-
Postów
11 858 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
17
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez blantman
-
BioWare kiedyś to oznaczało jakość a teraz. Obejrzałem dzisiaj gameplay z gry i to nie ma nic wspólnego z grami bioware. Oglądałem youtuberke znaną z miłości do BioWare i sama w filmiku próbowała bronić tej abominacji przekonując siebie że to gra BioWare. Bioware już nie ma zostało EA. Mogą tą grę kupować fani kupsztali (MOJA OPINIA) w stylu destiny czy diwizji ale ci co cenią historię single player niech nawet nie oglądają się na grę.
-
Wsteczna Kompatybilność- lista gier, pytania i odpowiedzi
blantman odpowiedział(a) na Figuś temat w Xbox Series X|S
Tak -
fakt czyli ten spin off pomyliłem taki ze mnie znawca dzieki za sprostowanie :) No nic i tak chętnie sobie w 6 jeszcze pogram ponownie
-
Preorder złożony najbardziej wyczekiwana gra stycznia dla mnie. Fajnie że dostaniemy ace combat 6 bo nie ograłem tego nigdy (moją przygodę skończyłem na 5 cześci na x360). Niby mam 6 na steam ale jakoś nie chciało mi się tego na pc uruchamiac:) . Akurat przejdę obie do premiery metro w połowie lutego.
-
Oj tam jak w pracy mu na kompie poblokowali to jak inaczej ma oglądać? Nie każdy w pracy może grać a nie każdy lubi czytać. Tak swoją droga też się śmiałem z oglądania netflixa na telefonie ale podczas lotu 5 godzinnego netflix na telefonie offline się sprawdził
-
to samo ale w następnym roku (kupno samochodu w tym roku mnie hamuje z szaleństwami) Ryzen wchodzi i tak musze płytę wymienić i ram dodać to bede miał kombo. A karte na razie zostawie gtx 970 i będę czekał na jakieś rewolucje przy moim graniu na pc tylko ramu wiecej mi powoli brakuje a nie chce inwestować w ddr 3 obecnie:)
-
znaczy to inwestycja kapitału?
-
No klucze będa w gablotce eksponowane tak aby każdy gość w domu wiedział że to dzban /pasjonat
-
Poleciłbym sklep perfect blue bo zawsze mi na premierę dostarczali
-
Przepraszam nie czytałem wcześniej tematu teraz szukałem w dobrej cenie pudełka na x'sa i taki kwiatek znalazłem. Te klucze mnie roz(pipi)ały. Wg mnie najbardziej NIE potrzebny gadżet growy w historii gejmingu a były już maski i inne sławne dodatki :)
-
Limitowany zestaw kluczy XD Serio jakis idiota to za ponad tysiaka kupi? xD Mam identyczne klucze w domu pokoloruje górę i może na allegro wystawie. Te Dlc to też widzę jakieś skórki. Nie będzie dlc takich jak do re 7 w tej grze? Kupując na premierę to nie dostane za pół roku jakiś dodatków dodających fabularnie do gry?
-
-
Za(pipi)iste. Odcinek w Korei właśnie wleciał i na końcu płakałem ze śmiechu.
-
granie na konsoli na klawiaturze i myszce to debilizm Ja i tak chętnie ogram tactics na pc a nie widzę przeszkód aby można było w taką grę padem grać. Phantom doctrine, xcom czy mutant dają radę na padzie
-
Zaczynam rok z przytupem 7 stycznia i następna gra ukończona i to następny prezent od forumowicza. Leisure Suit Larry - Wet Dreams Don't Dry - gierka to tradycyjny point and click. Nic odkrywczego w tym temacie. Gra czuje ducha poprzedniczek i czułem się jak za starych czasów grając w larry'ego. Oldschool ale w dobrym stylu. Zagadki są równie po(pipi)ane jak w starych przygodówkach. Dla przykładu dwie w spoilerze : No czasem trudno jest znaleźć rozwiązanie. Gra ma masę zabawnych dow(nene)ów naśmiewających się z naszych czasów i także z samej siebie. W końcu larry przenosi się z 1987 roku do naszych czasów i odkrywa co to smartphone, instagram czy tinder. Cała zabawa w podrywanie to szukanie laski na growej wersji tindera. Jak zwykle Larry (uwaga mega spoiler) i jak zawsze jest to przezabawne . Gra ma bardzo dobrą wersje polską (napisy). Głosy są dobrze dobrane tylko LArry ma jakiś taki w(pipi)iający głos. Co nie znaczy że źle jest zagrany ale mnie troszkę ten głos irytował. Graficznie jest to rysowana przygodówka na screenach i filmikach widać. Nie ma tu wodotrysków ale jest przyjemna kreska. Minusy? Dwa gra jest zdecydowanie za krótka chciałoby się więcej Pewne zagadki są zbyt oderwane od rzeczywistości i czasem klika się na wszystko w ekwipunku aby połączyć np kość z tęczową gumą (a po co to sami sprawdźcie). Gra jest bardzo fajna ale nie ma w niej niczego nowego. Polecam fanom starych przygodówek a szczególnie fanom przygód Larry'ego. Reszta może sobie darować. 8/10.
