-
Postów
11 858 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
17
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez blantman
-
kombinacja do kłódki była banalna po prostu na zasadzie prób i błędów mi chodzi o to co było w środku. W każdym razie własnie mi się nie stiggerowało następne wydarzenie fabularne.
-
grałem chwilę w weekend i miałem buga zaraz w tym Wiedziałem że brakuje mi klucza albo jakiegoś przedmiotu więc wychodzę i szukam. Latam w prawo, lewo, prosto i nic. Myślę pewnie czegoś nie skumałem sprawdzę w necie poradnik. No i okazuje się że bug. Nie stiggerowało mi wydarzenia . Nie pomogło wyjście i wejście do gry. Pomogło dopiero wgranie save z wcześniejszego rozdziału. Troszkę po czymś takim odechciało mi się grać. ok 40 min latania w kółko bez sensu.
-
Ja jednego odcinka nie dałem rady skończyć nie dla mnie ten serial. Za to Karolina i wtorek to coś wspaniałego 5 odcinków dzisiaj obejrzałem pod rząd.
-
Ten nowy Dave Chapelle polecam 60 minut przedniej komedii
-
piatek po 19 jak najbardziej ale też czwartek jak kiribati pozwoli po 20
-
miałem podobnie w jednej misji głównej i patrz do góry. Niektórzy przeciwnicy wiszą pod sufitem i u mnie nie spadli na ziemie. Wystrzelałem ich jak sobie tak wisieli. Ci wrogowie groźni świecą na czerwono. Nie wiem czy to pasuje do twojej sytuacji ale u mnie tak właśnie zawiesili się w powietrzu xD
-
Ehhh ja chciałbym takie slo mo. U mnie podczas podobnego alertu wszystko chodziło płynnie i zginąłem bo za dużo żołnierzy na raz. A tak w ogóle woźny rządzi! Za(pipi)ista postać xD
-
Dead island to był paździerz z dobrym trailerem xD Jaka ta gra była nudna tylko dla masochistów. Za to Dying Light
-
zapomniałem o mityczny kiribati
-
Mi pasuje taka zmiana bo już przy kiwami 2 poczułem przesyt yakuzami
- 369 odpowiedzi
-
- srakuza
- yakubu to lubi
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
jak nie masz ultimate to 10 września jak masz gp pc i xbox to 5
-
chyba @Lucek jeździ
-
Przecież LGBT nie ma nic wspólnego z polityka .... ludzie naprawdę nie chce robić offtopu ale przestańcie oglądać tvp bo wam się mózgi lansują
-
Polecam artykuł w cd action z tamtego miesiąca (jak zwykle papkina i bardzo na czasie felieton) tutaj macie fragment https://www.cdaction.pl/artykul-57318/transmisja-fragment.html Naprawdę nie rozumiem w czym problem. Nadal możesz wybrać Chada z Polski Uber katolika w zonobijce w 100% heteronormatywnego. Dajcie innym grać tak jak chcą. Ja zawsze gram facetem np w RPG czy assasynach ale nie boli mnie że ktoś może grać kobietą. Tak samo tutaj będę grał kolesiem ale nie boli mnie że dla każdego coś miłego. Wg mnie im więcej mamy wyboru w grze tym lepiej. Naprawdę znowu mamy ból tyłka bez sensu. Mam wrażenie że to nasza narodowa specjalizacja.
-
Tutaj napisze aby nie zaśmiecac tematu pomoc przy kupnie auta. Od 2 tygodni uczę się delikatniej naciskać pedał gazu i ogólnie jeździć mniej agresywnie. Jeszcze miesiąc temu trasa dom - fizjoterapeuta na drugim końcu olsztyna - praca (znowu w zupełnie innym kierunku) to było 9,8 czy nawet ponad 10 l a dzisiaj Czyli da się tylko trzeba lekko zmienić przyzwyczajenia. A najzabawniejsze że wcale nie trwa to dłużej bo i tak światła czerwone co 2 minuty . Potrzebowałem samochodu który pokazuje spalanie aby zmienić nawyki. Lepiej późno niż wcale.
-
Ja nawet już ostatniego sezonu walking dead nie tykałem. Szczerze telltale mi się przejadło i mogloby dalej być martwe. Z blantmanów są lepsze gierki jak what remains of, council, firewatch czy life is strange.
-
Duzo to 7,1 ja w ceed gdzie po mieście potrafie i 9,6 l mieć na trasie olsztyn warszawa 6,3 l a i często jadę troszkę szybciej xD. Chyba to obładowanie samochodu albo automat miał wpływ.
