-
Postów
11 858 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
17
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez blantman
-
miałem nokiany w starym samochodzie na lato 4 lata i sprzedawałem nadal z nimi samochód w za(pipi)istym stanie były (na zime miałem opony viking xD ). Teraz kupiłem zimówki w nowym aucie nokiany. Dla mnie najlepsze opony cena/jakość.
-
Dawne (i dzisiejsze) pisma o grach poza PE (PSX Fan, P+, OPSM, i inne)
blantman odpowiedział(a) na metalcoola temat w Graczpospolita
Właśnie kupiłem nowy numer mam wszystkie na strychu od tego numeru który był moim pierwszym Ja nie wiem co ludzie narzekają na poziom artykułów. Zawsze cda miało je na wyższym poziomie niż psx extreme. Ja nigdy dla płyt nie kupowałem. Może 3 pełniaki z cda kiedykolwiek odpaliłem reszta od razu trafiała do śmieci. Płyty przeglądałem tylko dla zinów bo jeszcze więcej fajnego czytania. Obecnie uważam że cda to nadal najlepszy magazyn dla graczy aby poznać fajne i niszowe gierki. To jedyne pismo które daje tyle "czasu antenowego" indyczkom. Zdarzają się recenzje na 2-3 strony indyka i na 1 mała stronkę tytułu aaa. W przypadku konkurencji przeważnie indyki są pomijane albo recka wklejana jest na 1/3 stronie. Dodatkowo feliotony w cda to w większości inny poziom niż u konkurencji z pixelu czy psx. Papkin to w ogóle mój ulubiony redaktor. Geniusz w czystej postaci i nawet recenzja gównianej gry jego autorstwa świetnie się czyta. W czasach kiedy kupiłem pierwszy numer cda kupowałem jeszcze secret service i reset. Oba zbierałem do końca ich życia. Po upadku obu jestem wierny cda. Taki psx w tamtych czasach kupiłem jeden numer i wydawał mi się zbyt debilny. Wróciłem do psx w okolicy premiery x360 (okładka z girsami pierwszymi) i to było już inne pismo lepsze bardziej poważne. Nie wiem mnie pisma takie jak wczesny psx czy click odrzucały infantylnością i ilością obrazków na kartkę. Rozpisałem się więc skrócona wersja. CDA nigdy nie kupowałem dla gierek. CDA najlepsze jest. Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin P.S. Co do reklam minecraft poradnik czy jakiś innych z world of tanks czy fortnite to są pod dzieciaki i yakubu tworzone przez bauera magazyny które pewnie mają większą sprzedaż niż cda. Wiadomo że bauer będzie reklamował w swoich gazetach swoje specjalne magazyny. W PC format też są takie reklamy:) -
Ja chciałem elantre kupić ale już nie sprzedawali starej z powodu lifta w tym roku a czekać 3-4 miesiące nie mogłem. No ale fajny samochodzik. I ceny widzę naprawdę zacne
-
ja po 2 tygodniach nadal na myjce nie byłem xD
-
jak będę duży to chce sobie kupić hybryde na razie hajsu na to nie było. Przy mojej jeździe 3km tu 4 km tam po mieście najlepsza opcja.
-
just cause 2 było w pytke w just cause 3 nigdy nie grałem a 4 odpaliłem na 30 min i mi już starczyło xD Nie wiem mam wrażenie że twórcy po prostu nie rozwijają serii i robią cały czas to samo. Raz spoko 2 ok ale 3 czy 4 razy to samo? AC to jest seria od której powinni się uczyc jak twórczo ją rozwijać
-
Fellaini też już nie gra
-
Przypomniał się stary manchester united i to zdjęcie
-
Uruchomiłem dzisiaj i lepsze od crackdowna 3 ale nadal nie znaczy to że to dobra gra. Ot polatać 30 min i włączyć coś innego. No ale miałeś rację idealny kandydat do gamepass
-
Ej ostatni za(pipi)isty. Motyw z driftującym may'em albo modyfikacje rv spoko. Wiadomo wszystko wyreżyserowane ale świetnie się ogląda to jako show telewizyjne. Jak chcesz program o motoryzacji to włącz sobie coś na tvn turbo tu nigdy samochody nie były na pierwszym planie. Czasem coś zrecenzują ale tu chodziło o tą trójkę i o akcje z nimi. no i ze 2 razy były za(pipi)iste tematy historyczne mogliby ich dać więcej
-
suzuki, dacia czy fiat to jeden (pipi) dla mnie. Wszystkimi jeździłem i plastiki jakieś źle sprasowane w nich.
