rinzen

@Stona serwery powinny mieć jakąś opcję przeciw tk w bazie ustawioną jako default a nie, że muszę sam sobie szukać właściwej opcji. customy na serwerach powinny obejmować kwestie dodatkowe a nie coś co powinno być w standardzie, bo tak wychodzi źle w obie strony - idioci piszą punish nawet jak ich przeprosisz a jak usuniesz punish to inni idioci bezkarnie kradną pojazdy. A spawn to wymysł i wina DICE - gdyby w samym tylko TDM usunęli taką opcję odgórnie to by nie było problemu. Rozumiem takie rozwiązanie w CQ albo rush ale w TDM, który jest zwyczajnym deathmatchem takie coś tylko spowalnia rozgrywkę i prowadzi do nadużyć jak wspomniane claymory na spawnach czy czajenie się pomiędzy kontenerami w wyczekiwaniu na kolejnego fraga.

gra się coraz gorzej. - dzieciaki się wycwaniły i kładą claymory w miejscach spawnu na TDM, - na metrze znają już wszystkie glitche (np. wchodząc do budynku metra prawym wejściem zaraz za rogiem jest śmietniczka wyglądająca jak budka na listy - jeśli stanie tam snajper to widzi wszystko przy schodach po stronie wbiegających do maszynowni ale wbiegający widzą tylko jego błysk. Próbowałem wszystkiego, nawet drugiego snajpera, ale okazuje się, że w rzeczywistości gość stoi za skrzynią więc każdy mój strzał uderzał w przeszkodę) - coraz więcej osób robi na Khargu typowy baseraping widząc helką nad spawnem przeciwnika i niszcząc pojazdy zaraz po tym jak ktoś do nich wejdzie. co jest w tym wszystkim najlepsze to to, że PANTSIR tego nie widzi natomiast CRAM jest za daleko i pociski zwyczajnie znikają. Wyobrażacie to sobie? Broń postawiona tylko po to aby móc się bronić przed baserapingiem zwyczajnie nie działa. - cały Kharg jest zawalony soflamami ustawionymi w zglitchowanych miejscach (tak samo jak ten snajper na metrze) więc wsiadając do czołgu już po sekundzie wariuję od tego pikania - mav elevator na Khargu to już nie odosobniony przypadek - teraz na budynku potrafią siedzieć dwie pełne drużyny podczas gdy reszta biega przy kontenerach od strony wody nabijając sobie szybkie fragi na respawnujących się graczach - ilość jet bumperów przekracza wszelkie granice - tak samo ilość TK wśród bijących się o helkę czy czołg przez społeczność ta gra staje się coraz bardziej irytująca btw kto wymyślił lidera na TDM? przez takie rozwiązanie ludzie nie łączą się w drużyny, bo i tak to im nic nie daje, bo w 90% przypadków nie ma możliwości respawnu innego niż random

miałem na myśli infrastrukturę - wadliwe kody, błędy w logowaniu, przy ściąganiu klienta transfer na poziomie modemu. niezbyt ciekawie jak na produkcję, której podstawą działania jest sprawna obsługa łącza

nie no reklamę robią sobie przednią. najpierw nie zdążyłem w zeszłym tygodniu więc przepadlo, teraz muszę zarejestrować się na gry-online a później znowu na ich stronie a pod koniec wprowadzony klucz okazuje się być nieprawidłowy. Niech oni lepiej nie biorą się za gry, bo jak nawet rejestracja nastręcza problemów to wolę nie wiedzieć jak wygląda sama gra.

Czy ja dobrze rozumiem - mimo wygenerowania w zeszłym tygodniu klucza muszę zrobić to jeszcze raz a ponieważ nie miałem czasu grać więc zatrzymałem instalację na ok 50% to teraz wszystko muszę ściągać od nowa rejestrując się rpzy tym na kolejnej losowej stronie, która będzie mi generować spam na skrzynce? Jeśli tak to pożegnam się z ich produkcją jeszcze zanim zdołałem się zapoznać, bo nie robią mi łaski udostępniając time demo. To ja robię im łaskę ściągając je (raz!) i rejestrując się na jakiejś stronie (też raz!) po to aby zastanowić się nad zakupem. Wprzypadku takiego DIII forma bety jest zrozumiała - potrzebowali np. 20k graczy to rozesłali klucze i czekają na odpowiedź. Tutaj wydawca gra w kotka i myszkę - 5 terminów bety, można uczestniczyć w trzech (ależ mi łaska) a do tego niczym nie usprawiedliwione time triale i mieszanie kluczami (bo niby jaki jest sens time triala bety? nie sprawdzą pełnego obciążenia serwerów, nie wprowadzą poprawek w balansie, nic)

nie ale próba przekupstwa zdjęciem kota nie pomaga

wiszenie helką, latanie samolotem nad bazą przeciwnika, ustawienie lufy czołgu na respawn w bazie - jakkolwiek by tego nie nazwać to każda z tych akcji to typowy low gaming i to nie było fair play, prawda?

