kotlet_schabowy

Obejrzałem ostatnio, pewnie gdyby nie ten temat, to o filmie bym się w ogóle nie dowiedział. Naprawdę dobra rzecz, dosyć "stonowany", ale ma mocne momenty (nie ma sensu wymieniać, ale zaznaczę scenę u narkusów, tak w ogóle, to tego dilera ze screena, zagrał polski aktor). Caine wypadł świetnie, reszta też git (choć główna para policjantów trochę nijaka). Scena zamieszek wydaje mi się jednak lekko przesadzona. Warto obejrzeć.

Pono i Sokół : TPWC 3 : Ogólnie oficjalnie do Neta puszczony, ze stronki wytwórni 3label można pocisnąć, ale trochę pierdzielenia się z programami i rejestracjami tam jest. Jak na razie to płyta jest besztana z błotem, ja mam umiarkowanie pozytywne zdanie. Z refrenami przesadzili, to fakt, ale oprócz nich wielkiej wiochy nie ma. Tak czy inaczej, warto sprawdzić, żeby móc jakieś stanowisko zająć.

to to juz w ogóle z du.py jak juz to poniedzialek- klata biceps środa- barki, ew nogi piatek- plecy triceps Przecież ja wypisałem przykładowe dwa dni, z czterodniowego planu.

Druga rzecz, że jak robisz trening : poniedziałek klata+biceps, wtorek plecy+triceps, to od treningu bica mija jeden dzień, i już jest męczony przy treningu pleców (w dużo mniejszym stopniu, no ale na pewno jakoś na regenerację to wpływa). Nie mówię, że jedna lub druga metoda jest na pewno dużo lepsza, podaję tylko argumenty.

Skończyłem ten cykl z Xpandem i Shockiem i jestem w chooy niezadowolony. Na masie skoczyło jakieś 2 kg, siła średnio (rekord na klatę płasko poszedł w górę o jakieś 10 kg, więc bez rewelacji, zresztą mało mnie to cieszy tak na prawdę). Pompy specjalnej nie było, zmęczenie normalnie występowało. Nie chcę się wyżywać na odżywce, bo zapewne takie a nie inne efekty to z jednej strony kwestia organizmu, a z drugiej wynik zaniedbania innych aspektów (słabo z regeneracją, mało sypiam nocami), ale fakt faktem : spodziewałem się, że ze stagnacji mnie to wyciągnie. Hajsu nie żałuję, bo gdybym nie spróbował, to bym się nie dowiedział, jak to będzie. W przyszłości nie będę raczej inwestował w inną formę kreatyny, niż monohydrat. I wcale nie chodzi mi o napuchnięcie od zatrzymanej wody.

Na poważnie, całkiem niedawno leciało nawet w Pulsie (taki polski kanał TV).

http://www.youtube.com/watch?v=K1HSZN7AvHo Grubo.

Teoretycznie nie, bo to tylko mieszanka składników odżywczych, które normalnie spożywasz z jedzeniem. Jednak na zdrowy rozsądek, to lepiej co jakiś czas odpocząć od "chemii", bo wiadomo, że to jednak proszek. Inna sprawa, że teraz połowa gainerów ma pododawane do składu kilka innych składników, chociażby kreatynę, BCAA itd. Jednak, o ile się orientuję, są to na tyle małe ilości, że raczej nie wpłynęłyby negatywnie przy długotrwałym stosowaniu.

Ja tam nie znam przeciwwskazań. Zmiana jest raczej zalecana, a jakichś wytycznych odnośnie jej rozłożenia w czasie chyba nie ma.

W ostatnich dniach miały miejsce premiery : 52 Dębiec : T.R.I.P. Sobota : Sobotaż.

Pierwsze, używane razem z Bratem, auto : Hyundai Elantra I. Wersja z USA, z automatem, benzyna, 1.8, 128 KM. Wcześniej jako auto rodzinne. Niestety, już niesprawny, pojeździłem tylko pół roku z jego 14sto letniego życia. Hyundai to Hyundai, ale naprawdę lubię to auto, a mocy trochę ma (pewnie przez najbliższe 10 lat nie wejdę w posiadanie niczego na tym poziomie). Trochę sporo palił (minimum 10 litrów w mieście), ale ogólnie był spoko.

Bardzo fajne. Co czyni z nich buty na zimę, poza wysokością ? Z tym, że buty, jak te Ecco, to znowu są (w moich oczach) dla starających się odbić na siłę w stronę "poważnych butów", a w praktyce są niezbyt ładne, i mają chooyowy kolor. Ni to eleganckie, ni to sportowe. Zgadzam się, że 90 % butów tu, to dziadostwo, z tym, ze dla mnie Nike, Adidas, Reebok, to firmy, które mają odpowiadające mi buty w swoich kolekcjach, lecz nie takie, jak tu prezentowane. Zdaję sobie sprawę, że moje buty też mogą być skrytykowane, ale sęk w tym, że nie widać takich w co drugim poście. Mortis : straszne.

