-
Postów
11 858 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
17
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez blantman
-
Jako człowiek co zakończył grę na 95% zrobionych rzeczy powiem ci że mało jeszcze widziałeś . Gra się nieźle pod koniec rozkręca i zgadzam się z twoją oceną. Walić hejterow co tylko gify widzieli to pełnoprawny masss effect z naprawdę w porządku fabułą i klimatem tego uniwersum. Jak ktoś nie oczekuje goty i najlepszej na świecie fabuły to się nie zawiedzie.
-
Ja gram z angielskim va z prostego powodu wygody. Nie muszę niczego czytać a słucham dialogów. Niestety ale podczas akcji na początku jak postacie mówiły i jednocześnie miałem sterować to mi się to gryzło. Wolę podziwiać widoczki od patrzenia na napisy. Angielski dub nie jest zły i fajnie że mogę jak mi się odwidzi przełączyć na japoński w każdej chwili.
-
ten digimon na vite dobry ktoś przeszedł bo tanioszka w cyfrze obecnie
-
Przepraszam :rose: Serio Tokyo Mirage to był dla mnie niezwykle udany spin off persony tyle że z o wiele gorszą fabułą (ale i tak ciekawą)
-
walka i lokacje były prawie żywcem wyjęte z persony to ci się persona spodoba :)
-
Jeżeli cebula jest w tobie NAPRAWDĘ mocna. Poczekaj miesiąc i pewien użytkownik będzie sprzedawać w ostrej cebuli steel booka dla kolekcjonera
-
Mi wystarczyłby aliens director cut w kinie :D
-
Wczoraj po kinie miałem tylko 1h na granie przed snem i siedziałem ponad 2 h. Potwierdzam najlepsze rozpoczęcie person w które grałem (grałem 3 i 4). Podoba mi się to że gra jest poważniejsza i chyba też mroczniejsza od 4. Tutaj przypomina mi troszkę p3. Wspaniała przygoda się szykuje.
-
pieso-obcy w obcy 3 był jeszcze za(pipi)isty :D
-
Obejrzałem i mi się film podobał. Nie jest to dzieło wybitne jak oryginał (tak oglądałem oba filmy i jeden sezon serialu dawno temu) ale w kinie się człowiek nie nudzi. Jeżeli podejdziesz do filmu jak do luźnej adaptacji to się nie zawiedziesz. Jak podchodzisz do filmu z nastawieniem obejrzenia tego samego co w anime tylko z aktorami to zapomnij. Film przede wszystkim robi wizualnie i warto to w kinie zobaczyć. Aktorsko zagrany w porządku poza scarlett. Mam wrażenie że ona w każdym filmie gra tak samo i trochę też mi się przejadła ta aktorka. Nie gra bardzo źle ale nie porywa swoją rolą. Dla mnie film na 6/10 i warty obejrzenia w kinie. + 1 do oceny za grafike ;D
-
Jedna gra na blantmana prawilnie a druga do ogrania z forumowiczem w co opie. Dodatkowo kupiłem pewną przygodówkę Rona Gilberta (thinbleweed park)ale o cyfrowych zakupach tu się nie dyskutuje. Wspaniały rok dla graczy
-
Mam jedno zasadnicze bardzo ważne pytanie. Pytanie to może rzutować na mój odbiór gierki po zagraniu w goty symulator randkowicza mass effect. Czy można RUCHAĆ?
-
Zdecydowanie Mrągowo lub Giżycko. Nie radzę mikołajek. Jak będziesz samochodem to warto tam na dzień wyskoczyć ale drogo tam i nie ekonomicznie. P.S. Polecam też Olsztyn masz jeziorka i lasy oraz multum dróg rowerowych a i starówka dosyć ciekawa :> (włączył się lokalny patriotyzm)
-
Cena pikuje w dół ale Horizona też bo zobacz ile osób kupiło w naszym pięknym kraju. Pamiętaj też że kupując u mnie masz zapewniony szybką i satysfakcjonującą obsługę w dobrej cenie. No ale koniec kryptoreklamu sklepiku u blanta
-
Ja polecam mass effect Andromeda. Jak Horizon mnie szybko znudził tak mass effect 65 h trzymał bez zmiany gry w czytniku :D Czyli nadal lubię ubigame a po prostu horizon mi nie podszedł
-
Mnie zastanawia tylko to czy grając najpierw w Andromedę a potem w trylogię, nie zepsuję sobie zabawy znajomością fabuły ;) Bo zapewne jest tam pewien dość mocny związek między trylogią a nową częścią. A poza tym blantman sprzedaje i bym przygarnął w ludzkich pieniądzach :D Wyjaśniam. Nawiązania są do trylogii ale delikatne. Teraz malutkie spoilery z fabuły mass effect andromeda ale biorę w spoiler aby ludzie nie krzyczeli : ufff mam nadzieję że wyjaśniłem. @Czezare fabuła jest lepsza niż w ostatnich halo, niohu czy horizon zero down . Tak źle z fabułą nie jest ale trzeba lubić space opery. Końcowe 40 min to
-
Nioh, Nier i ... zgadnijcie co?
-
Ja w ME trylogie grałem dla historii bo poza historią to te gry za wiele do zaoferowania nie miały. Dla mnie w każdej część do Andromedy walka była obowiązkiem aby dojść do następnego dialogu i wolałem eksploracje cytadeli czy normandii z rozmowami. W Andromedzie proporcje odwróciły się o 180 stopni. Tutaj walka sprawia mase frajdy i nie nudzi nawet po kilkunastu godzinach (dzięki żonglowaniu skillami w locie). Za to historia czasem męczy i nudzi. Nie o taki mass effect walczyłem. Dobrze że niedostatki fabularne w jednym miejscu nadrabia fajnymi historiami w innym.