-
to już lepiej ograć origins z dlc dla mnie dragon age 1 >>>>>> dragon age 3 >>>> dragon age 2
-
amazon prime i grand tour na dobrym tv a ci gałki wypali. Do tego mają kilka seriali też z bardzo dobrym hdr jak np american gods. Plus masz tam napisy żółte więc odpada problem rozjaśniających białych napisów ciemną scenę.
-
jeżeli nie grałeś to w promocji jest origins. Pierwsza część dragon age naprawdę warta ogrania jedno z lepszych rpg tamtej generacji a resztę olej Mówię to ja fan bioware
-
Ja nigdy więcej nie kupię używanego auta. Nowe auto które sam wybrałeś i skonfigurowałeś to bajka. Dodatkowo kilka lat spokoju. Jeżeli chodzi o citroena to jak u nich w styczniu byłem mieli bardzo kiepskie rabaty dla ludzi bez firm i bardzo dobre dla firm. Jeżeli kupujesz na firmę to spoko ale jak jako osoba prywatna raczej dobrej ceny nie ugrasz. Ja chciałem przez chwilę ich aircrossa ale cena mnie odstraszyła i prawie zerowe rabaty. Gdybym miał firmę to mógłbym wtedy ugrać ponad 8 k.
-
Fajne promocje na indyki teraz są sam kupiłem X - morph , armello z dlc i metronomicon za wszytko zapłaciłem 30 zł. Te różnice w cenie są przy niektórych grach przerażające.
-
Kupiłem samochód i obudziła się we mnie długo skrywana cebula
-
ten etap mnie najbardziej wkurzył z bonerem i headshotami xD Musiałem czułość na minimum ustawić.
-
Na L4 skończyłem dwie gierki. Banner Saga 2 - przypomnienie bo ograłem kilka lat temu (przygotowuje się do ogrania 3 na jednym sejwie). Gierka lepsza zdecydowanie od baner sagi 1 (przypomniałem sobie pierwsza część 2 miesiące temu). To bezpośrednia kontynuacja wydarzeń i granie w bs 2 bez znajomości 1 części jest bez sensu. Cała trylogia to tak naprawdę jedna długa gra. BS1 kończy się cliffhangerem i bs 2 tak samo. Polecam albo ograć całość albo nawet nie zabierać się za to. BS 2 była w goldzie na xbox live ale nie widzę ogrywania tej części bez poprzedniczki. Po pierwsze tutoriale w bs2 są już zdawkowe. Po drugie granie na jednym sejwie jest tu ważne z powodu wyborów. Mamy ich bez liku i w pierwszej i drugiej części mogą ginąć postacie ważne dla fabuły, twoja karawana może ulec pomniejszeniu a pewne postacie mogą się znienawidzić. Całość ma bardzo mroczny wydźwięk. Gra opowiada o końcu świata jaki znają bohaterowie. To walka o przetrwanie. Graa tak samo jak pierwsza część opowiada o drodze dwóch różnych grup do celu. Każda grupa ma swojego lidera. Nie ma tak naprawdę żadnych radośniejszych tonów. Gra jest nastawiona mocno na fabułę i wybory moralne. Oprócz z góry ustalonych momentów fabularnych są też małe losowe zdarzenia w trakcie wędrówki. Te losowe zdarzenia wpływają na to jak ciebie postrzegają współtowarzysze, ilość zapasów jedzenia czy ilość ludzi w karawanie. Czasem nie ma jednego dobrego wyboru a kilka lepszych lub gorszych. Czasem wybieramy czy chcemy zdobyć dodatkową żywność (a tej z każdym dniem ubywa) kosztem życia kogoś z grupy czy wolimy głodować przez 2-3 dni tracąc kilku ludzi z grupy. W grupie mamy podział na wojowników, cywilów i varlów. Wojownicy walczą im masz ich więcej przy starciach tym starcia są łatwiejsze. Można wyszkolić cywilów na wojowników ale jest tutaj mały