Skocz do zawartości

kotlet_schabowy

Użytkownicy
  • Postów

    4 238
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez kotlet_schabowy

  1. kotlet_schabowy

    OFFTOPIC

    Odniosę się jeszcze do wyników Szadena : fakt, nie ma rewelacji, no ale też nie wpadajmy w ton jak na sfd. Każdy ma swoje priorytety, a mówienie, że właściwie to tylko nogi i plecy się liczą, to już wpadanie w skrajność. Mają może największy wpływ na siłę, a nie każdemu aż tak na niej zależy. Piszesz Litwin, że klata jest na pokaz : no ok, a co nie jest ? Mało wśród ćwiczących to trójboiści, którzy mają wyje.bane na obwody, każdy bardziej lub mniej świadomie chce dobrze wyglądać.
  2. kotlet_schabowy

    Trening

    W żadnym wypadku nie krytykuję rękawiczek, ale osobiście jakoś nie czuję w nich poprawy. Ocieranie i tak odczuwam, a jakoś mam wrażenie, jakby mi zmniejszało "pole" chwytu. Ale usztywnienie nadgarstków jak najbardziej spoko.
  3. Kostium z łuskami ala nowy Spiderman, lol.
  4. Nie wiem czy ktoś o tym wspominał, w każdym razie w wielu przypadkach nie da się od teraz skopiować adresu wrzucanych obrazków (trzeba wejść w źródło albo w opcję odpowiadania na posta). Druga sprawa : po otwarciu obrazka w osobnym "oknie" (przyciemnienie reszty forum), kiedy zjeżdżam coraz niżej, żeby ujrzeć całość, zjeżdża cała stronka. Wyłączam obrazek i jestem w połowie tematu Oo. Nie mówię, że trza naprawiać, bo się pewnie nie da, po prostu zwracam uwagę na choojozę.
  5. Ok, to by pasowało. Sęk w tym, że moje 2.1 wyglądaja tak : głośniki wchodzą jackiem do suba, od suba idzie zasilanie i jack do karty dźwiękowej. Kabel od PS2 po przejściówce na jacka mógłbym podłączyć do suba, ale miałbym dźwięk tylko z niego (w subie mam tylko jedno wejście jack, więc albo głośniki, albo PS2). No chyba, że coś dałoby użycie jakiegoś rozgałęziacza jack. Jeśli dobrze kminię, to potrzeba mi tych dwóch sprzętów :
  6. Mam taką sprawę : chcę podłączyć PS2 do monitora LCD, który ma następujące wejścia : http://www.funtech.n...275w_zlacza.jpg Edycja : już w sumie wiem co i jak. Problemem jest podłączenie dźwięku, bo monit nie ma głośników, a głośniki jakimi dysponuję to 2.1. Jakbym się uparł, bo z przejściówką na jacka i przedłużaczem podłączę to do karty muzycznej w PC, czyli siłą rzeczy musiałby być on włączony w czasie grania na PS2.
  7. Jedynym plusem zmian jest to, że wreszcie nie wyświetla mi się ciągle pierwszy post w tematach. Ogólnie to zmian wyglądu nie lubię i nie popieram.
  8. Daj spokój, słabo z formą, jak co rok w tym okresie. Ledwo 2 razy w tygodniu zrobię jakieś fbw, większość wyników albo w miejscu, albo w doł (głównie z powodu innej siłki i sprzętu).
  9. kotlet_schabowy