-
bliżej grze do alana wake mimo że i tu i w qb mieliśmy super moce. BTW dla fanów alana jest masa smaczków. Najlepsze co na razie znalazłem to recenzja pewnej książki dla klubu miłośników książek. I polecam czytać to co na tablicach korkowych oraz zoomować okładki magazynów bo można się zdziwić. Remedy kocha detale.
-
Post pod postem ale skończyłem grę. 80 h prawie równo i nie nudziłem się ani jedną chwilkę. Gra jest mega i dla mnie na razie goty. We wcześniejszych postach rozpisałem sie co mi się podobało i troszkę co nie teraz tylko uzupełnie. Gra wciąga tak w warstwie walki jak i warstwie "socjalnej" ale w drugiej połowie jest coraz mniej do roboty w części simsowej. Chciałem wymaksować wszystko więc już gdzieś w połowie gry miałem profesor lvl na maxa i większość support na A (S można zdobyć tylko z jedną postacią pod koniec gry). Skończyło się na tym że ostatnie 3-4 miesiące olewałem monastery bo nie było co tam robić i albo walczyłem albo brałem seminaria. Walka to najjaśniejszy aspekt gry. Będę się powtarzać ale gra ma mega ciekawą i satysfakcjonującą walkę. Też poziom trudności pod koniec wzrósł. A ostatnie 2-3 walki fabularne to człowiek się spocił na hardzie. Nadal uważam że gra jest jednak za prosta i przydałby się wyższy poziom trudności. Do gry na pewno wróce aby przejśc kimś innym ale dopiero jak będzie nowy poziom trudności. Fabularnie grałem Golden Deer i jestem usatysfakcjonowany. Fabuła trzyma się kupy i nie ma dziur fabularnych jakie podobno istnieją w innych kampaniach. Oczywiście jest kilka pytań odnośnie Dimitri czy Edelgard i szczególnie historię tej drugiej chciałbym poznać przy ponownym przejściu. W każdym razie co się dzieje w drugiej połowie gry to naprawdę jedna z lepszych jrpg historii Dla mnie Mocne 9+ /10 i w kategorii jRPG najlepsze w co grałem od Xenoblade 2. W spoilerze zdjęcia finału romansu z końcówki aby potwierdzić przejście Wybór komu się na końcu to był trudny wybór W każdym razie wygrała pewna piosenkarka Cóż za wspaniała gra dla stulejarzy. Moja wewnętrzna stulejka zaspokojona na kilka miesięcy.
-
No po około 2 h gry mogę powiedzieć że gierka na pewno nie odstaje poziomem od qb i znowu mamy seriale i inne smaczki jak w Alan wake czy qb. Dodatkowo za(pipi)iste easter eggi dla fanów. Jak zwykle w grze remedy warto lizać ściany. Mało jeszcze odkryłem to o fabule się nie wypowiem ale klimacik gra ma super (jak Alan). Dodatkowo jeżeli chodzi o technikalia na koksie działa płynnie i wygląda bardzo dobrze tylko szkoda że nie ma HDR. Fajnie się gra więcej napiszę pewnie jak skończę. Fani gier remedy będą szczęśliwi
-
Jak każda gra remedy day one
-
Ty dobre to ja się zatrzymałem na etapie jak w EA Access były same paździerze od EA plus kilka starszych gier co już ograłem a tu widzę dosyć ciekawe propozycje. Dla samej tej gierki warto ten miesiąc wziąć. To już wiem co robię jesienią. Te wszystkie abonamenty powodują że już nie ma po co kupować gry. Jak widzę promocje gdzieś na dmc za 149 zł jak jest w game pass czy właśnie taki indyk na premierę w cenie abonamentu
-
Grałem wiele godzin dzięki prezentowi od @raven_raven . Gra jest mega na początku może przytłoczyć ilością statystyk. To taki xcom ale z wieloma dodatkowymi zmiennymi bo zamiast żołnierzy mamy mechy. Mechy mają statsy pod każdą część od korpusu po nogi. Zasada jest taka że warto w jedną cześć napierdzielać. Najlepsza do niszczenia jest cześć w korpusie gdzie siedzi pilot ale tam trudno trafić. Ja obrałem taktykę napierdalania w nogi Mecha unieruchamiałem a potem dobijałem. Sama gra troszkę ma vibe starcrafta 2 w przerywnikach na statku. Dużo mikro zarządzania. Ja jej jeszcze nie skończyłem (inne gry i upał mnie spod komputera przegonił) ale ma dosyć interesujące założenia fabularne. Jest dłuuuga po 20 h chyba nawet nie jestem w 1/3. Misje masz na różnych planetach w różnych systemach i oprócz misji naziemnych trzeba ulepszać statek, rekrutować czyli xcom tylko z bazą mobilną. W razie jakiś początkowych trudności daj znać może pomogę.