haczyk. Cywile zbierają pokarm i polują czyli czasem lepiej mieć więcej cywilów i walki trudniejsze. Varlowie to rasa inna niż ludzie (oprócz varlów dochodzą jeszcze 2 rasy w 2 części ale tego jakie nie zdradzę:) ) to wielcy wojownicy co potrafią podczas potyczki zabić jednym uderzeniem. Walka nie jest tak ważna jak fabuła ale jest jej sporo i jest dosyć wymagająca. Walka odbywa się w systemie turowym. To fantasy więc mamy łuczników, walczących w zwarciu i magów. Mechanika jest dosyć oryginalna gdyż nasze życie to też nasz poziom siły. Mamy dwie główne statsy (i kilka pobocznych ale nie będę tego tłumaczyć) pancerz i życie. Przeważnie lepiej wpierw wrogowi zdjąć pancerz bo im więcej go zdejmiemy tym mniej obrażeń odbije. Niektórzy wrogowie mają i 30 pkt pancerza przy 10 hp. Takiemu nic nie zrobimy dopóki nie zejdziemy poniżej 10 punktów pancerza. Oczywiście niektóre nasze postacie mają zdolności które ignorują pancerz ale są dosyć kosztowne. Walki w 2 części są też bardziej urozmaicone. Nie zawsze liczy się rozwalenie wszystkich przeciwników. Czasem trzeba np rozwalić barykady i uciec (czyli po prostu przeżyć odpowiednią ilość tur) innym razem musiałem zapędzić jednego wroga w pewne miejsce na mapie. Graficznie to piękna ręcznie rysowana gra. Czcionka poprawiona względem pierwszej części i już nie boli na telewizorze To o tyle ważne że dubbingu tu mało jakieś 15 % a reszta to czytanie. Gra to indyk i nie jest w pełni udźwiękowiona. Za to muzyka to coś wspaniałego tak samo odgłosy otoczenia dodające klimatu (ognisko, zamieć , deszcz , lawina etc). Dla mnie mocne 8/10 opisze tu wrażenia z 3 części jak skończę. Shadows of The damned - co za po(pipi)ana gra. Kto zna gry Sudy ten wie jakie to klimaty a tutaj oprócz Sudy mamy Mikamiego. Co może wyjść z takiego połączenia? Oczywiście gra akcji z demonami dziejąca się w piekle Fabuła jest no specyficzna. Jesteś łowcą demonów któremu demon zabrał panienkę i trzeba ją odbić. Dużo tu niewybrednych żartów a rządzi twój towarzysz gadająca czaszka. Czaszka erotoman która uwielbia seks telefon i sprośne dow(nene)y. Walka to przede wszystkim strzelanie 3 pukawkami (które upgradeujemy w czasie gry kilka razy zmieniając ich możliwości). Mechanika strzelania to taki resident 4 na sterydach. Strzelanie jest ok ale w niektórych sytuacjach naprawdę trudno trafić a pewien etap dosłownie mnie w(pipi)ił :). Fajne w gierce jest zróżnicowanie etapów mamy tu zwykłe etapy, scroll shootera w stylu cuphead (z walką z bossem), zabawę w berka (nienawidzę), celowniczek czy kręgle xD Autorzy mieli ubaw robiąc tą grę i to widać. Naprawdę nie ma czasu na nude i każdy etap może czymś zaskoczyć. Graficznie jest brzydko bo to poprzednia generacja a dubbing jest jak w większości japońskich gier na tamtej generacji czytaj średni. Za to loadingi zerowe we wstecznej a to plus. Gra z powodu tej japońskości na pewno nie dla każdego. Każdy kto lubi gry sudy a nie grał musi sprawdzić. Dla mnie takie 7-/10. Mi się gra podobała ale szału nie ma i są etapy które mnie w(pipi)iły. Gra jest we wstecznej więc każdy kto ma xboxa one może sobie ją w promocji kupić (ja właśnie tak wyrwałem za 15 zł).
