Hmm, to może i ja się wpiszę.
tata- wyjadacz Gran Turismo i Motorstorm'a, godny przeciwnik w większości gier traktujących o sportach motorowych, lubi przygodówki i platformówki (Crash, Spyro itp.). Nienawidzi mordobicia i zarzynania, wielki przeciwnik gier powyżej szesnastego roku życia (i tak zawsze kończy się tym, że "jednak spróbuje")
mama-no i tu mam problem, bo moja kochana rodzicielka ma bardzo zmienne humory. Raz narzeka, że "przesadzam z tymi grami i powinienem dorosnąć", a innym razem zachwyca się grafiką i pochwala mój zakup. Bardzo lubi grać w gry "popi.erdółkowe" takie jak Super Rub'a Dub, Sudoku, Kyodai itp.
kuzyn-równie wielki zapaleniec jak ja, wszystko dobre co jest grą i jest przypisane marce Sony, dla niego nie ma gry nie do przejścia, jego domena to "jeśli gra została stworzona przez człowieka, to i człowiek może ją ukończyć".
Jak widzicie nie mam tak źle.