Rage quit póki co. Bite 5h walczyłem z motylową, pierwsza faza easy praktycznie bez zająknięcia. W drugiej zaczyna respić duchy a że przecież walczyłem z nią tyle razy to się pozbyłem wszystkich nasion(?). Żeby zbić jej postawę muszę co najmniej połowę życia jej zabrać, bo inaczej w błyskawicznym tempie jej się zeruje. Vitality 18, attack power 10 no i nie wiem, przez myśl mi przeszło, żeby zacząć od zera, ale ego mówi stanowczo nie. Przerwa, bo inaczej padnę na zawał jak jeszcze raz zobaczę, że mam ją na parę hitów, ale nagle dostaję w plecy złotymi motylkami...