-
Jeżeli lubisz zamknięte fajne historie z małymi rozpraszaczami to me trylogia. Jeżeli nie przeszkadza ci rozcieńczona przez 100 pierdół historia to me andromeda. Dla samej fabuły warto zagrać w trylogie mass effect. No ale nie każdy gra dla fabuły a wtedy me trylogia odpada :)
-
Hahaha następny filmik. Same filmiki wklejacie super... Dobrze ostatni mój post z wrażeń w grze. Wczoraj grę skończyłem. Bawiłem się przednio przez ok 65 h zrobiłem 88 % całości. Wnioskując po achievementach mało mnie ominęło (jakieś puzzle ominąłem we free roamie). Quest logi wyczyściłem ze wszystkich main questów, questów towarzyszy i sojuszników oraz ważniejszych questów na planetach czy w nexusie. Można powiedzieć że grę naprawdę skończyłem, a nie przeszedłem po łebkach aby tylko skończyć. Przez te 65 h nie nudziłem się ani chwilę a były gry o wiele lepsze w tym roku które mnie szybko nudziły albo czasem doprowadzały do ziewania. Tutaj od początku do końca było fajnie. Gra fabularnie stoi gdzieś pomiędzy mass effect 2 a 3. Chodzi o konstrukcje fabuły i oklepane już pomysły. Jakością to to się zbliżyło fabularnie co najwyżej do dragon age inkwizycji. Tutaj moja największa wada tej produkcji czyli średnia fabuła. Mało odkrywcza i nie tak interesująca jak trylogia. Sam mass effect to świetny zalążek pod kontynuacje. Ciekawy świat i odcięcie się od trylogii to plus. Niestety niektóre dialogi, tacy sobie sojusznicy i kiepski bad guy psują efekt. Są zwroty akcji ale poza jednym wszystkie przewidywalne. Konstrukcja gry bardzo przypomina fabularnie mass effect 2 . Gra ma momenty które robią i dla których warto w to zagrać. Są sceny w których czuć stare bioware i są naprawdę fajne postacie. Drax, Vetra plus najlepszy tyłek w grze czyli cora (polecam obczaić jej sex scene). Sceny takie jak Zwiedzanie planet też potrafi wciągnąć. Zdarzają się fajne questy i naprawdę warto na 100 % każdą planetę przygotować. Przyda się w ostatniej misji zamknięcie tam wątków plus inicjatywa będzie miała dla was super niespodziankę jak to zrobicie. Same planety wyglądają fajnie a niektóre miejsca wręcz epicko. Karny kutas za to za quest z architektem. Za pierwszym razem wooooow ale . Muzyka trzyma poziom. Nie irytuje i nie przeszkadza ale też nie zachęca do kupna soundtracku. Dubbing w niektórych miejscach zagrany mistrzowsko a w niektórych czytany z kartki. Mass Effect Andromeda to też 1000 bugów. Ja (pipi)e ile niedoróbek ma ta gra. Resetowałem ją przynajmniej 30 razy bo coś się zawiesiło, dialog się nie wgrał czy quest zniknął. GRa powinna być jeszcze 3-6 miesięcy w beta testach. Mimike twarzy pominę bo mi za bardzo nie przeszkadzała (jak grasz męskim ryderem to jest ok) , ale przez chwilę grałem sara i rozumiem ból dupy niektórych. Grajcie męskim ryderem. ME Andromeda to nowy mass efffect. Czuć ducha serii. Warto zagrać jak stanieje i naprawią co nieco. Chciałem wystawić 7/10 ale jeżeli po 65 h nadal nie miałem dość i zakończenie mi się bardzo podobało to podwyższam do 8/10. Obecnie gra jest w moim top 3 tego roku. P.S. Można zaliczyć 4 babki za jednym przejściem w spoilerze które W tym aspekcie mass effect andromeda wyprzedza wcześniejsze gry bioware
-
Wieczorek filmowy goty. Ta gra aktorska "Nie czuje swojego woreczka żółciowego" :D
-
Dla mnie średniak to gra która nadal mnie interesuje ale nie jest z mojego topu. Dla przykładu mass effect andromeda czy właśnie heroes to takie 7/10. Miło się gra ale nic nadzwyczajnego.
-
Kupiłem i iron fist z hdr w 4k o ja (pipi)ie. Nowa jakość
-
pytani do tych co mają 4k tv i netflixa w cenie 53 zł z opcją ultra hd. Czy seriale netflixa z tą opcją mają hdr? Bo zastanawiam się czy nie dopłacić tych 10 zł i sobie prawilnie z hdr oglądać. Właśnie zmieniłem internet na chacie i wreszcie spełniał normy co do oglądania w 4k :)
-
Ja kupiłem kiedyś wszystkie sezony na dvd i nadal sobie czasem odświeżam co lepsze odcinki na poprawe humoru. Uwielbiałem ten serial i oglądałem go na canal plusie jak leciał premierowo. I potem ze 2 rewatche całości zrobiłem. A ostatni sezon i odcinek wspominkowy z muzyką u2 do dzisiaj za serducho łapie. Nie wiem czemu tyle osób nie lubi tego serialu. Lepszego sitcomu nie stworzono.