-
Postów
1 522 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Kroolik
-
Różne bronie mają różne możliwości modyfikacji. Jedne można tylko "odpimpować" (zwiększa statsy Aggro + złoty kolor broni) w innych można wszystko. wymienić kolbę, wydłużyć lufę, zwiększyć magazynek, dodać tarczę, dodatkowy uchwyt, drugą lufę, tłumik... Wszystkie zmiany mają wpływ na statsy, choć w takim minigunie szybkostrzelności nie zwiększysz modyfikacja wyglądu jest duża, samemu trzeba zobaczyć Broni są 3 klasy. Primary, Secondary i Specjal (bodajże) I np. w pierwszej bierzesz kałacha, w drugiej desert eagle'a i na koniec snajperkę. Sporo sprzętu do wyboru. Pistolety, shotguny, smg, karabiny, ciężki sprzęt, rakietnice. Ogółem sporo żelastwa. No i zawsze masz granaty...
-
Fajnie. Ciekawe co na to Achievement whor.. eee Hunterzy, drugi raz kupią? Z tymi wyspami to przesadzili. To się nazywa gest wobec graczy. Tego po EA bym się nie spodziewał, zrezygnować z kasy na rzecz graczy. Ciekawe ile i jakiej wielkości te wyspy. Zważywszy, że osiąga się kosmiczne prędkości to małe nie powinny być.
-
Robie co mówi i mi nie działa... Wszystko super, wyszujuje ale jak robię ctrl+b i tworzę bookmarka to mi później nie chodzi. Kopiuję jak on adres, wklejam gdzie trzeba, robię %s i chooj...
-
Aha i nie rejestrujcie gry, bo nie warto. Dostaniecie poradę: "Sprzęt dobieraj tak, by stanowił uzupełnienie wyposażenia Twego partnera. Jeśli partner zdecydował się na broń, która zwiększa poziom agresji przeciwnika, Ty powinieneś wybrać taką, która w jak najmniejszym stopniu wpływa na ten parametr. Dzięki temu będziecie mogli szybciej osiągać skrajne wartości na wskaźniku agresji." Zuper, na pewno bardzo zachęcili wszystkich do rejestracji... Tak na marginesie, bodajże w Extas'ach można wprowadzić jakiś kod. Wie ktoś o co chodzi?
-
Czy grając np. 4 i 5 misję z jedną osobą (co-op, kampania), potem grając powiedzmy 1-3 z inną i 6 z jeszcze inną, zalicza nam Achiva za przejście gry z "żywym" partnerem? Fajny motyw jak podczas dużej jatki, nagle jeden pyta drugiego o najlepszego członka Wu-Tang Clan. Ostro polewałem z tego.
-
Załóż firmę, stwórz coś i daj się okradać, wtedy pogadamy.
-
"Jeśli chcesz się czegoś uczepić zawsze się coś znajdzie." Co ma mój wyimaginowany GT do sprawy? EOT Chciałbym by sprawa została zakończona, bo już nudna się robi. Każdy powiedział swoje, no i przede wszystkim wypowiedziały się zainteresowane strony. Co będzie dalej i co zrobi redakcja PE to już w ich kwestii. Podsumowując: Fenix - napisał jak to się ma od strony prawnej Koso - jak się do tego odnosi Mazzi - dlaczego jest to ważne Reszta nie ma znaczenia.
-
*GhettoKingSas - ciebie też to nie dotyczy a się wypowiadasz. Czy to cię nie śmieszy? Jakby cię ktoś obrażał to byś się nie przejął? Twoja sprawa jeśli dajesz sobą pomiatać, ale IMO powinna być pełna odpowiedzialność za własne czyny. A, że tak nie jest? Cóż, Polska to dziwny kraj. Jakby co są podstawy prawne do wytoczenia procesu o pomówienie, ale zapewne Koso odpuści, bo szkoda zdrowia na takich "znawców" i im podobnych. A, że śmieszą cię forumowicze co walczą o dobre traktowanie "ich" redaktora... Cóż troszkę empatii nie zaszkodzi.
