełkach a tętno maks do 164 mi podskoczyło. Nie powiem przedewszystkim czuje się lżejszy na żołądku. Brak syfów w diecie i lżejsze potrawy oraz regularność posiłków dużo tutaj dają. Jeden minus jaki zauważyłem diety to od 2 dni(pipi) 4 razy dziennie. Szczególonie w pracy nigdy nie lubiłem a teraz minimum jeden raz w robocie muszę. Czy to normalne? Organizm się przestawia? jedyne co zmieniłem to kilka dni temu zmniejszyłem ilośc wungla w diecie i więcej warzyw/ owoców dodaje do potraw zamiast wungla.
  16. Mieszkam w domku minusy to : - jak masz 150 m 2 do sprzątnięcia bez sprzątaczki się nie da. Ja pracuje dużo, żona też i musieliśmy wziąć sprzątaczke. W sumie trafiła nam się super okazja 7 zł za godzinę ukrainka co u kolegi z pracy już sprzątała 2 lata. Młoda dziewczyna zapierdala szybko i przeważnie sprząta mieszkanie w 7h z dwiema łazienkami. Czasem dłużej jak okna wszystkie myje. - trzeba wszystkiego samemu pilnować. (pipi)nie piecyk trzeba znaleźć odpowiedni i wymienić nie ma ogrzewania ze spółdzielni, zawór podda się po latach w piwnicy i zaleje ci piwnice w której trzymasz nalewki i przetwory trzeba się samemu zająć ogarnięciem tego i szybko po zawór jechać do jakiegoś sklepu. Przeważnie oczywiście zawory lubią się psuć w niedzielę o 21 ... , kominiarza raz w roku zatrudnicz do czyszczenia kominów, w tym roku w sierpniu wymieniam deski w płocie i odmalowuję konstrukcje stalową etc, itp - (pipi)owy net. Mieszkam na przedmieściach i cały olsztyn podobno ma już światłowód ale do mnie nie dotarł. Najlepsze że od centrum miasta mam 20 min piechotą. No ale po co orange miałoby na osiedle domków jednorodzinnych ciągnąć. Mała opłacalność inwestycji. - dużo dodatkowej pracy przy domu. Koszenie trawnika, drewno na zimę ogarnąć (kupić, ułożyć w odpowiednim miejscu a w zime drałować po nie do ogródka) , podlewanie ogródka trawy i kwiatków (jak stać cię to można fajny system podlewania zainstalować ale o niego też trzeba dbać i na zime chować), jak masz żonę z zacięciem ogrodniczym to plus a jak nie to ogrodnika trzeba opłacić aby to jakoś wyglądało (ja na szczęście mam żonę która kocha pielić i ogrodnika tylko raz w roku do trawnika zatrudniamy). plusy: -własny ogródek co szczególnie latem mocno na plus - dużo miejsca i możliwość przenocowania ludzi , garderoba, dodatkowe pokoje to też dodatkowa prywatność, obecnie w piwnicy przygotowuje sale kinową z wyciszeniem ścian. Dłubie sam przy tym i jest zabawa. - w moim przypadku cisza , spokój i 100 m od jeziora. - jak masz zwierzęta (2 koty, pies) to idealne warunki. Nigdy nie rozumiałem ludzi co mają dużego psa w bloku albo koty nie wychodzące z domu (ja praktycznie kuwety nie sprzątam a i koty w lato wpadają tylko jeść). - garaż - w zime rzecz niezbędna dla osoby jadącej do pracy o 7 rano. - teraz jak żona w gipsie nogę ma to jeszcze jedno doceniam - brak schodów do mieszkania :D W skrócie komfort życia wyższy ale też więcej trzeba samemu robić i ograniać. Oczywiście jak ktoś bogaty to może do wszystkiego fachowców zatrudnić ja wolę przyoszczędzić i samemu niektóre rzeczy robić. Dodatkowo czynszu nie płacę ale jak coś pierdyknie to muszę sam za wszystko zapłacić. Mieszkałem w bloku długi czas do 16 roku życia i na studiach. To nie dla mnie i mam nadzieję nigdy ponownie w bloku nie mieszkać. Domek >>>> mieszkanie w bloku. Tak ja to widzę. Oczywiście domek w mieście a nie na wsi. Do kina samochodem 7 minut jazdy, blisko masa restauracji, do pracy 10 minut jazdy :)
  17. Okja - Bardzo fajny film. Czasem autora troszkę poniosło widać że jest wegetarianinem ale w ogólnym rozrachunku naprawdę przyjemnie się ogląda. Tytułowa Okja fajnie zrobiona i sama obsada aktorska wyśmienita. Jake zagrał mocno przerysowaną postać znakomicie a Tilda, paul dano czy Gus z breaking bad zawsze grają na odpowiednim poziomie. Od początku do końca film nie nudzi i polecam wszystkim. Nie radziłbym tylko oglądać z dziećmi czy wegetarianami bo są na tam lekko nieprzyjemne sceny. 8/10 Baby Driver - Muzyka i obraz. Czegoś takiego w kinie nie widziałem od czasów mad maxa. A i według mnie ten film zjada mad maxa. Na plus znowu aktorzy ale szczególnie chciałbym tutaj wyróżnić Drapera i Foxxa. Coś pięknego. Plus za jeden z moich ulubionych kawałków queen. Akcja , akcja i prawie bez przestojów. Jakieś tam rozkminy bohater ma ale nie na tyle ważne aby zatrzymać akcje. Kwintesencja kina rorywkowego i najlepszy film tego typu na jakim byłem w kinie w tym roku. 9/10
  18. blantman