Na siłce są takie, to czasem używam : http://www.allegro.pl/item760096338_uchwyty_do_pompek_chromowane_push_up_bars.html Cenowo nie wiele więcej do tego plastiku co kupiłeś, a różnica pewnie kolosalna. W sumie co tu dużo mówić : stabilne, z dobrymi nakładkami na uchwyt, trwałe.

Takie osoby mają właśnie zayebiste predyspozycje do zawodów, typu trójbój itd. Wyniki mocarne, co nie znaczy, że nie możliwe. Wystarczy poczytać o wynikach uczestników takich zawodów : rekordy na klatę to często okolice 200 % wagi zawodnika.

Prawda, jest to jedno z ćwiczeń aerobowych. Na boksie skakanka to jedno z podstawowych ćwiczeń. Na dodatek, w mojej opinii, wpływa pozytywnie na wygląd łydek i przedramion.

Never Back Down (Po prostu walcz), choć to średniawe jest chyba.

Dwójka była kozacka, tyle. Wiadomo, że Predators oglądnę, ze względu na tytułowego bohatera, no i w ogóle to uniwersum. Spodziewam się też, że będzie to średniak/słabizna. Szkoda. Nie pomyślałeś, że na taki pomysł mogą wpaść różne, niezależne od siebie osoby ?

Spoko, ale Ty też się nie napinaj, canabis. Kupiłem jedną puchę xpanda, miłym trafem wszedłem też w posiadanie ok 300 gram Shocka, więc jem to w standardowy sposób : shock przed treningiem, xpand po treningu, plus xp w DNT. W ten sposób ładnie to wyliczyłem na prawie 6 tygodni. Jestem po pierwszym tygodniu, i powiem, że na razie szoku nie ma (a można było oczekiwać, czytając różne opinie). Nie mam kopa energetycznego, pompa umiarkowana, siły po treningu bez zmian. Albo "wejdzie" mi to w dalszych dniach cyklu, albo po prostu nie działa na mnie aż tak dobrze. Co do technicznych kwestii, to rozpuszczalność i smak w przypadku obydwu odżywek w porządku, do wymieszania starczy w zupełności zwykła łyżka.

Średnia z tego nowość. Kawałek i teledysk w miarę, choć laska rzeczywiście trochę irytująca.

Do filmu byłem nastawiony przed premierą pozytywnie, ale poza trailerami nie szperałem za informacjami (tradycyjnie kampania reklamowa mnie ominęła, mówię o tych wszystkich stronach internetowych, bo plakaty i jakieś taśmy "zagradzające drogę" w ostatnich dniach przed premierą były zauważalne). W każdym razie : jestem bardzo zadowolony. Po pierwsze, dobry pomysł na historię. Obcy jako uchodźcy : naprawdę spoko. Szkoda, że nie rozwinięto bardziej wątku samej koegzystencji z ludźmi, bo tego oczekiwałem. Za szybko zaczyna się standardowa akcja, że tak się wyrażę. Zagrywka z niby dokumentalną formą : zawsze mi się to podoba. Wprowadzenie było bardzo klimatyczne, sceny z Kozacki statek matka, efekty z reguły na wysokim poziomie (przede wszystkim krewetki : naturalnie wyszły, że tak się wyrażę), choć bywają słabsze momenty, jak . Faktem jest, że kilka scen może wydać się trochę nielogicznych, ale nie razi to aż tak mocno w oczy. Ogólnie rzecz biorąc : bardzo dobry film, chętnie obejrzę drugi raz. Szkoda, że seans w kinie trochę zyebały mi miejsca, usytuowane zaraz obok lampki "wyjście awaryjne". Za mocno to dawało po oczach.

A mnie wygląda : . Cóż, okazuje się że to nazwa jakiejś firmy. Jakoś nie chciało mi się wnikać w całą historię tych odżywek, trudno żebym w google Ci szperał dalej niż pierwsze kilka obrazków.

Power Bar Protein Plus to, jak nazwa wskazuje, baton białkowy.

Oczywiście, boks daje wycisk, w tym sensie nie jest zapewne lżejszy od tajskiego. Miałem na myśli tylko, że na logikę to po prostu sport bardziej "podstawowy" niż mt i warto od niego zacząć.

No ale bajki na takim poziomie, jak wymieniłeś, też ukazywały się rok w rok. Swoją drogą, sporą rolę odgrywa w ocenie też sentyment. Toy Story 3 chętnie obejrzę, jedynka to klasyk, druga część nie była już taką rewelacją, ale też niezła. Plusem może się okazać to, że od poprzedniej części minęło tyle lat.

Z tym, że to finansowo będzie bez sensu, przeciętnie jedna sekcja wyjdzie z 50-60 zł miesięcznie. Proponuję na początek z rok (albo chociaż pół roku, jeżeli miała by to być tylko dla formalności) boksu, wydaje się jednak bardziej przystępny dla początkującego. Jeżeli będziesz miał ciśnienie na rozwijanie innych technik, to przeskocz na mt albo kb, jak nie, to sobie będziesz kontynuował.