Skocz do zawartości

blantman

Senior Member
  • Postów

    11 858
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    17

Treść opublikowana przez blantman

  1. OMG day one day one!
  2. blantman

    Zakupy growe!

    to się nazywa szybka wymiana pleju > ja > ping w niecałe dwa tygodnie. Czyżby gra była tak dobra. Mocarny ex
  3. co znaczy znacznie lepiej ? ile trwał loading na ps4 po wczytywaniu sejwa? Ile w metrze? Bo ja czytam w necie opinie i wszędzie podobnie. Gra wygląda jak human revolution lekko podrasowane a potrzebuje mocarnego pc'ta i na konsolach nie działa w betonowych 30 klatkach? Toć to s(pipi)ona optymalizacja i jedna z tych gier co patch przyjdzie później bo wydać trzeba. Szczegóły mi chodzi o smaczki i szczególiki takie jak w wieśku. Świat żywy. Tutaj masz sterylne korytarze. NIC a NIC progresu względem human revolution. Najgorsze były miejsca dodatkowe w pradze do włamywania. W większości to kopiuj wklej i w pewnym momencie mi się już nie chciało włamywać wszędzie. Samo hakowanie nic nie zmienili jak we wszystkim od czasu hr. Coś co było dobre 6 lat temu nie musi byc dobre teraz. Ja chcę sequel który robic coś nowego, coś więcej. Podam dwa przykłady żeby wyjaśnić drodzy koledzy o co mi chodzi. Mamy np Assassin's creed 1 i ac 2. AC 1 to nudna gra ale z przebłyskami w dwójce doszlifowano formułę i dodano wiele ciekawych nowości. Przez to AC 2 uważany jest przez ogół (oprócz orzeszka) za grę lepszą. W druga stronę dragon age 1 i dragon age 2. Obie gry dzieli przepaść. Tutaj eksperymentowanie w kontynuacji nie wyszło grze za dobrze ale przynajmniej próbowano. A SE też ma na swoim koncie dobry sequel dobrej gry czyli zeszłoroczny tomb raider. To sequel prawie idealny. Dodano to co brakowało graczom, odjęto duzo wkurzających rzeczy i gra jest ładniejsza, płynniejsza niż oryginał na X360. Można ? Można Choćby spróbowali dać jakieś nowości cos pomieszać a oni poszli po lini prostej wykorzystując assety i przerabiając odrobinę. A to że w RPG w którym postacie mówią dużo nie synchronizuja się usta z kwestiami jak w jakimś jrpg to już karny kutas dla dewelopera. Obiecywali gruszki na wierzbie a wyszło najmocniejsze 7/10 w historii. Jak dla kogoś to jest goty to współczuje albo nie zazdroszczę bo dla takiej osoby każde call of duty co roku battlefronty i inne tego typu gry będą goty. Ja po Deus Ex spodziewałem się (szczególnie po zapowiedziach developera) czegoś więcej a dostałem odgrzewane to samo tylko 6 lat później. 0 ambicji. P.S. Kończę swoją historie z DE nowym. Na kontynuacje jak ma być robiona w ten sam sposób na od(pipi) czekać nie zamierzam. Jeżeli taka wyjdzie to tym razem przemyślę zakup na premierę bo średniaka można kupić używkę
  4. blantman

    ReCore

    za tydzień na forum ma premierę
  5. najlepsze że ta sama firma robi hitmana i chociażby animacje takedownów można było z hitmana za(pipi)ać. Tam jest ich o wiele więcej. A tutaj non stop ta sama animacja.... Ta gra śmierdzi małym budżetem i kompletnym olewaniem szczegółów.
  6. Dzień bez walki w jakimś temacie z fanami danej gierki dniem straconym. Dla niektórych gry>>>> życie