    Pomoc

    Właśnie sęk w tym, że takiej osoby nie ruszy nawet 3000 kcal dziennie (wiem z doświadczenia), jeśli nic oprócz tego nie będzie robił. Żeby nabrać kilogramów będąc typowym ektomorfikiem, musisz dać organizmowi bodziec, czyli trening, i to porządny. Konkretów nie będę w tym momencie pisał, ale zakładam, że nie ćwiczysz teraz regularnie i "profesjonalnie". Oczywiście, jeść musisz więcej, niestety, musisz się niekiedy zmuszać. No i jedzenie co 3 godziny, max 4. Nie ma w tym przypadku raczej łatwiejszej drogi. Pocieszę Cię, że po pierwszych kilku tygodniach (może nawet szybciej) przyzwyczaisz się i będziesz już jadł z apetytem.
  10. Byłem na poprzednich częściach w kinie, więc na trójkę też pasowało iść, choć specjalnej podniety nie było (trailery ok, recenzji za dużo nie czytałem). Wiedziałem, czego oczekiwać, no i w sumie film wypadł nieźle, nie żałuję wydanej kasy. Efekty to oczywiście mistrzostwo, ze wszystkich części zrobiły na mnie chyba największe wrażenie (3D, choć byłem sceptycznie nastawiony, okazało się całkiem fajnie wciśnięte w film i podkręciło jeszcze całokształt). Muzyka średnia, pamiętam głównie motyw przewodni i jakiś fragment ala Incepcja. Niestety, ostateczne walki w mieście nie były tak zayebiste, jak być powinny i okazały się trochę monotonne. Po pierwsze, to lekka powtórka z rozrywki (zresztą autostrada też), po drugie, nadal chaos. Roboty są strasznie słabo przedstawione, jest ich tak naprawdę stosunkowo mało na ekranie, a i tak większą rolę odgrywają cztery z nich. Szkoda, bo wyszło na to, że nawet nie zwróciłem za bardzo uwagi, które "zginęły" i na dobrą sprawę zwisa mi to. Ogólnie wątek Sama w całej trylogii dla mnie był ok, ale ci żołnierze to powinni być na ekranie jak najrzadziej i wypełniać tylko swoje zadanie. O nielogicznościach, głupotach i kiczu nawet nie piszę, bo mnóstwo tego było. Nie zepsuło mi to jednak filmu (kwestia osobista, bo kto inny może tego nie przeboleć), ale uczucie zażenowania występuje. Humoru trochę jest i to nawet nie na tragicznym poziomie. Ogólnie : dobre widowisko, trochę wtórne, za mało konkretnego pokazania Transformerów. Do kina jak znalazł, na BR też chętnie obejrzę.
  11. Za to bit Whitehouse kozacki (w 6ścian tak samo), a osobiście jego nawijkę nawet lubię.
  12. http://www.youtube.com/watch?v=7u30QJcdDEk
  13. Po trailerze : słabizna. Już poprzednia trylogia była przeciętna, a to nie zapowiada się na pewno lepiej. Oczywiście obejrzę, lubię to uniwersum, ale nie czekam z zajawką. Jakieś pizdowate to. Zgadzam się z Masorzem, za wcześnie na reboot. Plusem jest Sheen, no i w miarę dobrze wyglądająca kobitka dla Parkera.
  14. No na Bluray to w ogóle nie powinno być dyskusji o wyborze dubbingu.
  15. kotlet_schabowy

    Odżywianie

    Jedna sprawa : nie chodzi tu o dojście do konsensusu, bo to nie rozmowa o wyższości jednego filmu nad drugim. Tu muszą się pojawić fakty, nie ma miejsca na "myśl se jak chcesz". Albo wpływa negatywnie, albo nie. Ja osobiście jestem ostrożny, cykle robię rzadko, no i na badania się wybieram niebawem.
  16. Nie jest to Kalifornijskie, ale tylko to by mi pasowało : http://www.youtube.com/watch?v=Pih00OkKWgg
  17. kotlet_schabowy

