Pograłem na razie 4 h . Gierka wciąga i nie nudzi (przynajmniej na razie ) . Na plus stałe fpg (nawet jak masz setki wrogów na ekranie) i króciutkie loadingi. Raz tylko w życiu grałem w serie warriors na ps3 i tam to technicznie było skaszanione tutaj jest tip top. GRaficznie takie wczesne ps3 no ale po japońskiej grze więcej się nie spodziewałem. I tak wygląda ładniej niż fallout oraz design mister dragon balla nadal rządzi. Fajne są wstawki filmowe a jak zaczynają się pojawiać bohaterowie różnych odsłon Dragon Questa to . Jakimś wielkim fanem marki nigdy nie byłem ale przeszedłem 3 części w przeszłości (2 z ds'a na 3ds oraz jedną na ps2) i fajnie spotkać postacie z tych włąśnie gier. Dla człowieka lepiej zaznajomionego z serią to bęzie jeszcze lepsze doznanie.
Sama mechanika gry została wzbogacona (względem jednej części dynasty warriors w jaką grałem) elementem tower defense. Walcząc z wrogami nie da się pilnować kilku frontów. W tej grze można złapać potwora zbierającą odpowiednią monetę i wezwać go aby walczył z wrogiem po jednej stronie a ty po drugiej walczysz samemu. Fajnie i intuicyjnie rozwiązane. W miare postępu w grze masz coraz więcej stron z których wróg nadciąga i robi się ciekawie. Trzeba dobrze rozplanować gdzie postawić potworka. Jestem po pierwszej walce z bosem (nie liczę tego w tutorialu) i naprawdę fajnie pomyślana walka. Zobaczymy co będzie dalej.
Polecam tą grę fanom Dynasty Warriors lub fanom dragon Questa . Jak jesteś fanem obu to będziesz miał nerdgazm Osobie która lubi japońszczyznę też mogę polecić bo to fajna gra. Osobom lubującym się w serious marcus fenix / kratos/ nathan drake/ ezio games nie radzę podchodzić. Tutaj zabija się między innymi żelki dobrze znane fanom dragon questa
Dla mnie gra na razie 8/10 . Rozwalanie setek żelków jednocześnie jedząc żelki amerykańskie z lidla to jest to POLECAM