  7. Suciu ja mówię o ogóle .... nie postarali się. Historia gorsza i już ją zapominam a tą z hr we fragmentach cały czas pamiętam. No i wstyd że wygląda i technicznie (fps skaczące, loadingi w (pipi) długie) to nadal stara generacja. Czy ja mówię że grafika to wszystko kto mnie zna wie że gram w indyki, rpg takie jak pillarsy czy divinity. Gry na 3ds które grafiki nie mają Tutaj to jest najbardziej zachowawczy sequel w historii. Po prostu im dłużej mija od zagrania tym mniej pamiętam. Takie Fragile Dreams przechodziłem w wakacje i do teraz jak pomyślę nad historią to pamiętam szczegóły. Deus mi się rozmywa. FD nie miało grafiki ani mechaniki ale miało to coś. Tak samo teraz ponownie przechodzę Oxenfree tym razem na xbox one i gra ma to coś a grafiki nie ma. Ehh po co ja się z januszem kłócę. Wiadomo deus i u4 to goty gry bo aaa nie mozna krytykować. Albo inaczej krytykować można tylko aaa Ubisoftu. Problem w tym że jak kupuje gre ubisoftu to wiem czego się spodziewać i nie mam określonych wymagań. Nowy deus miał poprzeczkę wysoko ustawioną z powodu fajnego human revolution. Teraz już wiem że mankind to to dla human revolution co invisible wars dla pierwszego deusa. Zagrać można ale nie trzeba. Nie wiem co robili te kilka lat jak to w sumie hr 1,5 . Praga w dodatku klaustrofobiczna i na jedno kopyto.
  8. Ja przeszedłem na xbox one bez problemu No ale sama gra mocno średnia im dłużej nad tym myslę tym mniej mi sie podoba. Zbyt past genowa. Naprawdę jakby wyszła jako dodatek do seusa hr na x360 to bym sie nie zdziwił
  9. blantman

    ReCore

    a 3/4 forumka ostatnie gry ms zamówiło na stronie ms więc dostaną gry tydzień po premierze
  10. blantman

    ReCore

    pobrali w poniedziałek
  11. Kupię na pewno ale w sezonie ogórkowym za 1/3 ceny. W Listopadzie będę sie topił w nowościach i premierach. Trylogia Ezio to dla mnie najlepsze assasyny.
  12. no i kobe na początku też robi
  13. blantman

    ReCore

    Ciekawe czy ms wysłał już moją kopię. Obawiam się że zagram dopiero w następny weekend. Cóż cebulka albo szybkość
  14. blantman

    Marketplace

    Ano przeszedłem ale tu rozmawiamy o XBOX ONE a nie WII U
  15. blantman

    Marketplace

    no ale które naprawdę najlepsze? bo nie będe wszystkiego kupować które z tych najśmieszniejsze czy najlepsze gameplayowo? możesz dać dwie gry max
  16. blantman

    Marketplace

    Colin?
  17. blantman

    Marketplace

    Nic ciekawego chyba że któreś lego polecacie?
  18. @up Mace mozliwe że jestem tak samo cienki jak ty w resonance of fate ale trafił mi sie miłośnik jrpg dunpeal pozdrawiam. Nastepnie będę krytykował w grudniu ff XV mam nadzieję że będziesz na posterunku
  19. ha widzisz w większości nie musiałem o dziwo grindować chodzi o gry z ostatnich 10 lat. Wszystko było tak przemyslane że robiąc sub questy etc nigdy nigdzie nie musiałem dłużej zabawiać. To że tak było KIEDYŚ ok ale obecnie nie widzę sensu marnować czas i większość Jrpg do grindu już nie zmusza. Czy to persona, tokyo mirage czy xenoblade. Wcale nie czułem że musze grindować bo gra dawała fun i jak dochodziłem do danego przeciwnika byłem wystarczająco silny. Wyjątek to xenoblade x ale tam fun dawało odkrywanie bogatego świata to i nie bolało cofnięcie się w przedostatnim rozdziale do lekkiego grindu. Tutaj świat jest pusty i nijaki a system walki dla mnie irytujący. Sprowadza się albo do mashowania jednego przycisku albo co chwilę pauzowania aby wydać polecenia teamowi. Co jest nie wygodne i irytujące albo po prostu nudne. Już tales of zeistra miała lepszy system walki. Nienawidzę jak gra nie może się zdecydować albo robisz w czasie rzeczywistym walkę jak np w xenoblade albo napierdalasz super tury jak w tokyo czy personie. Ta gra stoi w rozkroku a system roli nie do końca działa. W tym zadaniu eskorty ustawiłem healera i saviora . W teorii obie panie powinny leczyć a leczyły kiepsko. Musiałem co chwilę na nie przełączać. Przyjemnym jrpg jaki ostatnio wyszedł to był tokyo mirage. Autentycznie przy nim sie relaksowałem a przy tym pod koniec tylko frustracja. Poziom trudności powinien wynikać z siły przeciwników lub ich ilości na ekranie a nie z powodu słabej mechaniki. Dodatko cos co mnie W(pipi)IŁO najbardziej ze wszystkiego. NIE MOŻNA skipować cut scenek. Jak zginiesz to powtarzasz CAŁĄ scene od śmierci co jest mocno irytujące. Wyobraźcie sobie po każdym nieudanym obronieniu anny masz przed sobą te same 3 -4 minuty scenki. Który mamy rok ? 2000 ? Czy 2016? Ta gra jest archaiczna, ma biedną budowę świata, fabułę do dupy i do tego bohaterów mocno nijakich. Nawet PA są do dupy i w star ocean 4 były lepsze. Ehh szkoda strzępić ryja. Są lepsze gry do ogrania
  20. blantman