-
Spice Girls to niezłe dupy? Upośledzeni głosu nie mają Specu. Co do Korna to miał on miejsce w moim życiu, miał bo to teraz to jakieś nieporozumienie.
-
"Bieda" w naszym kraju nie usprawiedliwia kradzieży. Co za różnica czy kradniesz film, grę, auto czy oszczędności życia z banku? Fakt, że moralnie najgorzej okraść jedną osobę. Jak okrada się molocha (filmy, gry, programy) to mamy usprawiedliwienie przed samym sobą, że "oni nawet tego nie odczują". Teraz wyobraźcie sobie taką sytuację. Tworzycie coś (powiedzmy grę) , poświęcacie dużo czasu i energii by ją zrobić. Koszty, nerwy, satysfakcja po skończonej pracy. I teraz spotykacie w pubie kolesia i on nagle wypala "ściągnąłem sobie tę nową grę" i co, czujecie się nadal fajnie mając świadomość , że ktoś Was OKRADA. Z waszego dorobku, nie dając zarobić na chleb? I jaki jest sens robić coś dalej jeśli wszyscy kradną?
-
Optymista. 30 h to chyba na singla. a co z online? Kolejnych kilka-naście godzin można dorzucić, choć teraz ciężko o graczy, wszyscy na Burnouta się przesiedli.
-
Jestem po pierwszej sesji. Co przychodzi mi do głowy? MOC! Gra przypomina mi Kill.switch na PS2. Chowanie się za przeszkodami i ostrzał "na ślepo". Graficznie bez rewelacji (jestem po drugiej misji), ale za to jaki klimat. Choć dla dzieci Neostrady, gra będzie kiepska, bo grafika kiepska... Producent położył duży nacisk na kooperację i sprawdza się to wyśmienicie. W tej grze czuć partnerstwo. Mimo, że bohaterowie potrafią się nieźle jechać, wiesz, że jest ktoś na kogo możesz zawsze liczyć. Rewelacja. Broni od groma, przeciwnicy biegają jak żywe tarcze, choć potrafią zaskoczyć. Ogólnie taka ruchoma strzelnica. Minus to ataki Mele. Ile razy podbiegam do przeciwnika wciskam RT i nic, a po ułamku sekundy przeciwnik wstaje z kucków i sprzedaje mi gonga... No i partner sterowany przez konsolę potrafi zachować się kadet. W pewnym momencie wydaję komendę [stop-Aggro (stój i ogień zaporowy)], a partner biega w kółko, bo ja stoję w miejscu, które konsola przewidziała dla swojego gracza. Dziwne. Wszystko zależy od podejścia. Dla mnie gra na 7-8, a grając z kumplami 9-10. Nie ma to jak pociągnąć kumplowi z "baśki" po udanej akcji, riposta gwarantowana *Marshall wciągaj szybko, bo potrzeba nam ludzika do co-opa na czterech. Oj będzie się działo.
-
Jezu, czy trzeba wam to tłumaczyć morsem? Zniewaga jest zniewagą i tyle. Lata pracy, wyrabiania sobie stylu, szacunek czytelników, obiektywne relacje, dobre recenzje, miesiące mozolnej pracy, dziesiątki kontaktów, olbrzymie doświadczenie to jest Koso. I wpada jakiś cholera wie kto i nie mając ZADNYCH argumentów, zarzuca plagiat? A jakim prawem coś takiego piszesz? Co ty sobą reprezentujesz? Wiesz chociaż co to ciężka dziennikarska robota? Z doświadczenia nie z tego co wyczytałeś. Ciesz się kolego, że nie żyjemy w stanach, bo już by prokurator pukał do twych drzwi. Niektórym się wydaje, że internet daje anonimowość i można robić co się chce. Halo! Pobudka, mamy XXI wiek i trochę się po zmieniało. Niech chłopak się cieszy, że Koso nie wziął tego tak jak powinien, tylko z "lekkim" dystansem.
-
Dziś udałem się z Diabeu'em do MM i wybierałem który odcień pudełka mi pasuje A w Polsce walają się na półkach trzeba było wyjeżdżać? Pewnie z biedy narodu leżą... ehhh
-
Phi... Ja mam ze wszystkimi z RS.... Co do oryginałów to mam ich grubo ponad 100, same kolędy, disco polo i inne fajne przeboje z remizy.
