-
Postów
4 238 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez kotlet_schabowy
-
Nie no słabe to było. O ile pierwsza połowa (a raczej trochę mniej) jeszcze byłaby w stanie obronić się jakoś tą słynną "konwencją" (skłamałbym, jakbym powiedział, że nie prychnąłem mocniej i to kilka razy), nawiązania do klasyki wypadają naturalnie i zabawnie, tak później to już idzie mocno w kierunku AvP2. Oczekiwania po pierwszym trailerze miałem zerowe, po pierwszych reckach wręcz ujemne, milan zaoferował jakąś nadzieję, no ale koniec końców wyszła kupa. Zmarnowany potencjał głównej ekipy, biedny scenariusz, brak jakichś kozackich, mocnych akcji, tragiczny nowy Łowca (nie wspominając o przeciętnym CGI), zakończenie żenujące, to tak na szybko. No i czysto osobiście, nie trawię Boyda, więc miscasting w opór jak dla mnie. Plusy ? Ciężko coś wymienić, poza wspomnianym we wstępie, momentami humorem i buźką Olivii. Szkoda, że taki kozacki potworas jak Predator nie ma szczęścia do filmów, bo po dwóch klasykach nie dostaliśmy w sumie nic naprawdę dobrego (AvP ujdzie, Predators też, ale nie jestem w stanie przypomnieć sobie ani jednej sceny z tego filmu). Jak film jest chu.jowy u podstaw, to żadne podejście nie zadziała, ale czy zmiana gatunku to lekarstwo samo w sobie ? No jak się okazało, nie, bo teraz jest chu.jową niby komedią xD. Wręcz przeciwnie, setna z kolei hollywoodzka "twarda, pyskata" laska, w praktyce zołza, mnie już nudzi ta klisza. To już wolę Iwonkę, choć też się w pewnym stopniu wpisuje w ten schemat. A dla mnie strasznie leniwe podejście do projektu postaci, też znane z gier czy filmów (zazwyczaj nienajlepszych). Sęk w tym, że fan uniwersum (jeśli można to tak nazwać, bo w sumie już ciężko powiedzieć co jest w kanonie) nie odpuści, musi obejrzeć, a jest tym bardziej poszkodowany przez jakość tego dzieła.
-
Venom i nowy Predator już w sklepach.
-
Panowie jakieś "nieoczywiste" marki butów zimowych/trekkingowych polecicie? Tak do 400 zł, raczej bliżej 300 xd. O Wojasach naczytałem się złych opinii, North Face'y miałem i generalnie byłem bardzo zadowolony, ale po ok. 1,5 roku zaczęły się pojawiać pierwsze odklejenia przy podeszwie, Adidas Terrex to było wielkie nieporozumienie. Timberland kusi, ale z budżetem teraz średnio. Najważniejszą cechą jest trwałość i nieprzemakalność, w góry chodzę max kilka razy w roku, więc nie muszą być pod tym kątem jakieś pro, mrozów wielkich już nie ma, więc grzania też nie oczekuję. inb4 kup gumowce.
-
Iniemamocni 2 No średniawka, trochę się nudziłem. Jedynka była stosunkowo świeża ze względu na pomysł wyjściowy, tutaj dużo tego się ulotniło. No i skupienie się przez ~pół filmu na Elastynie też niespecjalnie działa. Intryga do rozkminienia bez zbytniego wysiłku, słabi "źli". no ogólnie nie oczekiwałem cudów, ale jest zawód. Sicario 2 Kolejny sequel i też wrażenia gorsze, niż przy poprzedniku, choć ogólnie rzecz ujmując to całkiem dobry film. Mimo minusów, jakie miała bohaterka jedynki, jej obecność dodawała element kontrastu między jej nieco naiwnym, "normalnym" spojrzeniem na rzeczywistość, a zepsutym i bezdusznym światem realnym. Zabieg z Właśnie, naszych dwóch kozaków z części pierwszej odwala tu najlepszą robotę. Poza tym: kilka niezłych scen akcji (choć mniej tu napięcia, niż w prequelu), niezłe zdjęcia, no i w sumie tyle.
-
Sleeping Dogs za 19 zł i dwupak Metro za 29 zł mnie kuszą, choć nie na tyle, żebym już biegł włączać download. A na PS3 Soul Reaver za 5 zł lol. W sumie mam wersję na szaraka, ale coś przycina, może wezmę.
-
Nie wiem, czy to występuje w remasterze, ale w starych częściach można było sobie pomóc i jak dolatywało się do jakiejś półki i brakowało "milimetrów", żeby się na nią załapać, to można się było poratować wciskając trójkąt- Spyro robił taki jakby podskok w locie. Może się komuś przydać.
-
A to spoko xd. Dobrze, że kamery nie zostawili pod L1 i R1. Zresztą w dwójce i trójce były, przynajmniej przy dialogach, więc lol.
-
Uwielbiam takie programistyczne motywiki typu brak możliwości zmiany inverta, włączenia napisów, zmiany języka z poziomu gry itd.
