-
Postów
11 858 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
17
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez blantman
-
Ja mam 2 typy znajomych w otoczeniu. Jeden sam kupuje nówki i już wie że jak raz kupisz nowy samochód to nie ma odwrotu. Ci tylko chwalą zakup i pytają się o wrażenia. Drugi typ to takie "fanki" i po zakupie przez miesiąc słyszałem teksty w stylu "stary za te pieniądze mogłeś mieć kilkuletnie audi suva po co ci Koreańczyk z salonu" "przecież ten samochód od razu traci x ceny nie lepiej było kupić jakiegoś suva za 50 koła" i mój ulubiony kolega co sprowadza samochody z zagranicy "teraz wszyscy pozbywają się diesla mogłeś mieć prawie każde auto w tej cenie czemu kia z salonu?". Wiecie co łączyło wszystkich tych znawców? Żaden z nich nigdy nie kupił nowego auta z salonu. Nie wiedzą jakie to za(pipi)iste uczucie i jaki komfort. Co do elantry to jak plastiki w środku? Pamiętam że jak zastanawiałem się między ceed a i30 to nie leżały mi twarde i lekko hałasujące plastiki w drzwiach i źle spasowane plastiki przy desce rozdzielczej. Poprawili to? Czy może elantra po lifcie ma lepiej to zrobione?
-
To z usb mają chyba wszystkie azjatyckie auta xD W ceedzie mam tak samo tylko jedno gniazdo do android auto a kilka w aucie. Nawet z tyłu mam dla pasażerów do ładowania telefonów/tabletów
-
Bardzo ładny wóz sam się nad elantrą zastanawiałem ale jak kupowałem akurat było przed liftem Ta po lifcie pięknie się prezentuje. Ledy do jazdy dziennej świetnie się komponują z przodem auta. No za(pipi)isty samochód!
-
Przeczytałem wszystkie tomy expanse i jeżeli będzie to co w książkach to . Dobrze że dostali większy budżet w Amazon.
-
Katarzyna Wielka spoko serial ale kurde czemu Helen mirren wybrali do roli głównej. W momencie zamachu na swojego pierwszego męża caryca miała 33 lata chyba... A Helen ma z 70 kilka xd. Przez to troszkę boli od patrzenia jak Helen ugania się za chłopcami młodszymi i myśli o seksie:D
-
straszne gry bez trofeów nie warte ogrania xD ten teges propsy za ogranie gry na ps3. Za to powinien być medal w 2019 roku jak masz o wiele lepsze wersje na pc czy xbox one. W każdym razie nie da się. To był fuck up w tamtym okresie gierek konsolowych czy to na ps3 czy na xboxa. Wersje goty często nie były kompatybilne z wersjami podstawowymi. Czasem wręcz dlc nie działały z wersją polską bo byliśmy krajem 3 świata (patrz np dlc do mass effect 2). Dobrze że obecnie jesteśmy już inaczej postrzegani w gierkowym świecie.
-
chyba cię po(pipi)ało Fire emblem. Dragon quest po ok 20 h się znudzi ragus jeszcze nie dotarł więc się nie zna
-
Ja chyba jeszcze tu nie pisałem o tym zacnym filmie ale skoro wszyscy piszą to i ja dodam swoje trzy grosze. Parasite to najlepsze co widziałem w tym roku w kinie mocne 9+/10. Polecam
-
Dubbing może być tragiczny jak w sunsecie czy mass effect 2 xD ale może też być bardzo fajny jak w dragon age 1, baldurach czy wieśku 3. Ja tam cieszę się jak mam wybór i sam decyduje. Najgorzej jak masz albo dubbing albo full english bez napisów lub jeszcze lepiej trzeba konsole przelogowywać na angielski w menu aby mieć angielski. Sztuczne utrudnianie. Mam menusy po polsku i często dubbing mam w dupie jak np forza horizon 4 czy doom. Dub jest (pipi)owy ale to ścigałka czy strzelanka bez fabuły więc nie będę z tym walczył czy zmieniał xD Co do cyberpunka to wiadomo że po angielsku i nie chodzi o kjano ale o klimat cyberpunkowej ameryki.