-
U mnie w pracy (Uniwersytet Szczeciński), chłopak tak rzucił sobie do innego "plagiat" i teraz w sądzie się spotykają. Czasy takie, że nawet internet nie daje anonimowości. I dobrze. Bo człowieka trzeba szanować. Można się nie zgadzać, coś podejrzewać, ale nim coś się "chlapnie" to przede wszystkim należy POMYSLEĆ.
-
To jak grałeś to napisz czy gra faktycznie haczy czy jak zwykle lament panienek to był?
-
Dno. Ta gra to porażka. Jeśli macie parę plnów na zbyciu to wara od tej gry! Słaba graficznie, gameplay do dooszy a klimatu z pierwowzoru to może ma z 6,66%
-
Nie w Polsce kolego. U nas jakoś dziwnie jest, niby walka o klienta, a tak naprawdę, gdy złoży się zamówienie to o tobie zapominają. Taki kraj i dlatego ostatnio staram się kupować na zachodzie. (6 gier w 2-mce to chyba dobry klient) Bawół nie mędrkuj. Chodzi mi o to, że zamawiając np. pewnego z sklepu w UK grę masz w dniu premiery, najwyżej dzień po (poczta polska...), a u nas wysyłają w dniu premiery. Do tego firma kurierska NIE dostarcza w weekendy. Klient płaci, klient wymaga. Jeśli ktoś nie chce moich pieniędzy, nie będę się narzucał. Na szczęście w dobie internetu jest duuuuuży wybór, choć nadal wolałbym kupować i dać zarobić u nas, w Polsce.
-
Już widzę jak wszyscy co chwila pauzują grę by podziwiać tekstury, ślady po kulach, lampy itd. Dajcie sobie na luz, po co to komu? Jak się szuka dziury w całym to zawsze się coś znajdzie. -te rejestracje w autach trochę kanciaste -a widziałeś ten papierek co wiatr go zwiał? -ano, nieczytelny był, a latarnia nie ma skrzynki rozdzielczej łeeee
-
Mnie nie pasuje jedynie to, że żadnej informacji dla zamawiających nie było. I mówię o większości Polskich sklepów. Chciałbym zamawiając grę otrzymywać informacje o opóźnieniu, wersji limitowanej chy chociażby potwierdzenie wysyłki. Nie wspomnę, że nazwa PRE-ORDER kojarzy mi się z wysyłką PRZED premierą. A może płacąc za grę około 200 zł (nie mówię o Bully tylko ogółem) nie mam prawa wymagać czegokolwiek? Zresztą zamówienie w Polsce cofnąłem i zamówiłem w UK (thx Jiloo) Nie chcą nasi zarobić? Trudno. A z UK grę już wysłali więc będzie pewnie w poniedziałek... Nie rozumiem polityki Polskich sklepów. Klient poinformowany to klient zadbany, zadowolony. Nawet jeśli będzie ciut drożej to wybierze sklep w którym o niego dbają, informują. Co za problem wysłać e-maila lub zaproponować np. darmową przesyłkę czy gadżet za opóźnienie. A jeśli będą się tłumaczyć, że to nie ich wina, sami nie wiedzieli itd. to przy tej konkurencji na rynku pójdę gdzie indziej. Mnie to nie zaboli.
-
Szukam: DJ Shadow - Bay Area EP <-kwik
-
Guess da track - hell yeah! ;v
Kroolik odpowiedział(a) na =PiT= temat w XTC - eXtreme Techno Company
Problem w tym że słuchałem ich 666 lat temu. Ciężko będzie. Jak to powiedziała moja "lepsza" połowa: "ty to rozróżniasz? łał" hehe Jak ktoś zgadnie tytuł to jego kolej. Ja odpowiedź znam połowiczną więc się nie liczy. -
masz u mnie dmuchaną owcę do dymania pod choinkę thx
-
Guess da track - hell yeah! ;v
Kroolik odpowiedział(a) na =PiT= temat w XTC - eXtreme Techno Company
Kurde brzmi jak BC to remix si? Ed rush & Optical? nie wiem...