-
Za dzieciaka zawsze te sequele jakieś podejrzane były, cisza, brak plakatów, brak reklam w Kaczorze Donaldzie, a tu nagle dup, na półce w sklepie leży Król Lew dwójeczka. No to sprawdzamy. A tu jakieś lamusy w rolach głównych, zmienione głosy znanych bohaterów, średnie piosenki...Po latach mimo wszystko w miarę doceniam dwójkę, ale i tak lepiej trafiła do mnie trójka, bekowe spojrzenie z innej perspektywy na wydarzenia z pierwszej części. No a Król Lew to król bajek Disney'a i jeden z tzw. filmów życia. Remake z jednej strony zupełnie niepotrzebny (w sensie dla mnie, bo wiadomo, że zrobi hajs i zapozna jakąś część publiki z marką), ale po paru obejrzeniach trailera udzieliła mi się jakaś magia i chętnie zobaczę klasyczne sceny w nowym wykonaniu. Ciekaw jestem też piosenek (no i ich choreografii), dubbingu no i ścieżki dźwiękowej (Zimmer odje.bał majstersztyk, nie ma tam słabego momentu). Tak jak milan pisał, po pierwsze, dzieciaki oglądają klasyki 2D bez zajęknięcia (popytaj dzieciatych znajomych albo rodzinę), po drugie animacja się aż tak źle nie starzeje, a film ma dość innych, ponadczasowych wartości. Rzuciłeś niezbyt trafne porównanie do biednych polskich bajek z PRL (z czego jedna animowana poklatkowo), gdzie budżet, technologia i ogólne zacofanie nie pozwalały na specjalne cuda. Toy Story da się oglądać, ale to właśnie przykład na to, że 3D się starzeje, w przeciwieństwie do pięknych, ręcznie rysowanych bajeczek Disney'a.
-
Też oczekuję wstecznej (bardziej pod kątem uruchamiania starszych tytułów z jakimiś poprawkami graficznymi), ale nie wpadajmy w przesadę z tym pójściem w pi.zdu, broni ci ktoś zostawić stary sprzęt ? Tylko nie wyskakuj z argumentem o zajmowanym miejscu czy upierdliwym podłączaniu pod TV. No chyba, że te ~600 zł które dostaniesz w 2020 za kilkuletniego prosiaka to big deal, to sorry.
-
Mając porównanie do Spidera i GoWa (wszystko na Slimie), mimo wszystko skłaniałbym się nadal do U4. Takiego przywiązania do szczegółów nie ma w żadnym z wymienionych tytułów, co najlepiej widać na photo mode. Spider siłą rzeczy traci, bo jest open worldem (część tekstur, wygląd NPC, lekki aliasing), największe wrażenie robią postacie w przerywnikach, ale to nie jest do końca real time (tak jak z filmikami w Uncharted). W U4 nie znajdziecie rozmazanej tekstury (no dobra, może słynne pomidory na straganie przy maksymalnym zoomie wyglądały słabo). Efekty związane z naturą (błoto, woda, rośliny), mimika postaci, animacja, no miodzio.
-
Niech rzucą dwójeczkę jako cross-gena i będę kontent. Pożegnanie PS4 w ten sposób byłoby ładnym nawiązaniem do GoW 2 z 2007.
-
Ciareczki jak wchodzi Krąg Życia, wiadomo. Z jednej strony nie przekonuje mnie sama idea odtworzenia klasyka z "prawdziwie" wyglądającymi zwierzakami CGI, z drugiej to Król Lew, trzeba obejrzeć. A głos brzmi jak Zborowski, tylko trochę stonowany.
-
Z oryginalnej trylogii o ile dobrze pamiętam, to tylko w dwójce działał ten patent (trzeba było przytrzymać wszystkie L i R). Sam dowiedziałem się tego wówczas z PE i baardzo pomogło przy wbiciu 100 %.
-
Przecież pisałem też o AR, gdzie nie wchodzi w grę żadne uszkodzenie, przynajmniej jak odpala się grę raz-dwa razy dziennie na dłuższe posiedzenie, a nie miesza płytkami jak DJ. Metoda na Jana to bardziej ciekawostka. Rzuciłem okiem na neta i większym problemem jest to, że tej zabawki nie idzie za bardzo nigdzie kupić. Z drugiej strony, z 90 % konsol na polskich serwisach sprzedażowych jest przerobiona, więc i tak problem jest rozwiązany.
-
Nie powiedziałbym, że 5 sekundowa operacja to masochizm, a przynajmniej nie ingerujesz w elektronikę konsoli, nie mówiąc o tym, że jak jesteś zielony to lepiej samemu się za to nie brać. Oczywiście możesz kupić już zmodowaną, no ale załóżmy, że chcesz mieć poczucie "czystości" swojego sprzętu. Te łatki to często była siermięga, ot wybierałeś pal, to miałeś paski na górze ekranu, oczywiście jak ktoś nie miał kabla rgb, to miał z głowy problem z kolorami. No a ze słynnym Spyro 3 to sobie w ogóle nie poradzili.