    ReCore

    ja nówkę poniżej 100 kupiłem to ci mogę jak przejdę jeszcze taniej sprzedać
  21. Dobra sorry za double post ale gra właśnie poszła do żyda 10 h i trafiłem na bariere po której fun z gry z poziomu średniego spadł do 0. Eskorta Anne . Kto grał to wie. W skrócie chodzi o to aby jedna postać przeżyła i trzeba ją bronić. Problem w tym że system walki jest z dupy a wszyscy wrogowie rzucają się na tą jedna postać. Okazało się że musiałbym wrócić i grindować aby w ogóle to przejść. Ja nienawidzę jak gry to robią. Ostatni raz ff XIII pod koniec pokazał mi tak samo środkowy palec. Okazało się wtedy że musiałbym wczytać sejwa i grindować to olałem i nigdy nie skończyłem tutaj to samo. Gry nie będą dla mnie nigdy pracą a mają być przyjemnością. Ta gra była przyjemnością przez kilka pierwszych godzin ale im dalej w las tym gorzej. W czasie tego tygodnia z star ocean 5 pograłem chyba 8 h w forza horizon 1, 6h w nowym ace attorney czy 4 h w master of orion. Tam fun był cały czas na wysokim poziomie a do star ocean przy ostatnich dwóch sesjach zmuszałem się do gry. Star Ocean 5 to oficjalnie najgorszy jrpg od czasów FF XIII bo nie skończyłem mimo że grałem. W między czasie skończyłem chciażby star ocean 4, tales of vesperia, last story, xenoblade 1 i 2, lost odyssey, tales of zeistra, dragon quest heroes, fire emblem awakening czy birthright, braverly default. To tylko pierwsze z brzegu o których pamiętam. Piszę to tylko dlatego aby zabezpieczyć się przed atakami januszy którzy myślą że nie grywam w jrpg. Jak lubisz grind to gra może ci się spodoba. Fabuła przez te 10 h była (pipi)owa, grafika tragiczna, mechanika z dupy. Czy polecę komuś? NIE
  22. blantman

    Zakupy growe!

    no to kramik blantmana i cena za fragile bardzo przyjemna. Kramik niestety sie już zamknął ale miło widzieć w zakupach growych tyle gier rozdanych w dobrej cenie
  23. Nawet mi cię nie żal. Męczyć się aby zdobyć trofeum czy achievement. 20 lat temu zdobywało się 100 % w crashu dla czystego funu obecnie zmusza się do robienia bzdurnych trofeów w głupim trybie.
  24. w ogóle czuć budżetowość ani jednego dobrego filmiku cgi czy coś. Jak jest przerywnik to w 90 % przypadków gadające w jednym miejscu postacie na silniku gry
  25. blantman

    The Witness

    Witam ktoś to skończył ? czy warto? Czy nudzi się szybko? P.S. Przenieście do multiplatform
×
×
  • Dodaj nową pozycję...