-
ten felix za(pipi)isty opis ma na steam "Felix The Reaper is a romantic comedy about the life of Death. It's brought to you as a 3D shadow manipulation puzzle adventure game of dance, dying people and dangerous love." Zainteresowali mnie nie powiem
-
D2 super przeszedłem z przyjemnością na premierę jak kiedyś dadzą dlc to chętnie wrócę WWZ też mnie interesuje pod coopa. W weekend trzeba jakieś forumowe granie uskutecznić. Panzer Dragon orta mam już i ograne ale polecam każdemu sprawdzić bo takich gierek już teraz nie ma. A Yoka-Laylee chciałem kupić chyba 100 razy na wyprzedaży i nigdy jakoś się nie zabrałem za to. Idealnie wejdzie z game pass
-
Fajny numer. Abstrahując od politycznych kłótni tutaj (naprawdę mam tego dość naokoło) numer bardzo udany. Oczywiście recenzji tradycyjnie nie czytam ale felietony bardzo na plus. Nawet zaxa i mazziego mi się podobały. Myszaq daje radę ze swoimi odlotami. Drugi numer w którym zaczynam od jego 2 stronek :). Fajne retro, ciekawy temat numeru. Naprawdę mało do czego mogę się przyczepic. P.s. oceny dla gears of war 5 i borderlands 3 za wysokie. Obie s(pipi)ine technicznie na premierę.
-
Dawne (i dzisiejsze) pisma o grach poza PE (PSX Fan, P+, OPSM, i inne)
blantman odpowiedział(a) na metalcoola temat w Graczpospolita
Czytam na stronie pixela że teraz ma dzielić psx extreme i Pixel 2 tygodnie. Powoli wprowadzają to w życie. PSX był w tamtym tygodniu a Pixel pierwszy czwartek miesiąca. -
Ja pieniążki mam już odłożone. Obiecuję opinie dać na temat giereczki jak zawsze po kilku godzinach.
-
Ale wiesz że Amazon prime ma za(pipi)iste seriale jak pani maisel, boys czy Bosch. Naprawdę nie musisz takich s(pipi)in jak Hannah czy american gods (sezon 2) oglądać. Good omen jest tylko ok niestety zamiast tego polecam fleabag jak zależy ci na brytyjskim humorze.
-
vampyr i call of cthulhu na switchu jak to nawet na koksie źle dzialalo oh no xD Nie rób sobie tego orgywaj takie gry na dużych konsolach
-
A ja z pozycji kogoś kto testował wszystkie konsole sam i ich serwisy. Miałem PS4 i tam raz mi padł napęd (wypluwał płyty) więc oddałem do serwisu czekałem ponad miesiąc na konsole i tak dobrze że jeszcze rok nie minął wtedy. Oczywiście moje premierowe PS4 było głośne ale tylko sam mogłem to naprawić rozkręcając konsole więc olałem i kilka lat miałem suszarkę w domu. Miałem switcha i joy cony gubiły zasięg musiałem domowymi sposobami naprawiać bo też już po gwarancji. Dodam do tego że w (pipi) głośny switch był w docku. Ostatnio pożyczyłem switcha od Kruka i też coś z joy conami nie tak plus głośny w (pipi). Więc podstawa to pro controler teraz jak kupię własną rewizje lub nadajnik abym mógł na padzie od Xboxa grać na switch. Miałem też 3 Xbox one. Xbox one FAT do tej pory chodzi u kumpla w domu zero awarii, Xbox one s do tej pory u innego kumpla działa i zero problemów oraz Xbox one x który był głośny więc oddałem na gwarancji. Teraz żałuję że tyle zwlekałem bo bym miał cichutką konsole wcześniej. Ty jesteś jakoś strasznie źle na Xboxa nastawiony bo ci powoli zabiera klientów ( po co kupować w pudełku na promo za 149 zł dmc 5 jak jest w game pass itp) jak kiedyś Sony wprowadzi podobną usługę to żegnajcie sklepy:). Aby nie było offtopa to apropo switch lite kumpel sprawił dzieciakowi z okazji urodzin. Trzymałem to w dłoniach i jednak wiem że rewizja switcha to lepszy wybór. Zabawne że nawet animacji początkowej nie zmienili jak to już nie ma nic wspólnego ze switchem. Trzymając to w dłoni nie czułem aby było o wiele bardziej wygodne od zwykłego switcha. Do tego miałem wrażenie jakby to była bardziej zabawka niż konsola. Mało solidne mi się wydawało. Plus ryzyko że joy cony padną i dupa. Czekam na Luigi mansion 3 w sklepie i tego samego dnia kupuje. W domu czekają astral chains i zelda. Listopad poksy oj switch będzie chodził non stop . Szczególnie jak się spojrzy na premiery na "duże konsole" w tym roku to switch jest must have dla każdego.
-
Raczej nie bo poza głośniejszymi konsolami nic nie słyszałem a mam wśród znajomych kilka Xbox one x. Poza tym nawet jak trafisz na głośniejsza sztukę ms daje 2 lata gwarancji door to door i sam z niej skorzystałem. Naprawa konsoli trwała 7 dni roboczych i konsola wróciła cichutko. W przypadku switcha jak wygląda gwarancja? Bo chyba nie jest tak różowo
-
Smutne że tylko to oglądasz Btw south park na Netflix the best of i sobie obejrzałem ponownie make love not Warcraft xD.
