Skocz do zawartości

kotlet_schabowy

Użytkownicy
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kotlet_schabowy

  1. kotlet_schabowy odpowiedział(a) na aux odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    Plakietka obciachowego i ogólna moda na szyderę z niego pojawiły się po Transformers, teraz nie wypada się już jarać nawet jego niezłymi filmami (Pain & Gain np.). Co kto lubi, ale nie wkręcaj sobie, że ma to związek z dojrzałością widza. Ostatnio widziałem : Czterej Bracia : film Singletona, dla mnie znanego głównie przez świetne Boyz n the Hood, więc jakieś tam oczekiwania miałem. W rolach głównych m.in. Marky Mark (standardowy, drewniany twardziel, gość jest sympatyczny, ale nadaje się jak dla mnie tylko do komedii). Krótko : goowniana produkcja. W połowie filmu zacząłem się zastanawiać, czy to tak na serio ? Nielogiczne akcje, porwany montaż, żałosne/kiczowate dialogi, klisze jak z jakiejś produkcji klasy C. Trzymać się z daleka (co dziwne, film jest raczej pozytywnie oceniany).
  2. kotlet_schabowy odpowiedział(a) na aux odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    No raczej, że Twierdza na propsie. Wszyscy cisną Bay'owi po Transformerach, może i słusznie, ale gość potrafił nakręcić dobre, rozrywkowe (choć proste) filmy. Ostatnio widziałem : Brooklyn's Finest : w skrócie : prowadzone równocześnie epizody z życia kilku nowojorskich policjantów. W rolach głównych Ethan Hawke, Don Cheadle i (dosyć zaskakujący zważywszy na jego emploi) Richard Gere. Reżyseruje typ od Training Day. Jak dla mnie : niezłe "brudne", trzymające w napięciu kino. W środku sprawia wrażenie trochę rozciągniętego (można sobie zadać pytanie, jak zdąży się to wszystko rozwiązać), ale jako całość jest ok. Polecam.
  3. kotlet_schabowy odpowiedział(a) na aux odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    Red : mało emocjonujący, nie wykorzystujący potencjału motywu "emerytowani agenci CIA znowu razem", szczególnie pod kątem humorystycznym. Mam wrażenie, że film nie straciłby dokładnie nic, gdyby obsadzić w nim młodych aktorów (wiem, że to adaptacja komiksu, ale nie o to chodzi). Teoretycznie najzabawniejsza postać (grana przez Malkovicha) od połowy filmu właściwie znika. Willis strasznie nijaki, ogólnie słabo, dwójki nie zamierzam oglądać. Naciągacze : chyba ostatnie lata normalnej kariery Cage'a. Zagrał tu całkiem przekonująco zawodowego oszusta z nerwicą natręctw. Lekkie, przyjemne kino, dobrze się ogląda, także jak ktoś ma ochotę na film w klimatach szeroko pojętych przekrętów (z wątkiem "rodzinnym") to warto sprawdzić. Wałęsa : props dla Więckiewicza i może za teksty Wałęsy i to chyba tyle. Standardowa "biografia" ważnej postaci, bez specjalnie kontrowersyjnych wątków (o przekłamaniach nie wspominam). Strasznie pocięta i nagle przeskakująca z jednego okresu do drugiego. Słabo zbudowany drugi plan (w zasadzie poza Danuśką to nikt nie zapada w pamięć) i zupełnie nie pasująca muzyka. Oglądanie nie boli, ale w sumie nie warto zawracać sobie tym dziełem głowy.
