-
Postów
3 607 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Whisker
-
Na tej stronce filmiki się pobiera? Czy lecą online? Przez TV można?
-
Obejrzałem całe Trailer na końcu świetny, skupia się na nowych aspektach rozgrywki. Plansza typowo pustynna też daje radę, odskocznia od mglistego deszczu lub słonecznych wsi.
-
Mi zostały dwa trofea, właściwie tylko lochy ale na razie odpuściłem bo zwyczajnie mi się nie chce (skończyłem trzeci loch kielicha)
-
Pajączki Roma wymijałem, kilka cięć bossa i odskok - replay aż do jego zgonu. Co do tworzenia postaci, sam spędziłem w kreatorze z 20min a później i tak biegałem w masce tropiciela więc to bez sensu, no może jak ktoś chce grać kobietą to drone zmiany zauważy.
-
U mnie był 83 więc to tak chyba optymalnie wydaje mi się.
-
Mam podobne pytanie z tym że: posiadam podstawkę Wiedźmina i zastanawim się czy save będzie kompatybilny jak kupię wersję GOTY? Tak samo z samymi dodatkami z tej wersji?
-
No ja czekam a na cdp dobra i godna cena za GOTY. Gona zaczynałem na drodze ku zagładzie więc i dodatki na tym polecą. Nie mam ich oddzielnie bo czekałem i się doczekałem
-
Od dawna już jest ta opcja, działa na wszystkich trofeach
-
Na Master Ninja chyba w Ninja Gaiden, Ebriethas poległ za trzecim podejściem. A super Meat boy to świetny tytuł i przyznaję hardkorowy. Żenujące tak samo jak gadanie, że OMG najtrudniejsza gra świata, tydzień rozpracowywuje taktyke na bossa, to bardziej irytuje.
-
Uważam, że jednak Bloodborne jest bardziej przereklamowany. Owszem jest wymagająco ale bez przesady tacy bossowie jak gehram czy ojciec u mnie polegli za pierwszym podejściem. Kilka razy podchodziłem do Logariusa i Amelii ale to nie liczyło się w dziesiątkach razy
-
Mam za sobą około 26h i dosłownie 3 trofea do platyny i mam kilka pytań tak z ciekawości. 1. Czy muszę kupować bronie aby zaliczyło mi trofeum czy po prostu mogą być odblokowane do kupienia? 2. Zatłukłem dziś Męczennika Logariusa i za nim jest pomieszczenie z królową, dostaje się coś ciekawego jak dostarczy jej się jakąś krew? 3. Znalazłem Mother Brain, wykonałem gest, otrzymałem rune i zabiłem potwora, czy coś jeszcze jest z tym związane? Sory za pytania ale wolę pytać graczy niż obejrzeć jakąś solucję na YT których się brzydzę. Po wybiciu wszystkich bossów w grze napieram na lochy, obecnie 3 kielich, dążę do królowej Yharnamu, jakieś hinty aby szybciej dotrzeć? Materiały na inne lochy? wspomnę, że nie odpalałem ng+ bo czy jest sens do osiągnięcia platyny?
-
Gratulacje ja jutro po pracy zaczynam rzeźnię do platyny
-
Ja podchodziłem do niej kilka razy i faktycznie dużo to ona ciosów nie ma, wystarczy tylko trzymać się na dystans i atakować po razie. Mogą sprawiać problemy jej lasery ale ja np wbiegałem bliżej niej i unikałem ataku.
-
Chyba też się skuszę ale za jakiś czas bo jeszcze chcę pomasterować blood a w sierpniu deus ex więc pewnie na wrzesień jeszcze przed Battlefieldem ogram DS3. Mam pytanie, jaki jest desing w tej grze i jak sprawa OST? Też taki klimat jak w BB?