    Odżywianie

    Jak tylko możesz sobie pozwolić na montaż, to zainwestuj w taki : http://allegro.pl/drazek-wielofunkcyjny-iron-gym-wysylka-0zl-u6-i1702062396.html albo taki : http://allegro.pl/drazek-do-sufitu-uchwyt-najmocniejszy-400kg-i1703188515.html (ten na wkręty). Ten co dałeś jest oczywiście ok, co prawda u mnie po jakichś 7miu latach w końcu wyrobiły się "gumy" trzymające, na dodatek w futrynie wyryły się dziury, ale to raczej niewielkie przeciwwskazania. W każdym razie, ten co Ci proponuję zapewnia Ci możliwość szerokiego chwytu i swobodnego prowadzenia rąk, jak zamontujesz w futrynie ten, co pokazałeś, to mimo wszystko nie zrobisz szerokich podciągnięć, a te są ważne. Co do rad : zgodzę się, że najlepszy okres jeszcze przed Tobą, ale z drugiej strony wiem po znajomych, że można ćwiczyć w Twoim wieku i mieć fajne, zauważalne zmiany na plus. Uważaj tylko na kręgosłup. Osobiście pierwsze amatorskie ćwiczenia robiłem w wieku 17 lat, przez kilka miesięcy, i zmiany były widoczne. Na serio zacząłem rok później i przez pierwsze kilka tygodni wystarczy Ci, jak postarasz się jeść więcej ryżu (zamiast ziemniaków), jajek (wrzuć chociaż jedno dziennie, plus jajecznica chociaż raz na tydzień) i twarogu (chociaż na noc). Zmuś się do zmiany trybu jedzenia, żebyś jadł co 3-4 h max, po 5 razy dziennie. Co do działania kreatyny, to nie ten temat, ale nie zgodzę się na pewno, że jej działanie ogranicza się do zatrzymywania podskórnej wody (owszem, woda jest zatrzymywana, co zmienia wygląd, ale nie jest to celem samym w sobie, tylko jest to stworzenie lepszych warunków do wzrostu mięśnia czystego, swoją drogą, chodzi głównie o trzymanie wody w tkance mięśniowej, jeśli dobrze się orientuję). Co do ciśnienia, to Twój koleżka musiał albo przesadzać z dawkami, albo mieć nadciśnienie nawet bez odżywek, bo takie wyniki to patologia. Ja osobiście największą bombę miałem po 1szym cyklu na mono, przy następnych dwóch cyklach duże zmiany na plus w sile, ale minimalne w masie, a niedawno czwarty raz i znowu duża zmiana na plus w masie i sile. Oczywiście robiłem długie przerwy między cyklami, po pół roku-rok.
  18. Też gram domyślnym, w ME1 trochę się bawiłem edytorem, ale różnica w jakości jest zbyt duża. Na dodatek kampania marketingowa, okładki, arty itd też wpłynęły na to, że ta twarz kojarzy się już z bohaterem ME. W dwójce nawet się już nie zastanawiałem.
  19. Mnie by takie coś pasowało, bo większość się chyba zgodzi, że adaptacja wydarzeń z gier nie ma dużego sensu. Na dodatek ten epizod jest ciekawy i pasujący do sfilmowania.
  20. kotlet_schabowy

