Rzadko tu piszę bo wole w temacie konkretnej gierki ale jako że moje wykopaliska tematu nie mają Uwaga będzie o nowym dlc do baardzo starej gry chyba starszej od @Pupcio
Skończyłem DLC do Baldurs Gate 1 - Siege of Dragonspear i ... podobało mi się bardzo. Naprawdę jestem pod wrażeniem. Spodziewałem się kiepskiego odcinania kuponu od popularności baldura i historii na siłę. A tutaj niespodzianka fabuła trzyma się kupy i pięknie wkomponowali to deweloperzy w znaną historię między bg1 i bg2. Bardzo fajna jest nie tylko fabuła główna ale i questy kompanów. W tym dwóch z nowych kompanów to dla mnie obecnie jedni z lepszych npc w obu grach z serii. Glint i neera ale także M'khiin czy Baeloth są świetnie napisani. Nie spodziewałam się że przez ok 28 h będę przykuty do monitora a ta gra mnie autentycznie wciągnęła. Jak samego baldura kończyłem na raty przez miesiąc (no bo już znałem to wszystko i jednak zestarzało się źle) tak to dlc z wypiekami na twarzy ukończyłem w 4 dni. BG1 zawsze dla mnie było gorszym doświadczeniem niż bg2. Obecnie jest wg mnie prawie nie grywalne. DLC od Beamdoga naprawia największe bolączki bg1. Po pierwsze nie ma dłużyzn , po drugie nie ma (pipi)olo w dialogach dla samych dialogów, po 3 lokacje są mniejsze i bardziej skondensowane przez co gra się nie dłuży na szukaniu igły w stogu siana, po czwarte i chyba najważniejsze nie ma backtrackingu znanego z bg1. Tutaj robisz quest główny i przy okazji poboczne nie ma mowy o specjalnym marnowaniu 1 h na zrobienie jednego questa zupełnie nie po drodze z głównymi. Graficznie to dlc to niestety kupa jak bg1 a i gameplay nie odbiega od ee gry bg1. Muzyka na bardzo dobrym poziomie znanym z podstawki i sequela. Dubbing angielski na bardzo wysokim poziomie i jest go więcej niż w bg1 i chyba w bg2 (bg2 jeszcze przede mną a grałem dawno to nie pamiętam). DLC polecam szczególnie że można je zrobić bez podstawki (od razu od dlc zaczynamy z menu) i tak proponuje zrobić. Teraz naszła mnie ochota na bg2 dzięki temu dlc Ode mnie daje mu 8/10 i znaczek jakości cda.
Czemu piszę o Siege of Dragonspear a nie o podstawce skoro ją też przeszedłem. Ponieważ nie bawiłem się za dobrze z bg1 i nie chcę oceniać jej przez pryzmat moich obecnych wymogów (kiedyś przechodziłem ją z wypiekami na twarzy w końcu to mój pierwszy oryginał obok dungeon keeper 1 i warcraft 2) . Wystarczy to co napisałem wcześniej ci co mają wersje ee bg 1 i 2. Powinni przejść dodatek do bg 1 opisany powyżej i od razu uderzać w bg2. Bg1 to taka beta na której bioware testowało pomysły i dopiero bg 2 z relacjami z towarzyszami i genialną historią oraz zadaniami to tak 3 levele wyżej. Inaczej grało się w bg1 jak był on prekursorem a inaczej teraz po ograniu bg 2, divinity 2, dragon age origin, kotor czy wielu innych fajnych gierk crpg. Może ludzie mnie będą hejtować ale radzę obejrzeć skrót bg 1 na youtube i od razu dlc.