  4. kotlet_schabowy odpowiedział(a) na MaiorZero odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    po gladiatorze były - helikopter w ogniu, hannibal, królestwo niebieskie, american gangster, body of lies, obecnie marsjanin zbiera dobre recenzje. blomkamp póki co kończy sie tam, gdzie sie zaczął, czyli na dystrykt 9. karny kutas za nie szanowanie marki i huy, że sie zapierał, jak niższa klasa wymusiła aliena i pewnie wytwórnia podyktowała warunki. weaver i biehn....niech sprowadzą jeszcze makiety pierwszych alienów, na pewno będzie KULTOWO No i z tego co wymieniłeś to tylko American Gangster to film zasługujący na więcej niż 7/10 (ok, Body of Lies nie widziałem, ma potencjał). I nie powtarzaj się już z tą niższą klasą, postać taka jak Ridley może sobie na tym etapie kariery pozwolić na co chce. Gość mącił w temacie powiązań Prometeusza z Alienem od początku, teraz znowu świruje przy okazji sequeli (te zmiany tytułu xd) i taka jest prawda. Tak jak Ficuś napisał : 20 lat olewał uniwersum i mu nagle zaczęło zależeć. Ja tam z otwartymi ramionami przyjmę sequele obydu serii (z tym, że na Obcego czekało się tyle, że kolejne dwa lata mi już różnicy nie zrobią) i nie mam nic przeciwko połączeniu ich wątków (o ile zostanie to w miarę mądrze poprowadzone, a zmiana scenarzystów przy Promie 2 dobrze wróży).
  5. kotlet_schabowy odpowiedział(a) na Zeratul odpowiedź w temacie w Mass Effect
    Niezbyt długie, jak dla mnie to najsłabszy z dodatków do dwójki, ale jego końcówka jest istotna fabularnie dla serii (szczególnie przed ME3). Za niecałe 12 zł można brać.
  6. kotlet_schabowy odpowiedział(a) na Shago odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    Trailer X-men : Apocalypse ma być puszczany przed nowymi Gwiezdnymi Wojnami.
  7. kotlet_schabowy odpowiedział(a) na aux odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    Kryptonim Uncle : przyjemny, ale liczyłem na coś lepszego. W podobnej kategorii wygrywa jak dla mnie Kingsman. Plus za dialogi i humor, a Cavill spisał się całkiem nieźle. Good Kill : mało znany, więc w skrócie: poznajemy historię pilota z USA (niezły Ethan Hawke), który obecnie kieruje dronami i rozwala terrorystów na bliskim wschodzie, siedząc sobie w centrum dowodzenia w Las Vegas. Raczej sztampowe podeście do sprawy (rozterki "czy działamy w słusznej sprawie", wykonywanie wątpliwych moralnie rozkazów, problemy głównego bohatera w życiu codziennym) , ale ogląda się nieźle, no i poznajemy raczej niezbyt dobrze znane przeciętnemu widzowi wątki prowadzenia wojny z terrorem. Warto sprawdzić ze względu na tematykę.
  8. kotlet_schabowy odpowiedział(a) na Bansai odpowiedź w temacie w Metal Gear Solid
    Wiesz dla mnie mimo braku noktowizora nie było wielkim problemem rozjechać kogoś kto ma stealth włączony (szczególnie w dzień), tym bardziej, że często tym osobom się wydawało, że nic im nie grozi i się powoli z daleka zakradały. Wszystko ma dwie strony. Jak sam zauważyłeś, to, kim będą grały masy, pokazuje, kim jest najłatwiej, a teraz to się tyczy enforcera. Dlatego balans to nadal fikcja. Aha, nie wiem, czy mi się wydawało, ale ostatnio kilka razy po obaleniu kogoś CQC, typ nie miał stuna, tylko wstał za moment, to jest jakiś perk, czy kolejny element osłabienia infiltratora ?
  9. kotlet_schabowy odpowiedział(a) na Bansai odpowiedź w temacie w Metal Gear Solid
    Z tego co czytam na necie, to podobno teraz przegięty jest enforcer i wszyscy nim latają (ja grałem po patchu tylko raz i to niedługo, ale faktycznie, jako infiltrator dostawałem po tyłku).
  10. kotlet_schabowy odpowiedział(a) na Wafrzo odpowiedź w temacie w Mass Effect
    ME 2 na X360 spolszczona z dubbingiem, ale z tego co kojarzę, to w tej wersji nie było wyboru oryginalnej ścieżki (pewnie zasługa nośnika), więc w sumie kupa. Edit : ku.rwa zawiesiłem się, Ty o jedynkę pytałeś.
  11. kotlet_schabowy odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Mass Effect
    No tylko jak by to miało zachować wtedy jakąś spójność w prowadzeniu fabuły ? Chyba, że byłoby to zupełnie oderwane od historii, ot zapychacze jak, dajmy na to, tereny w MGS V. Skończyłoby się tak, że dostalibyśmy powtarzalne/puste/nudne planety. No chyba, że te lata developingu (2015 się kończy i nie pokazano w zasadzie nic) przełożą się na gęstą zawartość, ale w sumie w to wątpię. A teaser fajny.