-
Jak nie chcesz się bawić w chipy, to najprościej jest zrobić swapa-uruchamiasz na chwilę oryginalną gierkę PAL, a później zmieniasz na JAP. Metoda brute-force (nie polecam, bo można sobie "kółeczko" na płytę albo silniczek uszkodzić) polega na chamskim przytrzymaniu płytki PAL po zniknięciu loga PS na starcie, wyjęciu jej i włożeniu JAP. Metoda lajtowa to podłączenie Action Replay'a lub zamiennika i zmiana płytki po jej zatrzymaniu się. No ale to musisz mieć szaraka FAT z wejściem parallel z tyłu konsoli, i odpowiednią sprężynkę (dodawaną do AR) blokującą przycisk, który normalnie wciska się po zamknięciu klapy konsoli. Także na upartego można sobie poradzić używając zapałki.
-
Ja na tego Barley Wine trafiłem w Carrefourze. Zaskoczony wziąłem, i dobrze zrobiłem, bo już w następnym tygodniu go nie było. Swoją drogą, świetne, a że lubię mocne piwa, to już w ogóle bajka. Generalnie jakoś ciężko mi trafić na takie ciekawsze, "limitowane" okazy (chociażby ta Fortuna z ostatnich stron) . W okolicznych Lidlach też kapa.
-
To powinno śmigać w 60 klatkach na amatorze i zwykłym Xie, tak samo zresztą jak Crashe, no ale co poradzisz.
-
O ile po teaserze trójki cieszyłem się jak dziecko i wyczekiwałem premiery, tak teraz trochę meh. No ale sprawdzi się, wiadomo.
-
W dwójce na pewno backtracking występuje, ze względu na nabywane wraz z postępem nowe umiejętności (pływanie, wspinanie, rozwalanie skał łbem). Także ja bym sobie nie zawracał głowy na bieżąco, tylko na koniec gry wracał do poszczególnych lokacji. A w jedynce nie pamiętam jak jest. Kurde z jednej strony bym sobie zagrał, z drugiej jakoś mi hype opadł po ostatnich materiałach (nie do końca przekonuje mnie ta kolorystyka, zmiany w designie itd.). Jeszcze ten kwas ze ściąganiem dwóch gier... Może na Święta będzie sprzyjający klimacik i się skuszę. Powiedzcie lepiej, jak wypada sam feeling sterowania w porównaniu do oryginalnych części.
-
Żebyś się nie zdziwił jak sprawdzisz Zakupy growe parę dni po premierze xd. "mówią, że rak, ale ja tam lubię serię", 12 plusów, trzy serduszka.
-
Hintują powstanie kontynuacji i powrót Casey Hudsona, no może faktycznie jego obecność by podratowała formę serii. Z całą niechęcią do ME:A, naprawiony sequel bym sprawdził.
-
Ready Player One Jakie to momentami marne było to xd. Dobra, ogólnie dało się oglądnąć i w kategorii niezobowiązującego seansu znam filmy gorsze, ale cały pomysł (wiem, że materiałem źródłowym była książka, ale podobno adaptacja jest bardzo luźna) jest zepsuty od fundamentów. Mamy świat wirtualny, w którym możesz być kim chcesz, z grubsza nie ma barier ani zasad, ale w zależności od potrzeb scenariusza mają tu zastosowanie reguły z normalnego świata. Nie będę wymieniał konkretów, bo od tego jest pewnie parę kanałów na YT, generalnie dziur i nielogiczności jest sporo. Z bardziej filmowych problemów: cały pierwszy akt jest słaby, bohaterowie nie dają się lubić, w czym duża zasługa designu ich wirtualnych alter ego. Później robi się trochę lepiej. W ogóle ciężko powiedzieć, kto jest targetem tego dzieła. 30-40 latkowie chyba nie, bo fabuła jest dosyć prymitywna a zachowanie i motywacje bohaterów naiwne, dla nastolatków chyba też nie do końca, chociażby z uwagi na multum nawiązań do innych dzieł kultury z dawnych lat (swoją drogą, "level" z pewnego horroru pasuje do całości jak pięść do nosa). Co do tych odniesień popkulturowych, to jest to raczej sztuka dla sztuki i nic z nich nie wynika, ot, jest taka moda, walnijmy parę kawałków z lat 80, a główny bohater będzie jeździł DeLoreanem. Inna sprawa, że gro tych "mrugnięć okiem" zwyczajnie może umknąć ("wpierdo.lmy na pół sekundy znanego bohatera gry w tłumie 1000 mobków, ale easter egg !"). Film to festiwal CGI, i to naprawdę przeciętnego, co z oczywistych przyczyn jest uzasadnione, no ale nie zmienia faktu, że sprawia wrażenie tandety. No generalnie przed seansem miałem, może bezpodstawnie, wrażenie, że czeka mnie coś wyjątkowego i dobrego, dostałem kicz do zapomnienia za parę dni.
-
Przecież w Spiderze biega się może z 10 % czasu gry. A z tym zautomatyzowaniem to nie wiem za bardzo, co akurat w tym aspekcie można by bardziej rozbudować, żeby jednocześnie nie zepsuło flow gry.