    Odżywianie

    Jadłem dużo za dużo przez ostatnie pół roku.
  19. blantman

    Jaką grę wybrać?

    settlersi połączeni z tower defense. Jeździsz na koniu, zbierasz monety aby kupić narzędzia. Wieśniacy biorą narzędzia i robią coś z nimi związanego. Młot powoduje że wieśniak jest budowniczym a łuk że myśliwym etc. Dodatkowo kasa potrzebna jest aby budować palisady czy wieże strażnicze. Kase zdobywasz ze skrzynek jakie znajdziesz, od kupca jak wpierww zainwestujesz u niego kase, od mysliwych (za zabicie zwierzyny) czy od rolników (wieśniacy którym sierp kupisz kasa wpada po plonach). Sielanka prawda? Trwa do zmroku po zmroku wychodzą potwory i jak nie przygotowałeś obrony zrobią ci z dupy jesień średniowiecza. Co kilka nocy wypadają mini bossowie i naprawdę trzeba porządnie się przygotować. PAmiętać trzeba aby mieć odpowiednią ilość wojaków ale też nie zaniedbać farmerów czy budowniczych. W pewnym momencie budowniczowie mają choćby katapulty a farmerzy to najlepszy dopływ złota którego zawsze brak. Dodam jeszcze że wszyscy wieśniacy nie są sterowani przez nas a przez AI. Jak w setlersach my tylko możemy ich nakierować kupując narzędzia czy oznaczając miejsce budowy. Jedna z moim ulubionych gier w tamtym roku spędziłem w niej ponad 30 h. New Lands to to wersja z dodatkiem który wprowadził podróż statkiem na nowe wyspy.
  20. blantman

    Odżywianie

    Ja z wungla kompletnie nie zrezygnuje ale przy mojej wadze ograniczenie już dużo da. Wiecie do tej pory potrafiłem o(pipi)ić 3 bułki przenne dziennie z serem szyneczką i innymi dodatkami. Do tego w diecie było w dużo makaronów przennych mącznych i bardzo mało kaszy czy ryżu. Ja czuje różnicę już po tygodniu diety. Lepiej się czuję a i cera mi się zdecydowanie poprawia. Jak zmniejsze porcje to i waga skoczy w dół. I believe
  21. blantman

    Odżywianie

    Dobra dziękuję za rady. Na razie wyeliminowałem słodycze, alkohol i pieczywo. Widzę że muszę jeszcze zmniejszyć ilość kasz i ryżow w diecie. A porcje już sam zdecydowałem się zmniejszyć bo jadłem jeden posiłek mniej. Tego makaronu z borowkami nawet nie ruszałem bo nienawidzę takich słodkich makaronowych mieszanek. Zamiast tego rano jem jogurt naturalny z płatkami owsianymi (czystymi bez dodatkow) w robocie. Potem robię coś z proponowanych drugich śniadań do roboty i obiady z tej diety ale bez kasz czy ryzow. Dzisiaj szaszłyki jadłem ale bez dodatków w postaci kaszy. Na kolacje koktajle owocowe lub jajka z tej diety. W dni kiedy mam trening dodatkowo shake na wodzie na siłce. To dlatego że zanim z siłki wrócę i zrobię obiad mija 1,5 h i ssie niemiłosiernie. Macie racje dałem się zrobić w (pipi)a nigdy więcej z polecenia nie będę brał kogos. Staram się jakoś ogarnąć nawyki żywieniowe. Przede wszystkim nie podjadać między posiłkami i starać się jeść w równych odstępach czasu. Zobaczymy co z tego wyjdzie a każdą sugestie od mądrzejszy w temacie przyjmę na klatę. Ja wiem że 31 lat to ostatni gwizdek żeby schudnąć widzę jaki problem mają koledzy w robocie po 40. P.S. żona diety nie potrzebuje bo jest szczupła ale ma nogę w gipsie więc obecnie jest zmuszona jeść to co ja. Jak wyzdrowieje to będzie jeść na stołówce obiady a posiłki do pracy (śniadanie ) będziemy robić razem.
  22. blantman

    Odżywianie

    Tu masz przykładowy dzień już rozpisany ale w wersji przed przerobieniem na 4 posiłki Chodzę na siłkę 3 razy w tygodniu, przynajmniej raz w tygodniu w weekend rower minimum 20 km, squash raz w tygodniu z kumplem. Coś tam się ruszam
  23. blantman

    Odżywianie

    Nie znam się dlatego tutaj wkleiłem dietę. :) Dietetyk był polecany w oln i na mojej siłce dwóch znajomych zachwalało. No jak się nadziałem to trudno. Przynajmniej zrobił mi pomiary i mam dodatkową motywacje bo kurde nie spodzieałem się że mam aż tak otłuszczone organy. Jedyny plus to dosyć spora masa mięśni w pomiarach no ale 2 lata chodzenia na siłownie 2-3 razy w tygodniu musiała jakoś ten element poprawić. Niestety diety mi nie wychodziły bo stosowałem dietę mż i po 2-3 tygodniach moja energia w pracy czy na siłce spadała do 0. Wszyscy doradzali dietetyka aby zważył pomierzył i dopasował kaloryczność. Ogólnie mam na 20 stronach co i jak ile w posiłku tego czy tamtego produktu i diete rozpisaną na miesiąc po czym po kontroli miałem dostać nową rozpiskę. Dietetyka zawsze mogę zmienić ale sam diety sobie nie ustalę bo się nie znam i żal mi czas aby się z tym zapoznać. Wiem idę na skróty ale od tego chyba dietetycy są aby tacy jak ja nie musieli samemu rozkminać indeksów czy innych pierdół
×
×
  • Dodaj nową pozycję...