-
Ja tyle gierek przechodzę bo robię to w 100 % dla przyjemności. Jak jakaś gra mi nie podpasuje olewam, jak gram w sandboksa na 200 h to robię w nim maks 30-40 h. Nie calakuje i nie zbieram gówien w grach. Biorę z każdej to co mi się podoba a jak gra mnie zaczyna nudzić olewam ją. Czasem przeraża mnie jak czytam niektóre tematy jak ludzie się męczą aby zrobić dodatkowy pucharek czy 100 gs. Czy przechodzą coś z youtube lub innym poradnikiem. Dla mnie to już nie jest granie a dodatkowa praca. Tak samo argument że gra robi się lepsza po 6-10 h. Jak gra nie chwyci w pierwszych 2 h to nigdy nie chwyci po co się zmuszać Tak samo traktuje książki, filmy czy seriale. Jak ma książka zaciekawić to daje jej pierwsze 100 stron. Jak serial po 1 czy 2 odcinkach mnie nudzi (nie ważne czy 30 min czy 1 h odcinek) to po co marnować na to czas. Tych dóbr popkultury od filmów poprzez seriale czy anime a na grach i książkach kończąc jest zbyt wiele. Nigdy nie złapałem bakcyla komiksów na szczęście więc jedna rzecz mi odpadła. Są jednak rzeczy z których świadomie zrezygnowałem po studiach takie jak piłka nożna (kiedyś oglądałem minimum 2 mecze w tygodniu ligi angielskiej) czy nba (oj na play offy to nawet nocki zarywałem). Też nie siedzę tak w filmach i serialach jak kiedyś. Kiedyś na studiach musiałem jak sprite wszystkie nowości oglądać i być na czasie. Serie anime, seriale i filmy zaliczałem w hurtowych ilościach. Teraz tylko naprawdę polecane serie anime ruszam. Seriale czekam jak coś wpadnie na netflix amazon czy hbo go. A filmy częściej w kinie oglądam (raz czasem 2 razy w miesiącu) a torrentów nie ruszam i nie oglądam wszystkiego jak leci. Książki i gierki tutaj nadal staram się być na bieżąco i jak do 32 roku życia mi nie przeszło to raczej już nie przejdzie. Tak jak kolega wyżej napisał dobre zarządzanie czasem i dobra selekcja tego co się robi w czasie wolnym.
-
Przeszedłem te gierki w 2018 roku. Przeszedłem czytaj ukończyłem jak miały fabułę lub pograłem więcej niż 15h jak były bez fabuły. Book of Demons PC Planet Coaster PC Halo Reach (nadrabiałem zaległości) Xbox Deadpool Xbox Night in the woods (tu grałem w wersje z gog PC ale liczę na ponowne przejście na xbox bo kupiłem i tam ) Spellforce 3 PC Evil Within (prawie skończyłem wierzę żę uda mi się w tym roku:P ) Xbox (bluber kazał wykreślić) Kingdom Come Deliverance xbox Call of Duty WWII xbox Life is strange Before the Storm xbox Pillars of Earth xbox Mass Effect 1 (ponownie!) xbox Monster Hunter World xbox Into The breach PC Octopath Traveler (grałem ponad 30 h liczy się! ) Switch A way out xbox Mass Effect 2 (no jestem uzależniony) xbox Far Cry 5 xbox Hellblade xbox Yakuza 6 Ps4 God of War PS4 Majesty 2 PC Frostpunk PC Pillars of eternity 2 PC Kingdom New Lands PC Dark Souls Remastered xbox Vampyr xbox watch dogs 2 xbox Guardinas of the galaxy xbox batman enemy within xbox refunct xbox moonlighter xbox bridge constructor portal xbox sherlock holmes the devil's daughter xbox abzu xbox banner saga xbox ac rogue xbox phantom doctrine xbox (tutaj muszę jeszcze wrócic bo fabuły nie skończyłem ale ponad 15 h jest) Football Manager 2018 (360h) PC Planet of the apes Last Frontier xbox adventures of captain spirit xbox shadow of the tomb raider xbox spider man ps4 dragon quest XI PC (może kiedyś skończę ale 20 h w grze mam) Where the water tastes like wine PC total war saga thrones of britania PC dream machine PC AC Odyssey xbox mad games tycoon PC Spyro 1 xbox (spyro 2 dopiero w styczniu zacząłem ale 1 skończyłem w 2018) Red Dead Redemption 2 xbox council xbox valkyria chronicles 4 xbox Two point hospital PC Resident Evil 7 xbox Wojna Krwi Wiedźmińskie opowieści xbox Mutant year zero xbox Honorowe wyróżnienie dla Obra Dinn bo zacząłem w 2018 a skończyłem w 2019 Pogrubione te gierki które mi się najbardziej podobały z ogranych w 2018 roku Mam nadzieję że niczego nie zapomniałem ale wiecie jak to jest z pamięcią w pewnym wieku