  12. kotlet_schabowy odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    God of War : Ghost of Sparta : po trójce (ograna z pół roku temu) czułem już zmęczenie materiału, a teraz mam już po prostu dosyć tej serii, przynajmniej w tej formie. GoS to cały czas ten sam GoW, oczywiście z paroma nowościami, ale trzon rozgrywki się nie zmienił. Na dodatek gra na normalu jest banalna, szczególnie dla osoby znającej serię na wylot. Jako, że ta część powstała z myślą o PSP, wszystko jest odpowiednio "mniejsze", ale nie jest to jakimś dużym minusem (chociażby brak wrzucanych na siłę dodatkowych broni, swoją drogą, włócznia z tarczą jest całkiem spoko, ale człowiek i tak za chwilę wraca do podstawowych ostrzy, bo są po prostu najbardziej efektywne). Całość całe szczęście jest dosyć krótka (ok 6 h). Grałem na PSP i graficznie to rewelka (ale hasła, że to poziom bliski GoW 2 daleko przesadzone), no i ogólnie jak na taki sprzęcik to naprawdę spoko gierka, ale jako któryś z kolei GoW : nic odkrywczego. Chyba znowu zrobię sobie pół roku przerwy, zanim sprawdzę Ascension. No i skończyłem jakiś czas temu MGS V, szczegóły opisałem w dedykowanym temacie, tu tylko zaznaczę, że gra sama w sobie jest świetna, choć w temacie gameplay'u zasadniczym minusem jest brak opcji wskakiwania na misje z listy ich wyboru. Większym problemem jest kwestia fabuły i sposobu jej prowadzenia, ale chyba wszystko zostało już na ten temat napisane. Najbardziej nietypowa część serii, klimatycznie mająca mało wspólnego z poprzednikami tak naprawdę. Tak czy siak, tytuł jest mocny i ja spokojnie daję 9-/10.
  13. kotlet_schabowy odpowiedział(a) na aux odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    Trainwreck : sprawdzam prawie wszystko od Apatowa, bo jest jednym z nielicznych w ostatnich latach twórców, którzy potrafią mnie swoimi filmam rozbawić, w tym przypadku niestety nie odpowiadał za scenariusz i to czuć. Minusem jest przede wszystkim główna bohaterka, a to już lekki problem. Mimo wszystko parę razy się zaśmiałem, a większość seansu była raczej przyjemna. Jak na dzisiejsze normy kina komediowo "obyczajowego" : nie jest źle. Props za epizody z Johnem Cena i LeBronem.
  14. kotlet_schabowy odpowiedział(a) na Fuji odpowiedź w temacie w Metal Gear Solid
    Making of trailera, takie rzeczy chyba tylko u Kojimy xd, ale chętnie obczaję. Swoją drogą, orientujecie się, czy na tej płycie, z której pochodzą materiały z wyciętej misji 51, jest więcej interesujących dodatków ? Powstał jakiś grubszy making of MGS V ?
  15. kotlet_schabowy odpowiedział(a) na Fuji odpowiedź w temacie w Metal Gear Solid
    No wkur.wiające były te przedwczesne, parę razy mnie uziemiły. Możesz sobie poczytać też to : http://metalgearsolid.pl/metal-gear-solid-5/big-boss-i-jego-fikcyjna-legenda/
  16. kotlet_schabowy odpowiedział(a) na Fuji odpowiedź w temacie w Metal Gear Solid
    Mocna snajperka w tej misji to gwarancja sukcesu. Wyprodukuj sobie najmocniejsze, co możesz w tym momencie. W pierwszych sekundach walki oznaczasz sobie skullsów i biegniesz na tył hangaru, wchodzisz po drabinie na dach i w tym momencie jedynym zagrożeniem są posyłane w Twoim kierunku "skały" (rzucane "rękoma" przez przeciwników rozbijają sie zazwyczaj o budynek, natomiast te pojawiające się obok nas od spodu są bardzo niebezpieczne, trzeba wyczuć sobie, jaki odgłos robią skullsy tuż przed tym atakiem i odbiec przed ich zmaterializowaniem się na bok). Rozwalasz sobie ich pojedynczo, waląc headshoty. Wbrew temu, co było pokazane na jednym z filmików na YT, można pokonać ich wszystkich bez schodzenia na dół. No i przynajmniej raz trzeba sobie zrobić dostawę amunicji. Ogólnie to trochę tania metoda, no ale walka jest jaka jest.
