Mało pamiętam, ale:
+ automaty arcade
+ towarzystwo
+ lokalizacja (dużo jadła na wyciągnięcie ręki)
+ częściowo ekipa PE (niektórzy nawet nie wiedzą że ze mną gadali - bo się jak buc nie przedstawiałem)
- ceny (no ale to stolica)
- obsługa lokalu
- za mało się działo
- za grzecznie
- przez ponad godzinę starałem się zdobyć pada do stanowisk przy loży na górze, bezskutecznie. Obsługa wyganiała do organizatorów, a oni "Nie mieli czasu"
Ogólnie in plus, choć pamięć szwankuje...
Pozdr dla: Jiloo, Speca, Mastachiego, Dark Sergea, HIVa, Kosa, Kathleen, MrSatana, Pieczarki, Palo, Tiena, Marlona, Snajpera, pani z Mc Donalda i policjanta który wskazał mi azymut.