    Codex

    Z trochę innej beczki, to ciekawa jest wg. mnie kwestia wpływu eksploracji galaktyki na mniej wykształcone gatunki. No bo tak : na Ziemi potrzeba było miliardów lat, żeby powstała rasa inteligentna. Ingerencja w losy planety w tym przedziale czasowym dużo mogłaby zmienić (ba, kolejne miliony lat bez odkrycia przekaźnika też może zaowocowałyby innym rozwojem gatunku). Tylko z powodu zamrożenia się przekaźnika ludzie nie nawiązali wcześniej kontaktu z innymi rasami. Potem się to może rozwijać tak, jak z Kroganami. Yahgów też odwiedzono, zanim wyruszyli w przestrzeń. Kwestia przylotu Żniwiarzy w ME3 rzeczywiście trochę ogranicza sens całej misji w ME1. Podkreśla to na dodatek epizod z Alpha Relay (DLC Arrical do ME2). No ale załóżmy, że Shepard z ekipą chociaż przyczynili się do opóźnienia ataku, poznali zagrożenie itd. Gorzej, że w sumie cała fabuła ME2 i zniszczenie Collectorów nie ma większego wpływu na wydarzenia w sadze.
  21. Ja się częściowo zgadzam z Psyko. Stare gierki są świetne, jeśli ma się z nimi wspomnienia. Nie dość, że sentyment, to jeszcze sprawiają jakąś frajdę przy graniu. Jednak zaczynanie teraz staroci po raz pierwszy to średni pomysł. Trzeba jeszcze sobie powiedzieć, co dla kogo jest stare. Dla mnie np bariera to poziom NESa. Pomijając klasyki, które znam z dawnych lat, to nie jestem w stanie na poważnie wkręcić się w żadną grę z 8śmio bitowców i starszych konsol. Nie mówię tu o, przykładowo, Tetrisie, który jest ponad platformami. W gry z SNESa grywałem sporo kilka lat temu, był to z nimi pierwszy kontakt i wypadały świetnie (serie DK Country, Chrono Trigger, którego jednak nie skończyłem). Dobre 2D rzeczywiście się aż tak nie starzeje. Niektóre tytuły z PSXa, które posiadam, cieszą nadal, ale są też takie, które zestarzały się na tyle, że przechodzenie ich byłoby w tym momencie męczące. Psucie sobie wspomnień, o którym pisał Psyko, nie ma sensu. Z grą mam fajne wspomnienia, przypomina mi miły okres w życiu, fajna muzyka, fabuła, ale gameplay (nawet nie o grafikę chodzi) stał się archaiczny. Stąd np. serię Crash mogę kończyć co jakiś czas z wielką zajawką, uważam, że to świetny przykład gry, która się nie zestarzała. Z drugiej strony, jakbym złapał zajawkę, to pewnie każdą moją gierkę z tamtego okresu bym mógł skończyć z przyjemnością, więc też nie ma tu reguły. Ba, niektóre rzeczy, których nie sprawdziłem w latach panowania szaraka, spokojnie mógłbym teraz pomęczyć (nie tak dawno grałem w Bugs and Taz, co prawda nie skończyłem, ale to przez problemy z konsolą). Inna sprawa, że nie ma takiej motywacji. Co gorsza, PS2, które do niedawno było dla mnie next genem, obecnie też potrafi odstraszyć (loadingi, mechanika i fizyka gry, grafika), co nie zmienia faktu, że mam sporo niezaliczonych gierek, które obowiązkowo sprawdzę. Jednak takie GTA : SA już nie cieszy tak jak kiedyś, choć dla samych wspomnień kusi mnie przejść fabułę. Jeśli miałbym natomiast oceniać stan rynku, klimat i poziom produkcji w czasie ich premier, to spokojnie mogę powiedzieć, że kiedyś było lepiej. Obecne trendy w większości mi nie pasują, uogólniając, gry są krótkie, szybkie, dominują pewne gatunki, nawet design świata jest powtarzalny i niezbyt ciekawy. Trochę namiszałem.
  22. Pomjając PC, na którym kilka lat temu było tego trochę : Far Cry 1 : po kilku "etapach" zmęczył mnie, w sumie byłem w jakimś momencie, gdzie nie mogłem znaleźć dalszej drogi, a że gra nie była aż tak rewelacyjna, żeby to kminić, to olałem sprawę. Bully : przypadek dla mnie nietypowy, bo odpaliłem gierkę raz ponad rok temu (tuż po kupnie), z jej strony wszystko ok, ale od tego czasu nie zagrałem ani razu. Sam się dziwię. Niedługo zamierzam do niej wrócić. Splinter Cell 1 : grałem na laptopie, później miałem już PC, który by to pociągnął, więc miałem zamiar przenieść save i kontynuować przygodę. Rozeszło się po kościach i nadal gierka leży nieskończona, a zacząłem z 4-5 lat temu. Też zamierzam kiedyś wrócić. Burnout 3 : gierkę pożyczyłem od kumpla i nie zdążyłem skończyć głównego trybu. Miałem z 80 % wyścigów zaliczonych, a że typ gierkę sprzedawał (mnie było żal kasy, skoro kilka dni i bym to wymasterował), to już nie miałem opcji dokończenia za darmochę. Mała szansa, że kiedyś do gierki wrócę, w sumie to nie lubię wyścigów, a w to grało się zayebiście, kusi mnie kupić jakiegoś Burnouta. Generalnie to kończę gry, bo praktycznie nie zdarza mi się zaczynać tytułu, który mi nie przypadnie do gustu (zawsze mocna selekcja i rozeznanie tematu było). Jak widać, typowym problemem jest odstawienie czegoś i wypadnięcie z zajawki.
  23. Z tym, że jakby się ktoś bawił w przeliczanie, to miesięcznie go te banany wyjdą pewnie drożej niż odżywka. Zostaje kwestia owoc vs proszek, no ale niektórzy patrzą na finanse . Co do kreatyny, to ta informacja o 12 tygodniach jest ciekawa, mógłbyś to rozwinąć ? Przy dawkowaniu 5g DT/10g DNT, to nie wpłynie przypadkiem jakoś na nery ?
  24. NG+ to Back to Menu, potem New Game i ładujesz profil z ME2 właśnie ukończony.
  25. Wkur.wia, że jak już się wzięli za lokalizowanie gier, to wrzucają ten dubbing wszędzie, co samo w sobie nie byłoby problemem, gdyby nie brak możliwości wyłączenia go w niektórych (obecnie raczej większości) gier. To po to chyba m.in. mamy nośniki pojemniejsze, żeby kur.wa wsadzić więcej niż jedną ścieżkę dźwiękową. Dla mnie taki produkt jest w pewnym sensie wybrakowany. Druga sprawa, to fakt, że najmocnniejsza current genowa konsola dostaje raz po raz konwersje, które wyglądają "ciutkę gorzej" niż na konkurencji. Ja pie.rdolę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...