-
A ty nie masz koksa? Po co grasz na pro?
-
Dobra ja też skończyłem jakiś tydzień temu ale nie po drodze mi z forum ostatnio. Nie mam czasu i chęci na długie posty:) W skrócie gra mi bardzo się spodobała jak zacząłem grać w nią to nic innego nie uruchamiałem do napisów końcowych. 8+/10 i znaczek jakości CDA. Co mi się podobało: - klimat - prawie każda miejscówka nie otwarta (czyli te miejsca gdzie była bardziej tunelowa konstrukcja) i 2 pół otwarte miejsca (pierwsze i ostatnie) - postacie i fabuła może nie jest to poziom najlepszych gierek ale jak na FPS mi bardzo wszystko siadło - grafika na koksie miejscami mega - dźwięk w słuchawkach dodaje do klimatu dubbing też ok - podobało mi się że mimo tego że mamy mapę gra nie prowadzi za rączkę i często trzeba było kombinować - skradanie w nocy - grałem skradając się przez większość gry zabiłem chyba tylko ze 100 ludzików. Lubię takie mechaniki - crafting broni fajnie zrobiony i z pistoletu można snajperkę zrobić:) - projekty potworów odświeżone na plus względem poprzedniczek. - urozmaicona gierka która nie ma prawa się nudzić. - HDR i to jak wyglądają cienie i światło czasem daje super efekt - mozliwosc przejścia misji na różne sposoby Co mi się nie podobało - czasem jest next gen a czasem kupa graficznie. - zakończenie troszkę naciągane - skradanie w dzień nie ma sensu. Skradanie jedynie z czujnikiem ruchu i w nocy daje radę. Niestety w dzień bez latarek na głowach przeciwników i bez mechaniki wychylania się zza osłony nie działa. Musiałem przed każdą większą misją przespać się w łóżku aby nastał zmrok. Minusem tego rozwiązania było że zawsze między misją a kryjówka było więcej mutantów. - inteligencja przeciwników a raczej jej brak. Dawno tak głupich przeciwników nie miałem. Dopiero skradając się odkrywa się jak głupi są:) fakt wykorzystałem to kilka razy. - mad maxowa miejscówka przez pewien czas super ale w pewnym momencie mnie zmęczyła - gra mi się 4 razy zawiesiła. Z tego co czytałem i tak miałem szczęście że tylko 4 razy przez ponad 20 h gry. - ostatnia misja to dla mnie za duży stres był nie lubię takiego rozwiązania w grach FPS.
-
A coś dobrego dodali dzisiaj?:)
-
gesty spoko też w oneplus już nie używam menu tylko gestami wszystko. Wygodne i intuicyjne
-
Fajnie że wygrał green book najlepszy film z tych co widziałem (a widziałem prawie wszystkie). Dziwi mnie nagroda dla pana robota bo wg mnie Vigo był 100 razy lepszy. Fajnie że Ali ponownie dostał. Jak dobrze że najlepszej aktorki nie dostała gaga. Nie wiem jakoś mnie ta kobieta w(pipi)ia:)