Kroolik

Gadki szmatki Dieselboy to ojciec chrzestny hamburgerowej sceny d'n'b i porównywanie go do Pendulum jest nie stosowne. Pierwszy album miał kawałki powodujące skurcz jąder i chęć niesienia zniszczenia na parkiecie. Niech wspomnę tylko Slam, Fasten Your Seatbelt, Tarantula, The Terminal, Another Planet... Mam wrażenie, że Pendulum staje się takim Daft Punkiem. Pierwsza płyta Homework to mistrzostwo, masa mocnych, ostrych, agresywnych kawałków (Rollin' & Scratchin' !!!!!!!!!!!!!!!!), do tego kilka nieźle bujających (Indo Silver Club, Burnin', Revolution 909)+ kilka plumkań (Around The World, Da Funk). A to co wydawali później to woła o pomstę do nieba (prócz Alive 1997). Pitu pitu walnij kreskę... Ja wiem, że sieję nietolerancję, ale jak można po takiej płycie wydać takie coś jak Discovery... Kupiłem, przesłuchałem dwa razy, załamałem się... Sprzedałem z zyskiem na Alledrogo (teraz płyty DP miały wzięcie, bo więcej plastiku w domieszce) i nigdy nie powróciłem. Nadal słucham okazjonalnie Homework czy singli z pierwszej płyty (genialne miksy!), ale skreśliłem już ich na zawsze. Nie rozumiem jak można tak przeskoczyć. Z agresywnej muzyki elektronicznej do plumkania. Homework tak mi się podobała, że za każdym razem jak jakiś gnój pożyczał i nie oddawał (f**k do znajomych co płyt nie oddają) to kupowałem ponownie. W sumie album kupiłem 5 razy + większość singli Na marginesie: na Discogs Pendulum widnieją jako :Electronic, Hip Hop, Rock, Pop, Funk / Soul...

Wczoraj to zmarnowałem 45 minut by oglądać to miernej jakości widowisko później przełączyłem na Szwecja-Słowenia i bawiłeś się zacnie dziś znów żenada w wykonaniu naszych "orłów"... po co my na te euro jedziemy?

A ja doleję siarki do ognia Słabsza bo grasz na PS3 ;P

Jak miałem 10 lat to reksio w tv leciał hehe To inaczej: prócz czystej klepanki ta gra jeszcze coś wnosi? Może dlatego, że wolę "rzeczywiste" gry mam takie podejście (co nie oznacza, że nie gram w inne). Jeśli powiesz bijatyka to olbrzymia większość graczy wymieni Tekkena,SC,DOA,MK,VF i sorry ale nawalanie się kimś tam, latającym po niebiosach i walącym jakimiś "czarami" i wszystko w ładnych kolorkach... A gdzie krew, flaki i odczucie bólu gdy przeciwnik wgniata cię w ziemię? 1. Gra jest fajna, mimo uprzedzeń. 2. Rozbudowana (może nie dla fanów Harvest Moon ale jednak) 3. Po Polsku. 4. Przyjazna dla niegrających kobiet i dzieci (wygląd) 5. Pomaga przekonać płeć piękną do gier (choć moja teraz w GTA szaleje hehe) 6. Dobra na zwałę, kaca itp. 7. A jeśli w tobie (shy) nie ma nic z dziecka to współczuję. INFANTYLIZM? A dorosły kupujący zabawki dla dziecka i bawiący się z nim to też INFANTYLIZM? I co ma VP do DB? Przecież nie twierdzę, że gram tylko w rzeźnie gdzie flaki oczodołami wypływają i brnie się po kolana we krwi. Staram się zrozumieć "fenomen" tej pozycji.

słowa DARMOWE i EA nie chodzą w parze Ale jeśli faktycznie dadzą no to miodzio, bo mimo że skończyłem dawno temu gry nie pozbyłem się, na szczęście.

Gadanie dla samego gadania. Jak traktujecie grę na zasadzie "by przejść" to współczuję. Fabuła świetna, miasto przypomina prawdziwe metropolie. Wszystko git, achivy mam gdzieś (mimo to je robie) i bawię się dalej. 70h na liczniku, a jeszcze tyle zabawy przede mną. Na bank raz jeszcze przejdę i spróbuję innych decyzji. Ja wydając masę kasy na grę, staram się ją rozkładać na czynniki pierwsze. A że GTA nie ustrzegło się błędów? Trudno, przeżyję.

