blantman

warto za 5 zł jeden minus że to nawet chyba nie full hd. HBO 100 lat za murzynami ale super seriale czy filmy się tam zdarzają. No i twin peaks właśnie tam bęziesz mógł obejrzeć jak człowiek a nie jak zwierzak jakiś

W sypialni mam smart tv 32 calowy i tam ogląda. 4k i hdr nie potrzeba do takich seriali :)

AC Rogue, Of Orcs and men, bombermana i MS Splosion man kupiłem wszystko za śmieszne pieniądze. Wsteczna jak zawsze na propsie. AC Rogue i Of Orcs and men mnie interesowały kiedyś ale nie kupiłem z braku konsoli poprzedniej generacji jak wychodziły. Na bombermana mam ochotę od premiery switcha a to widać za 8 zł lepsza gra niż to co jest na switchu :D A Sposion man mi się bardzo podobał to czas na sequel. Chciałem kupić black ops 2 bo nigdy nie grałem (dla singla) ale cena 80 zł po przecenie :D Po(pipi)ało ich. Więcej jak 20 zł za starocie nie dam :) Myslę jeszcze nad orange box za 17 zł (jeszcze raz przejść wspaniałe half life 2 z dlc) ale chyba dam sobie na wstrzymanie :)

Nie obrażaj tej goty gierki

Taki mały offtop jak komuś bardzo nier się podobał i chciałby koszulkę z niego to polecam sklep othertees. Właśnie dzisiaj jest koszulka (codziennie są inne) z niera za 35 zł .

Jak ktoś z was ma żonę lub dziewczyne i czasem nie ma co z nią zrobić to polecam Anne with an E. Jak zapuściłem żonie w niedzielę jeden odcinek w celu sprawdzenia to 3 obejrzała pod rząd. Dzisiaj w pracy okazało się że żona kolegi tak samo. W sumie to Ania z Zielonego Wzgórza ale w nowej odsłonie. Tak czy siak serial idelany jak chcesz pograć lub poczytać w spokoju :D

opyla się jak chcesz tylko te dobre filmy ja np sobie kupie 1 i 2 a reszte zlewam :D Co do Obcego to ja film polecam. Bawiłem się przednio jak na dobrej komedii. W kategorii czarna komedia nowy obcy to takie 6/10. Pierwsza połowa przegadana druga to dużo akcji ale mało logiki. W kinie czas leci szybko a i można się pośmiać.

Głosy w angielskiej wersji sa spoko poza ANN. Nie wiem jak można było jej głos tak s(pipi)ić. Seksowna laska ze strasznie irytującym głosem przypomina mi się motyw z przyjaciół i laską Chandlera Janice :D

Gram sobie w preya wczoraj i jedna z postaci napotkanych ma głos znajomy. Myślę kurde skąd znam ten głos a to walton goggins. + 1 do oceny końcowej;)

Ja czasem w szafce siedziałem z 10 minut aż alien nie zapukał do niej:D. Co chciałem z niej wyjść to s(pipi)iel zwracał i dostawałem paraliżu. Piękna gra ale nigdy więcej;)

Red polecam mody jak grasz na pc. Ja sobie zmodowalem aby było przyjemniej a raczej w notatniczku przerobiłem plik config :D

Skończyłem grę ale zakończenie takie se. Wszystko zepsute przez tą jedną miejscówkę . Bez tego jakoś nie mogłem poczuć satysfakcji z zakończenia. wybrałem . Według mnie najlepsze zakończenie. Dobra gra ale niestety przez buga oceniam na 7/10

Ja (pipi)ie :D nie mogę skończyć gry to chyba kara za granie w persone i niera zanim tormenta skończyłem . Mam bug pod sam koniec jak w labiryncie próbuję wejśc do lokacji meandry oazy zatrzymuje się ładowanie na 49 % i dupa. Niby nie trzeba tego do zakończenia gry no ale taki bug i to 3 miesiące po premierze nadal nie naprawiony... (widziałem na steam kilka osób z tym samym problemem)

Prosze iśc do tematu horizon zero down bo tutaj chce czytać o odczuciach związanych z grą. Skończyłem wczoraj persone to i za preya się zabrałem na poważnie. Podobają mi się umiejętności w stylu deusa (hakowanie czy siła aby podnosić cięższe rzeczy co umożliwia wejście w różne ciekawe miejsca). Dostałem też i tu fajna mechanika związana z mocami obcych. Gra to dla mnie niezwykle miodne połączenie system shocka z dishonored. A i jak dostałem shotguna to gra zrobiła się o wiele łatwiejsza. Małe mimiki z ukrycia załatwiam pistoletem z tłumikiem. Duże staram się omijać ale jak (pipi) udwerzy w wiatrak 4 strzały z shotguna i po sprawie (naprodukowałem 90 naboi na zapas :D )