-
Trudne pytanie bo co osoba to może być inny gust. Z takiego MOJEGO topu i tylko to co teraz w tej chwili z pamięci wymienię. Ograniczam się do krótszych cykli lub pojedynczych książek więc Wiedźmin, Mroczna Wieża, Ja Inkwizytor, Gra o Tron, Koło Czasu, odyssey one czy Honor Harrington odpadają. Chcesz krótsze i zakończone serie to takie tutaj wymienię. Będą cięższe lektury i lżejsze. Fantasy: Seria Czarna kompania Glena Cooka - zamknięta historia obecnie do dostania w 4 tomach. Pierwszy tom to kroniki czarnej kompanii. Teraz w 4 tomach bo na jeden tom przypadają 3 tomy starego wydania. Wtedy jednak były to małe książeczki a teraz mamy 4 tomy konkretne Neil Gaiman - Amerykańscy Bogowie - jedna z lepszych powieści na pograniczu fantasy dziejąca się w "naszych czasach" Cykl Pamięć smutek i Cierń Tada Williamsa - bardzo fajna 3 tomowa historia. Trylogia Magów Prochowych Briana McClellana - jedno z moich odkryć ostatnich lat super seria. Teraz wyszedł następny tom ale historia w tych 3 pierwszych to zamknięta całość (sam jeszcze 4 tomu nie czytałem) Andrzej Ziemański Achaja - nie jest to wybitna lektura dla większości osób ale mi bardzo się podobała. Chodzi mi o pierwszą achaje która ma 3 tomy. Pan Lodowego Ogrodu -Jarosława Grzędowicza - świetna już zamknięta historia na pograniczu sci fi i fantasy ale bardziej fantasy. Trylogia Husycka Andrzeja Sapkowskiego - dla dużej liczby fanów lepsza od wiedźmina. To bardzo light fantasy tylko z odrobiną magii a więcej z historii Trylogia skrytobójcy i jak się spodoba to trylogia złotoskóry Robin Hobb - Obie są połączone jednym bohaterem ale dzieli je 15 lat życia tegoż bohatera. Cała historia to prawdziwy emocjonalny rollercoaster Polecam też kilka powieści kinga które łapią się do ogólnie pojętej fantastyki jak miasteczko salem czy nawet lekkie post apo jak Bastion. Nie wszystkie powieści mistrza grozy to horrory. Na koniec coś bardzo lekkiego Brent Weeks trylogia Nocny Anioł - bradzo fajne czytadło. Sci Fi : Cykl Hyperion - Dan Simmons - książki (szczególnie pierwszy tom) nie należą do najłatwiejszych ale jak wsiąkniesz to na całego Mike Resnick - Cykl Starship - space opera w pigułce. Lekka i przyjemna 5 tomowa historia którą łyka się na jednym posiedzeniu Jack Campbell cykl zaginiona flota - tak to chyba jest dłuższe bo teraz odkryłem że wychodziły następne tomy po tym jak przestałem czytać ale.. historia w pierwszych 5 tomach to zamknięta całość i warto przeczytać. Tak jak wyżej space opera. Pola Dawno zapomnianych Bitew Robert J Szmidt- nowsza propozycja i to z polski. 4 tomowa powieść sci fi. Cykl Głębia Marcina Podlewskiego - następna nowość bo ostatni tom 4 tomowej historii wyszedł w tamtym roku. Dla mnie świeża sprawa bo w grudniu przeczytałem finał historii. Wszystkie 4 tomy trzymają poziom i jeżeli chodzi o POLSKIE sci fi to to jest mój obecny nr 1. Cykl Takeshi Kovac Richarda morgana a szczególnie pierwszy tom. Jeżeli nie obejrzałeś gównianego serialu netflix to tym lepiej bo książka to inny poziom. jest to cyberpunk nie space opera. może troszkę post apo? Metro Dimitrija Głuchowskiego 2 pierwsze napisane przez niego tomy polecam reszty nie czytałem Droga Cormaca McCarthy - autor raczej kojarzony z innego rodzaju książek (Świetnych!) nagle odlatuje do post apo sci fi? Jakże to wybitny odlot. Książka należy do mojego top jeżeli chodzi o autora. jeżeli dasz radę bo to już stare dzieło polecam też 451 stopni Fahrenheita -Raya Bradburyego- książka przerażająco aktualna nawet dzisiaj mimo powstania w latach 50'tych. UBIK - Philipa Dicka - następny klasyk który warto znać ale trudniejszy w odbiorze