-
Dziś wystartowałem na ostatniego bossa, pomyślałem a co mi tam nagram filmik no i nagrało się pierwsze podejście i zgon ghermana Film: https://www.facebook.com/maciej.kazmierczak.94/posts/1087269211326437 Sorry że na fb ale coś mi konto z yt nie chce połączyć także dla tych którzy uważali ze się nie da lub wątpili, w taki sposób gram, idealnie mój styl jest ukazany na tym filmiku. Jeszcze Martyn został jako ostatni boss i dobić lochy kielicha. Nie chce na razie zaczynać ng+ a jeszcze trochę posiedzieć na starych śmieciach. Kasias idealnie to opisałeś, też wcześniej w soulsy nie grałem ale ten tytuł po prostu mnie rozjechał. Niby już skończyłem ale nie chce mi się nic innego odpalać, chce jeszcze, cieżko się oderwać od takiego standardu.
-
Aha, no to ewentualnie zmienię strój i popakuje postać w inne umiejętności i bronie Btw. Bzduras ma rację, każdy ma swój koszmar i to jest piękne w tej grze, gorzej jak ktoś komuś wmawia, że gra jest za trudna bo sam grał tylko w call of duty na easy albo God of War i twierdzi, że się nie da, to nie możliwe, grałeś z Youtubem itd. Takie osoby mnie rozbrajają, nie wiedzą ile gracze spędzili na Master Ninja w Ninja Gaiden, ba nawet nie wiedzą o takich grach zbyt wiele. Nie oceniam graczy, każdy ma inne podejście i skilla wyrobionego czy to w latach czy miesiącach. Niektórym przychodzi łatwiej innym trudniej a jeszcze inni sprzedali Bloodborne bo zwyczajnie nie dali rady lub zajmowało im to wiele czasu. Ja od samego początku czułem duży respekt do gry, spodziewałem się śmierci, ginąłem na początku ale to bardziej motywowało do pofarmienia postaci, szukania alternatyw, innych dróg, pakowania w postać to co najlepsze i dobranie odpowiedniego dla siebie oręża. Nawet nie grałem w żadne Soulsy co zamierzam zresztą nadrobić ale uważam i wierzę graczom, że dali radę przejść za pierwszym razem pewne sekwencje, byli bardziej przygotowanie z fullem fiolek i dopakowaną postacią, domieszka skilla i taktyki, szybkiej nauki wroga i pomimo straty dużej części zapasów bossowie polegali a satysfakcja sięgała zenitu. Trochę smutno, że koszmar powoli mi się kończy ale taka natura gier, kiedyś muszą... Mam nadzieję na kontynuację i czekam z niecierpliwością.
-
Jakbyś umiał otworzyć i zerknąć w spoiler to przeczytałbyś którzy bossowie polegli za moim pierwszym starciem, o trzech na raz hunterach nie pisałem, chyba że pomyliło Ci się z Cieniami Yharnamu. Co do hunterów. Do nich podchodziłem 4 razy. Najlepszą metodę jaką wypracowałem to zbiegnięcie po schodach z lewej strony, zajście od tyłu do jednego huntera na schodach z prawej, naładowanie broni i dobijanie, oczywiście z mocą pioruna, jeden padł a reszta przybiegła, trochę fiolek poszło ale na schodach zbiłem im życie do zera i w końcu się udało. Ogarnę ten trik z save, żeby zobaczyć trzy zakończenia. Platynka jest już co raz bliżej później ng+ bo korci niesamowicie i jedziemy dalej tym razem zmienię sobie setting postaci na zupełnie inny.
-
I został mi Logarius, dzisiaj 3 podejścia i zbilem mu na razie 3/4 życia, jak na razie kosi nieźle i myślę, że lochy pomasteruję i wrócę do niego. Zdobyłem też 3 części pępowiny, gdzieś czytałem, że true ending się odblokuje. W śnie tropiciela już chata płonie to chyba już koniec?