SKOŃCZYŁEM ok 120 h na liczniku. Ostatnie 20 h to gra mną mocno pozamiatała i nie pozwalała odejść od konsoli (każdą wolną chwilę grałem w persone). Wymaksowałem wszystkich i true ending bez poradnika. Jedynie bliźniaczki oszukałem z poradnikiem z mieszaniem person :) Gra od początku do końca przeza(pipi)ista. Automatycznie trafiła do mojego top 10 wszechczasów. Nie bawiłem się tak dobrze z grą od premiery Wiedźmina 3. Nie ma chyba lepszego obecnie jRPG dla mnie. Ograłem wszystko z ostatnich 2 generacji wartego ogrania (a także największe perełki jeszcze 2 generacji wstecz). Rzadko w jRPG nie dopada mnie moment znużenia po jakimś czasie. Ogólnie lubię skakać z gry na grę i nigdy nie kończę jednej na bansaia (czyli tylko jedna gra cały czas choćby na 200 h). Nawet persona 4 miała momenty nuudy w ponownie podobnym do siebie dungeonie. Tutaj ZERO od początku do końca nie poczułem nudy. 120 h czystego funu. Naprawdę jeżeli chodzi o długie gry mogę tylko porównać z Wieśkiem w którym też tej nudy nie odczułem. Fabularnie gra bardzo fajna ale to design czy mechanika naprawdę pokazują miejsce w szeregu konkurencji. Król jRPG jest jeden i dla mnie to gra generacji zaraz za wiedźminem i przed bloodborne. Kto jest fanem jRPG a nadal nie zagrał ten trąba. Moja ocena to 10/10. Chciałbym następne jRPG na tym poziomie.

Myślę że na pierwsze przejście wyższy niż normal się nie opłaca. No chyba że chcesz zamiast zabawy się frustrować

Ja tam chętnie zagram w fajnego sandboksa. W tym roku raczej nic takiego nie będzie. W tamtym otrzymaliśmy mase średnich i kiepskich kupsztali w stylu watch dogs, just cause 3 czy mafii 3. Ubisoft ostatnio też wydaje gry dziwne i nastawione na sieciowe zmagania czyli coś nie dla mnie. Nie umniejszam for honor czy wildlands. Na pewno są fani obydwu ale ja jestem samotnikiem i szukam przeważnie rozrywki dla jednej osoby lub góra do co opa na 2 osoby. Ubisoft nawet jak robił średnie assasyny to dało się w nie grać a ostatni syndicate akurat mi podpasował. Nie była to gra wybitna takie 7/10 ale bawiłem się o niebo lepiej niż np w mafii 3. Ja czekam i day one kupuje jeżeli recenzje nie zjadą za aspekty techniczne (patrz unity które ograłem rok po premierze z duuużym patchem )

polecam znaleźć specjalną miejscówkę z księgarnią. Tam po przeczytaniu bardzo długiej jednej książki pan da nam drugą która przyśpieszy czytanie. Książki które normalnie zajmowały 2 podejścia przeczyta się za jednym razem. A i jak odkryjecie jaką miejscówkę z kompanem to czytając o niej nie traci się czasu w ogóle (a pewnie potrzebne do trofika bo dostałem dopiero po przeczytaniu tych książek :D ) .

z(pipi)any pad :D na padzie od x'sa by się udało. W necie czytałem że łatwiej to zrobić w remote play na vicie niż na padzie od ps4 :D Za duzo zachodu a do gry nic nie wnosi

ee tam jak to tylko dla trofeum to po co się męczyć. Przeczytałem te książki z czitowaniem ale i tak za trudne. Czity dają więcej czasu ale strzałki nie chcą mnie na obu padach słuchać to olałem :D

Jestem na końcówce wczoraj pocisnąłem troszkę. Co za gra. Wszystkie linki wymaksowałem (poza tymi fabularnymi jak igor). Bez poradników da się dzięki fortune. Ani razu nie musiałem między poziomami spotykać się z ludzikami. Jak nie miałem na mapce up przy osobie to biegłem do fortune i 5 k płaciłem. Miesiąc przed czasem nie miałem co robić to na ryby pochodziłem (nie dałem rady złowić tej złotej ryby) , wszystkie książki przeczytałem, pograłem w gry (jedna gra dla mnie nie do przejścia z powodu strzałek w skosie - na szczęscie nie jestem trophy whore) i nawet homerun zaliczony :D . Obecnie ostatni pałac kończę walka z mocno mnie zestresowała wczoraj. Jutro czas na bossa pałacu bo jestem na etapie wysłania calling card 100 h na liczniku i mam nadzieję że czeka mnie true ending :)