-
zależy od tego jak grasz. Mam kolegę co w 40 h skończył ja miałem ponad 80 h na liczniku. Fakt że w drugiej części miałem prawie wszystko na max to olewałem monastery i szybciej poszło.
-
Czyli w twoim przypadku jak masz pc nie warto
-
Pograłem już z 15 h i wciągnąłem się. Elex kompletnie mi nie podszedł gothiców nie szanuje i uważam że krzywdzące są porównania do akurat tych gier. Ta gra to takie jade empire/ pierwsze dragon age. Toporna, lokacje takie sobie ale ciekawi bohaterowie i wciągająca historia. Na pewno nie jest to poziom dragon age 1 jeżeli chodzi o story ale o niebo lepiej niż poprzednie gry spiders. Ja w sumie poza "of orcs and men" żadnej gry spiders nie ukończyłem. Tutaj prawie od początku mnie gierka złapała. Zgadzam się pierwsze 3-4 h no czeka się na meksyk ale potem jak już jesteśmy fabuła się rozkręca. Bardzo podobają mi się nasi towarzysze. Historia dwóch to poziom najlepszych gier bioware reszta też trzyma poziom. Questy dla nich aż chce się robić. Fajnie że niektóre questy jednego kompana niszczą nasze relacje z innym. Nie ma tak łatwo jak w grach bioware że jesteśmy albo dobrzy albo źli. Tutaj czuć troszkę cdpred - nie ma dobrych wyborów i często trzeba wybierać mniejsze zło. Na razie po tych 15 h nie ma ratowania świata. Mamy 2-3 wątki główne kilka pobocznych i oczywiście jakaś większą misje. Nie czuje jednak że jestem herosem co ma uratować cały świat dla mnie to plus. Walka jest ok ani za(pipi)ista ani (pipi)owa Nie przeszkadza w poznawaniu fabuły ale kiedy mogę unikam walki (wysoka charyzma) Graficznie wygląda to ok ale nic poza tym. Twarze to wczesne x360 Gra potrafi ładnie wyglądać jak latamy po świcie i niektóre miejscówki naprawdę klimatyczne (hdr i chyba 4k na xbox one x robią robotę). Jeden minus że przy hdr noc mogłaby być ciemniejsza. Tutaj noc to taki zmrok a nie pełna czarna noc. Głosy spoko dobrane raczej poziom bardzo dobry. Muzyka mi się podoba ale bez rewelacji. Chodzi bardzo dobrze a loadingi na koksie śmiesznie krótkie lub nawet zerowe. Tutaj chyba to mamy dzięki świetnemu zabiegowi twórców - między lokacjami mamy nasz obóz i w czasie ładowania lokacji można pogadać z kompanami lub zrobić zakupy u sklepikarza. Proste a genialne Minus bugi. Miałem dwa bardzo wkurzające. Jeden - achievementy nie działają jak grę uruchamiasz z uśpienia konsoli. Trzeba ponownie ją uruchomić z instant on. Drugi poważniejszy - jeden quest mi nie zaskoczył wtedy kiedy powinien i musiałem ładować sejwa sprzed 30 min. Drugi minus i to jest to czego wybaczyć nie mogę. Questy są ciekawe ale konstrukcja niektórych w(pipi)ia. Bo mamy iśc do punktu a pogadać z osobą x potem do punktu b zrelacjonować rozmowę y i osoba y znowu prosi o przekazanie informacji osobie x. Nosz (pipi)a nienawidzę takiego sztucznego przedłużania gry. Jeden plus loadingi krótkie i jest teleport bo to nie RDR2 symulacja ŻYCIA a gra komputerowa. Podsumowując po 15 h. Dobry średniak na 7/10 z ciekawą fabułą ale czuć że budżet trzeba było domknąć i na czymś ciąć koszty. W rankingu budżetowych RPG tej generacji jako znawca stawiam greedfall zdecydowanie niżej niż Kingdom ale na równi z vampyrem i wyżej niż sinking city. Czy polecam to dam znać jak skończę. (elexa i technomancera nie zestawiam w tym rankingu bo dla mnie to były gówniane gry i nie skończyłem).
-
da się w to grać na padzie? Bez heheszków szczerze pytam? A tak w ogóle troszkę (pipi)nia że od razu nie w pełnej edycji tylko dlc co dawno wyszły na pc dodatkowo płatne jak pełna gra....
-
Bo tam nie ma pedałów preorderowcow