-
Mi Amygdala padła przy czwartym podejściu. Obecnie mam Rozpruwacza na 9 poziomie i każdą kategorię ponad 30 w statsach (życie, siła, odporność). Ciągle korci mnie powracanie do poprzednich rejonów, ta gra ma tak świetny backtraking. Aha no i za każdego nowego statsa muszę już płacić 27tys. Tętnień.
-
Bo generalnie zasada jest taka sama, większość bossów jest podatna na ogień, nauczyłem się tego ginąc z Bestią kleryka i dostając solidne wpier.. Od Amelii. Na hunterów również taktyką jest timming i uniki. Co do "najpierw" przegrywania i uczenia się movesetu to ja staram się najpierw trzymać przeciwników na dystans, dobiegać i odskakiwać w tył lub bok, większość bossów ukazuje wtedy swój serting i o ile na początku miałem większe problemy ze zwykłymi przeciwnikami w grupie to łatwiej jest z pojedyńczym bossem, fakt, obrywałem ale nie biegłem od razu w nieznane nie mając zawsze przy sobie jakiś dopalaczy i konkretnej liczby eliksirów. A kiedy przez przypadek władowałem się na bossa nie mając nic przy sobie to używałem powrotu do snu tropiciela bez utraty tętnień. Większość tętniaków ładuję w energię, siłę i wytrzymałość. Aktualnie jestem w koszmarze Menisa, zobaczymy czy faktycznie jest trudno ale zaczyna się chyba hardkor bo pająki mnie ubiły.
-
Youtube to byłoby zabójstwo, w tej grze samemu warto wszytko odkrywać, nie korzystałem w innych grach i nie będę tego robił w przypadku takiego sztosa jak BB. Filmików też nie lubię nagrywać, zresztą już chyba większość starć za mną. Za to zawsze gram z włączonym share na żywo więc mógł ktoś podejrzeć jak akurat gram. Bossów za pierwszym razem, których pokonałem: Większość spotykanych hunterów też jest do rozjechania za pierwszym razem, spory zestaw fiolek, moce na broń, ogłuszanie i na spokojnie. Gorąco robiło się przy starciu z trzema ale nauczony w Ninja Gaiden na najwyższym przechodząc challenge co nieco zostaje Bestia Kleryka zajeła mi 5 podejść i Amelia z 8, jednak Do tego mało rozbudowana postać na początku gry i dostawało się bęcki. Aczkolwiek podtrzymam swoje zdanie, że im dalej tym łatwiejsze są starcia, gra uczy, szkoli i rozwija, trzeba dobrze podchodzić do taktyki i może udać się rozjechać bossa za pierwszym podejściem. Aczkolwiek jeszcze gry nie skończyłem więc moje zdanie jeszcze może być zweryfikowane przez ostatniego bossa Wczoraj jeszcze zacząłem lochy kielicha, pierwszy nagrobek poszedł w prosty sposób, drugi robi się już gorąco, ciekawe jak będzie dalej ale czuję hardkor. Nowi bossowie są bardzo ciekawi i fajnie, że From Software nie powielało ich z fabuły, mając rozmach skur...
-
O dziwo bałem się podejścia do Ojca G ale również duże moje zdziwienie było, że podszedłem tylko raz i poległ . Wczoraj w niewidzialnej wiosce za trzecim podejściem padł boss z księżyca co w ogóle mnie trochę dziwi to fakt, że gra począwszy od Amelii stała się po prostu mniej trudna, wiele bossów leci za pierwszym podejściem tak jak każdy hunter.
-
Ależ wczoraj miałem świetny walktrough, za jednym podejściem padła Amigdala, Cienie Yahrnamu i pająk ROM , teraz jestem w ukrytej wiosce i irytują mnie odradzający się przeciwnicy
-
Już dawno niebyło nowego handhelda, taka opcja bardzo mi pasuje, pre order poleci
-
Ja też latam w pewnym momencie po prostu wróciłem do podstawowej, dopakowałem i więcej mi nie potrzeba. Jutro też startuje na Cienie, bodajże stórj księdza niweluje zakażanie organizmu, to warto będzie założyć