Jak jedzie się samochodem to mamy wybór broni pod X'em (x360). Wybierając granat mamy możliwość wyrzucenia go po wybranym przez nas czasie (jakbyśmy stali i rzucali). Czyli np. jedziesz, goni cię policja, cyk zawleczka (trzymasz RB), odliczasz ile tam chcesz (teoretycznie, bo trzymasz za długo=bum w kabinie) i wyrzucasz i jeśli radiowóz jedzie tuż za tobą to na pewno się załapie. Proste i skuteczne.

No wlasnie. Skonczylem watek fabularny, do kompletu achievow offline zostalo mi ona man's army. Jak to zrobic? Ile bym zadymy nie sial, ile rakiet nie wystrzelil i w ogole sial zniszczenie 6 gwiazdek sie doprosic nie moge. Moze jakies miejsce dobre ku temu znacie? Btw. jesli zaczne gre jeszcze raz na swoim profilu na konsoli, tzn. zaczne w nia grac od nowa to achievmenty beda zachowane i bede mogl to one man's army zrobic na tym moscie zanim odkryje 2 wyspe?? Proste jak barszcz. W pierwszym domu chowasz się za ścianą (tuż przed schodami prowadzącymi do góry, do mieszkania) i ostrzeliwujesz się z tego co fabryka dała. Jak zdobędziesz 6 gwiazdek (na pięciu ciskać granaty, szybciej wpada) wypad z budynku, łapać pierwsze co jest i jazda. Ja tak zrobiłem, w sumie chyba z 10 minut uciekałem, ale mnie dopadli w końcu.

Od samego początku podróżuję chodnikiem z widokiem z maski. Najlepiej jak ci delikwent wisi na masce, nic nie widać i gaz na maksa. Zresztą jak dojeżdżam do skrzyżowania z wyborem lewo - prawo, a naprzeciw pod np. budynkiem idzie cywil to zawsze albo gaz, na maskę i w ścianę albo poślizg na ręcznym i wkomponowanie w ścianę. miodzio. Są jakieś osobne statsy dla rozjechanych czy zalicza ich do ogólnych ofiar? A patent z śmigłowcem i "rozgarnianiem" ludzi, za(pipi)isty. Latają jak kukły hehe

Sam szukałem najtaniej to się podzielę informacją: PE - 195 Ultima - 199 Mad Games - 199 Allegro - 199 gameplay.co.uk -> 33 funty (~141 zł) play-asia.com Asia, NTSC J -> US$ 49.90 (~108 zł) US, NTSC U/C -> US$ 64.90 (~140 zł) Japan, NTSC J -> US$ 79.90 (~ 173 zł) ebay.co.uk -> od 25 funtów (~106 zł) Do wszystkich cen doliczyć przesyłkę. Napisy będą we wszystkich wersjach czy tylko europejskich? Polskie napisy ofkorz.

Yessss ! 33ci! sukces że nie byłem ostatni w sumie 7 kolejek i 67 pkt i gdybym typował od początku PEWNIE BYM WYGRAł

Patton i Rahzel, Warszawa 'Proxima' 25.08.2004 to było coś a teraz? rozdrobnił się, mam wrażenie że brakuje mu projektu w który by się wbił na 100% a tak robi wiele i po łebkach

kręcą was anorektyczki... ciekawe jak się nazywa takie zboczenie anorektofilia? rotfl a pani niczego sobie choć bez rewelacji, taka średnia na jeża

Blim DLA CIEBIE są mocno grywalne. Ja zgadzam się z Jiloo, gra świetna, rewelacyjne dialogi "z jajem" (chyba że ktoś angielskiego nie zna...) i bardzo fajne oddanie "kumpelstwa" między dwoma głównymi bohaterami. Sporo broni i ciekawe różnorodne miejscówki, tylko pojazdów brak. Ale jeśli dla kogoś najważniejsza jest grafika to cóż.