  17. kotlet_schabowy odpowiedział(a) na Fuji odpowiedź w temacie w Metal Gear Solid
    Misja 30 to zakończenie 1 chaptera, a misja 46 to prawdziwe zakończenie. Żeby Ci wskoczyła trzeba chyba spełnić parę warunków, na pewno należy mieć zaliczone wszystkie żółte side opsy. Oprócz tego warto ukończyć misję 45 (do jej odblokowania też trzeba spełnić parę warunków, ale to już sobie wyszukaj na necie), a na sam koniec obejrzeć na YT wycięte zakończenie. To by było na tyle. Aha, jest też zakończenie związane z nuklearnym rozbrojeniem z misji FOB, ale nie mam pojęcia, jak się je odblokowuje, z tego co czytałem to na ten moment nie jest realne uzyskanie go w grze, więc zostaje tylko YT (nic specjalnego szczerze mówiąc). Także, w skrócie : nie musisz robić wszystkich 50 misji. Bez lukania na ten temat na necie to w sumie byłoby ciężko xd. Człowiek by naku.rwiał wszystkie side opsy i misje z nadzieją, że jeszcze coś zobaczy, a tu psikus. Fanek : Parasite Suit powinien wpaść chyba po misji w której Sprawdź sobie w iDroidzie, jakich wymaga poziomów bazy.
  18. Tak po zastanowieniu się na spokojnie to w ogóle ta intryga nie ma dla mnie sensu, a zamieszania z Venomem mogłoby równie dobrze nie być, w niczym by to nie utrudniło życia BB i ekipie. Po przebudzeniu (mimo, że Big Bossa chce dopaść cały świat, przez 9 lat nikt nie wpada na jego trop) mógł po prostu zniknąć i robić to samo, co, w domyśle, robił w trakcie MGS V i po nim. Zresztą, nie wiemy co robił, to tym bardziej ciężko gdybać, ale załóżmy, że stawiał fundamenty pod OH/ZL : to chyba nie umknęło by uwadze różnych sił tylko dlatego, że gdzieś tam Venom ma swoje Diamond Dogs i "skupia" na sobie uwagę. Chyba, że planem docelowym było połączenie sił i przejęcie ludzi i zasobów DD na potrzeby OH, ale nigdzie w grze takiego info nie otrzymujemy. Dlaczego w ogóle padają słowa "whole world wants you dead", w świetle tego, że największy gracz, czyli Zero, sam organizuje akcję ratowania Snejka ?
  19. kotlet_schabowy odpowiedział(a) na Bansai odpowiedź w temacie w Metal Gear Solid
    Pyknąłem se ze dwie dłuższe sesje online i zabawa jest całkiem dobra. Bez przekombinowania, nagromadzenia trybów, wszystko jasne i proste. Podszedłem do tematu na czysto, w zasadzie bez żadnego info na ten temat i wybrałem Infiltratora. Nie da się ukryć, że stealth niemal od początku to duże ułatwienie. W ogóle każde multi teraz się opiera na tych perkach, nie jestem do tego przekonany nadal. Zielak, widziałem Cię chyba wczoraj, grasz na PS3 ?