dzisiaj. Diuna Franka Herberta - tutaj seria trochę dłuższa ale nadal nie 10 tomów Polecam chociaż lektura trudna. To moje pierwsze sci fi jakie przeczytałem i mam do serii duży sentyment. Abym nie zakończył samymi smutnymi seriami polecam ci Autostopem przez galaktykę - Douglasa Adamsa - najśmieszniejsza seria powieści zaraz za terrym pratchettem w jego najlepszych czasach. Główny bohater jest świadkiem zniszczenia ziemi i wyrusza w przezabawną podróż. W skrócie to taki Pratchett ale w kosmosie. Oczywiście to tylko kilka propozycji. Niestety w temacie fantasy a szczególnie sci fi jest dużo serii wielotomowych. Niektóre lepsze a niektóre gorsze. Wszystkie można polecić od świetnej serii nadal wydawanej expanse czy Czerowny rycerz po starsze serie jak koło czasu, honor harrington czy malazjańska księga poległych. Jak lubiłeś grać w baldura to cykl o Drizzt Do'Urdenie polecam gorąco. Pierwsze tomy to najlepsze co wyszło w świecie forgoten realms. Nie tykam tytułów na podstawie gier bo to w większości ścierwo a to co przeczytałem to co najwyżej przeciętne lektury. Tak samo olewam książki w uniwersach filmowych jak gwiezdne wojny. Wiem że mogą tam być jakieś dobre powieści ale ja w 2-3 przypadkach kiedy coś takiego kupiłem odbiłem się i to boleśnie. Uff rozpisałem się W razie pytań aby nie zaśmiecać tematu zapraszam na priv. Tutaj mało kto lubi fantastyke czy sci fi. Nie ma co im tematu zawalać.
-
Fajnie jeżeli utrzyma poziom tych 3 Niestety jak w sci fi przybywa fajnych serii tak fantasy w większości to bardzo marne czytadła. Mało jest ciekawych powieści dla kogoś kto przeczytał starsze historie. Oddałbym nerke za książkę na poziomie czarnej kompanii. Z ostatnio czytanych serii tylko o czerwonym rycerzu czy magach prochowych można polecić reszta fantasy szkoda gadać.
-
Będę dalej grać tak jak grałem. Olewać acziwmenty czy trofea. Grać tylko w gry które mnie zaciekawią. Nie zmuszać się i nie kończyć pseudo goty gierek tylko dlatego że ludzie zachwalają. Jak nie pyknie w ciągu 2-3 h to nie pyknie nigdy. Nie oglądać się na innych czy nie stresować się kupką wstydu. Grać w to na co ma się ochotę. Polecam ten styl. A i więcej w cyfrze kupować bo płyty coraz bardziej mnie irytują. Nie kupować na zapas bo mam wiele gier jeszcze nie ruszonych. Już w zeszłym roku udało mi się nie przesadzać na promocjach bo co z tego że kupisz 8 gier w promo jak i tak połowy nie odpalisz. No i wiadomo grać na każdej platformie dostępnej (pipi)ać jedno platformowców.
-
Masz przed sobą cała serie z Monokuma? Zazdroszczę!
-
Ja chcę jeszcze raz podziękować za prezenty. Obecnie ograłem już jeden czyli Obra dinn dzisiaj mam zamiar zabrać się za następny (albo karty, pyre lub battletech) dodatkowo w tle cały czas fm2019 i w pracy kingdom rush. Obiecuje każda grę ograć.
-
zdecydowanie polecam ci Archiwum Burzowego Światła wszystkie 3 tomy (3 w polsce wyszedł w 2 częściach) niestety to nadal nie jest zamknięta seria ale to najlepsze co wg mnie wydał sanderson (poza skończeniem za jordana Koło czasu). Ja w święta przeczytałem wszystkie 3 tomy prawie nie odrywając się a jest to spokojnie ponad 3000 stron. Troszkę ciężko się czytało szczególnie 2 pierwsze tomy które mają po 1k (ciężko z powodu wagi książki) . Cholera w takich chwilach czasem myślę o kindlu ale szybko mi przechodzi bo lubię moją kolekcje książek xD Widać że autor ma bardzo oryginalny pomysł na świat. Fabularnie mamy kilku głównych bohaterów jak w kole czasu czy grze o tron ale każdy ma odpowiednio dużo czasu na papierze. Fajnie pewne wątki łączą się po kilkuset stronach. Nie ma tu chaosu niektórych autorów. Na pewno będzie jeszcze jeden tom i już nie mogę się doczekać.
-
Zmiana u mnie na 1 miejscu Obra dinn a pillarsy wypadają poza podium. Także remaster chcę zmienić z soulsow na Spyro.