Są jakieś OFICJALNE statsy (Polska), bo u mnie większość kupli ma właśnie DSa. oczywiście kilku ma też i PSP

Każdy uważa że ma rację he he Ja to widziałem tak: bacik i browar nie zamuliły mojego odbioru. pierwsze 20 minut miałem palpitację serca i ogólnie 1-sza połowa była bardzo dynamiczna. Masa walki, fauli i akcji. Mecz był ostry i sędzia mylił się w obie strony (wejście Carvalho w nogę Żelusia też powinna być czerwień). Wydaje mi się, że nie wyszło to WYRAŹNIE na korzyść któregoś z zespołów choć brechtałemn jak sędzia bodajże 3 razy pomylił się w ciągu kilku minut i to za każdym razem dotyczyło Joe Cola. 2ga połowa dla niebieskich. W dogrywce chyba ze wskazaniem na Chelsea choć nie jestem pewien (akcja Giggsa). Tylko nieskuteczności Teveza zawdzięczać można wynik 1:1 do przerwy choć bramka Lamparda to nie ma co ukrywać - fart. Rykoszet od pleców Vidicia bodajże i potknięcie V D Sara. Cristiano jak strzelił bramkę to siadł i może grał słabo, ale to co dokonał w tym sezonie to robi wrażenie. Chelsea waliła w słupki i poprzeczki, MU marnowało setki (Tevez z główki w Cecha, dobitka Carricka, spóźniony wślizg Teveza i strzał Giggsa w Terryego). W sumie vd Sar i Cech zagrali świetne spotkania. Co do czerwieni Drogby - przepis mówi: ręce przy sobie i jasne. I faktycznie Terry opluł Teveza, wstyd zwłaszcza że zagrał świetny mecz i jest filarem oraz ikoną klubu. Też powinna być czerwień. A karne to loteria. Ronaldo strzelił jak paralita i dobrze, bo mu sodówka do głowy odbija, może trochę przystopuje z przechwałkami. Terry jak amator, wywrócić się przy takim karnym? A Anelka... pewnie myślał ile kasy dostanie za zwycięstwo i kontrakty jakie mu braciszek załatwi. Ogólnie za(pipi)iście że wygrało MU. Reszta się nie liczy, bo kto będzie pamiętał pokonanych za kilka lat?

o żesz (pipi)a, dziękować ten album amerykańskiego boga d'n'b wyszedł 6.05, szukałem, ale ostatnio nie miałem czasu, bo słucham odgłosów młotka i wiertarki a teraz uczta... mam nadzieję

bez systemu to każdy temat byłby offtopem i składem spamu

warn na tydzień to nie warn Cerb lubisz klapsy?

Obie zacne ale mi bardziej podchodzi klimat Johna Woo. Pure fan + trup taczkami pada

Ej Piniaty to co innego, po prostu kocham zwierzątka... głodzić No i moja przyszła żonka namawiała mnie do tej gry. Nie jestem przeciwko i nie mam takiego podejścia. Swego czasu kupowałem Kawaii i Animegaido, oglądałem klasyki GITS, Akira, Vampire Hunter D, Księżniczka mononoke i inne z studia Ghibli czy film Cowboy Bebop, ale nigdy nie podchodziły mi czarodziejki z księżyca, DB, pokemony i tym podobne dziwadła. Te które widziałem mają w sobie jakieś przesłanie, nutkę artystycznej wizji, piękną muzykę, animację. Są jednym słowem głębokie (może nie wszystkie), a jakie przesłanie ma DB? Pytam, bo nie wiem.

Rozwiń i uzasadnij. Co masz na myśli pisząc niedopracowana? Gameplay? Grafika? Dźwięk? Fizyka to sprawa względna, jakby zrobili na silniku Euphoria (GTA IV) to pewnie ciała latałtby lepiej. Grafika może i gorsza ale klimat ma lepszy: (po)ziomki i wspólne sianie zniszczenia... IMO ofkorz

A czego wy się spodziewacie? Lepszej grafiki (może troszkę podciągną), więcej trick'ów (na bank będą)? Edytor by się przydał ale może być problem, tak myślę. KCE: trick'i freestylowe (Rodney Mullen!) i schodzenie z dechy.

Nie zgodzę się. Jeśli gra mało to potrzebuje gier krótkich i łatwych, bo sterowanie może być dla niego problemem. Do tego jeśli ma mózg to sprawdzi w internecie co jest triendi i prędzej trafi na mariana niż na manhunta 2. Zresztą znam osobę która kupuje gry wg. rankingu gamerankings.com. Co najwyżej to kupuje.

tylko teraz co rozumiemy przez termin "casual"? Gry łatwe? Gry o których dużo się mówi? Gry które się sprzedają dobrze? Krótkie? Łatwe w obsłudze? itd.