  20. kotlet_schabowy odpowiedział(a) na raven_raven odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Ogólnie mam raczej chłodne podejście do tematu, i multum tytułów ograłem sporo czasu po premierze. Po prostu jak nie gra się non stop, to siłą rzeczy gromadzą się zaległości. Jednak nie da się ukryć, że przeskok generacji bywa już bolesny, nie mówiąc o dwóch (nie mam już ochoty nadrabiać zaległości z PS2 szczerze mówiąc, no chyba, że jakieś wersje HD). Zresztą hype owocuje często śmiesznymi jak dla mnie zjawiskami : przepłacanie w dzień premiery, zarywanie nocek (nigdy nie dostrzegałem frajdy w męczeniu -naście godzin pod rząd jakiejś gierki), żeby po paru dniach móc powiedzieć, że gra zaliczona, a najlepiej puścić ją jeszcze w pchlim targu. No ale co kto lubi. Chyba raz w życiu naprawdę udzielił mi się hype, na takich zasadach, jakie opisał raven. Dotyczył GTA : SA (zresztą chyba jedyna gra, którą kupiłem praktycznie w dzień premiery) i z punktu widzenia czasu zrozumiałem, jak dużo fajnych niespodzianek sobie można zepsuć, śledząc każdego newsa, screena, przeciek. Inna sprawa, że ma to swój klimat i wyzwala innego typu radochę, ot działa na wyobraźnię - jak to zayebiście będziej już usiąść i zagrać. Stara prawda, że czekanie czasem jest przyjemniejsze, niż sama docelowa przyjemność. Bo czekasz pół roku, a gierkę zaliczasz w 15 h. Poza tym hype udzialał mi się zawsze przy fabularnych trailerach MGSów, ale po czwórce miałem już dość spoilerów i do V podszedłem olewając większość materiałów. Tu mamy niemal zawsze przykład przerostu oczekiwań w stosunku do końcowych produktów (i niespełnionych obietnic, nie zawsze dosłownych).
  21. kotlet_schabowy odpowiedział(a) na Figaro odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Dwie-osoby-zastrzelono-w-silowni,wid,1609766,wiadomosc.html?ticaid=115d3b Nie wiem, czy w nowym Pitbullu znowu będą inspiracje prawdziwymi wydarzeniami, ale gdzieś czytałem, że akcja ma mieć miejsce właśnie jakieś 10 lat wstecz. Ja chętnie obejrzę, trailer zachęcający, choć gość z irokezem i tatuażami "game over" trochę bekowy, a Ostaszewska zgrywająca gorącą laskę też wypada średnio. No ale Linda rekompensuje to wszystko.
  22. kotlet_schabowy odpowiedział(a) na aux odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    Inside Out (W głowie się nie mieści) : tym razem powszechne spusty są zasłużone, bo film jest faktycznie świetny. Szkoda tylko, że taki krótki, tym bardziej, że z każdą minutą twórcy pokazywali, jak wiele fajnych pomysłów siedziało im w głowie (przeciwieństwo takiego Ralpha Demolki, który traci świeżość gdzieś w pierwszej połowie). No i duża część ekipy znajduje się na drugim planie. Bywa śmiesznie, bywa nostalgicznie, ale ogólnie jest naprawdę pozytywnie i ciekawie. Aha, oglądałem wersję z angielskim dubbingiem : jest ok (może trochę na minus głos Radości). Polecam.
  23. kotlet_schabowy odpowiedział(a) na Fuji odpowiedź w temacie w Metal Gear Solid
    Przecież to co Bizon napisał jest znane z końcówki MGS1. Tzn. No i raven, grasz w piątkę bez zaliczonej czwórki ? Słabo.
  24. kotlet_schabowy odpowiedział(a) na YETI odpowiedź w temacie w Metal Gear Solid
    Upscaling miał, rozdziałka to nie wiem czy pełne 720p było nawet, ale rozmazanym bym tego na pewno nie nazwał. W 2008 musiało robić wrażenie i nie ma co świrować, że nie, bo nadal wygląda ok. Ale brak pełnej instalki (dopiero po paru latach wrzucili patch) to niezły dramat. Jeśli kiedyś będą remasterować czwórkę, to nie wierzę, że pokombinowaliby z loadingami.
  25. kotlet_schabowy odpowiedział(a) na Fuji odpowiedź w temacie w Metal Gear Solid
    Mettalic archea objawiała się chyba bardziej w formie rdzawej chmury, ale w sumie możliwe. Może lepiej tego nie drążyć. Rozkminiamy sobie tak dla sportu, ja mimo wszystko i tak tego Sahelantropa nie odbieram jako jakiegoś minusa V, ot przesadzony, ale przynajmniej robił wrażenie. Z tego co się orientuję to wszystko zostaje w Konami.