Jeśli wierzyć temu co pisze Rozi (a zakładam, że pisze prawdę, bo sam go zacytowałeś bez poprawiania) to istnieje różnica pomiędzy "w okolicach bazy" a "rozwalanie samolotów zanim wystartują". Nie oceniam, bo każdy gra inaczej ale dla mnie takie latanie to jak wiszenie helką nad spawnem i zabijanie startujących pojazdów (co jest wg mnie całkowitym absutrdem na Kharg, bo PANTSIR nie sięga w miejce, które w założeniu powinien chronić). A co ma wojna? Piszesz, w założeniu, że granie nie fair play jest w pisane w zasady gry co ciekawie koreluje z tym jak to wcześniej oburzałeś się, że ktoś Ci wypłacił wirtualnego liścia prosto w honor kiedy to zrobił Ci teabaga. o "dwuznacznej moralności" nawet się nie będę wypowiadał w kontekście GRY WIDEO, która na dodatek za pierwszą zasadę stawia sobie "fraguj albo bądź fragowany" a nie filozofowanie "czy powinienem fragować gościa, który niefortunnie pojawił się przed moim celownikiem"

nie chcesz dogfighta, bo jest szansa, że przeciwnik się katapultuje i nie dostaniesz punktów za fraga dlatego też latasz nad bazą przeciwnika i niszczysz pojazdy (z przeciwnikami w środku?) zanim ktokolwiek wzniesie się w powietrze. Dobrze zrozumiałem? czy to nie Ty byłeś ostatnio wielce oburzony po tym jak ktoś Ci założył teabaga?

a mnie się coś zepsuło i gdzie nie wejdę tam mam HUD z normala. przyznam szczerze, że odwykłem od takiego rozwiązania i celownik zamiast mi pomagać to zwyczajnie mnie rozprasza plus jest taki, że przynajmniej wiem ile pestek mają PP19 i ASVAL

Obejrzałem kilka filmików z gry, zauważyłem pewną korelacje pomiędzy postacią jaką wybiera gracz a samym graczem (za każdym razem jak grający miał głos 30letniego prawiczka albo tego grubasa z Simpsonów postać, którą wybrał zawsze była lachonem; w przypadku facetów pokroju Total Biscuita grający zawsze wybierał chomika) i gra daje radę. Zgadzam się z TB w 100%, że chomik jest jedynym wyborem dla tych którzy wymiotują wszystkim związanym z azjatyckimi postaciami i właśnie dla tej postaci chyba zdecyduję się na zakup (sposób w jaki ta postać biega jest urzekający). Jako, że nigdy nie miałem do czynienia z jakimkolwiek MMO (prócz 3h grania w Silkroad) mam pytanie - jak wygląda kwestia tych całych abonamentów? Jak kupuję abonament na 30 dni to jest to 30 dni gry czy 30 dni kalendarzowych? Pytam, bo nie mam zbytnio czasu na granie więc pewnie w tygodniu bym wyłuskał góra 2h na grę dlatego też nie widzi mi się płacenie za 30dniowy prepaid, który przepadnie. Są jakieś "zdrapki" na np. 1dzień gry?

@Kazuun W Skyrimie postacie są brzydkie - mają wykwity na twarzach, wampiry są wychudzone, większość nosi worki po kartoflach zamiast ubrań, wojownicy mają blizny a czarodziejki mają blado-sine twarze. Nie pisałem, że w BG postacie były oryginalne tylko że ich design taki był - jeden miał malunki na twarzy, kolejny szaleństwo w oczach a jeszcze inny masę blizn. w czym jest ta nieoryginalość? Kabod, Loong, Silkroad, SUN, Tales of fantasy, Soul Order, Talisman i pewnie masa innych, których nie chce mi się wyszukiwać a które mają dokładnie taki sam design tj. młodzi faceci z klatami na wierzchu i młode kobiety ze "zbrojami" zasjłaniającymi tylko fragment cycków. gdybym grał w mmo to już chętniej bym odpalił tego Star Warsa niż to, bo tam postacie mają jakąś oryginalną kreskę a tutaj idę o zakład, że po starcie systemu 90% graczy na serwerze to będą postacie kobiet i to najlepiej bez zbroi

no ale co racja to racja - design postaci nie jest ani trochę orygialny: - cycate babki w zbrojach osłaniających tylko "strefy niegrzeczne" aby przypadkiem nie miały problemów z przejściem przez PEGI (idealne dla 90% społeczności MMO) - check - bishoneny z klatami na wierzchu wyglądający jak glamrockowi wokaliści aby również kobiety mogły się ślinić - check - książkowy przykład tanka dla graczy, którzy chwalą się tym, że są tak męscy, że nie grają kobietami i zniewieściałymi elfami - check - rasa gryzoni dla ludzi, którzy grają dla jaj i albo będą trollować albo są typowymi wyjadaczami, którzy zrobią builda obracającego w perzynę wszystkich tych grających niekarykaturalnymi jednostkami - check jedyne co jest fajne to to, że można sobie zrobić bojowego bobra z mieczem a'la Final Fantasy szkoda tylko, że to MMO a nie normalny rpg ciekawe czy kiedyś wyjdzie jakieś MMO z designem postaci rodem z miksu Skyrima (brzydota), Baldurs Gate (heroic fantasy) i Warhammer (zero piękna - krasnoludy z krwią na brodach, brudne elfy z bliznami i ludzie jako weterani wojenni)

wg. mnie jest trochę zbyt rozbudowany jak na hc (usunięcie mapki by było dobrym rozwiązaniem) ale to wszystko. Nie silę się na udawany realizm, bo ta gra go i tak nie prezentuje. Nie jest to może arkadówka ale z drugiej strony nie jest to też symulacja żołnierza więc takie wychodzenie przed szereg jest dla mnie dziwne.

a czytasz chociaż to co piszę i do czego pije? gośc tworzący modyfikację usuwając znaczniki w pojazdach (heli bez hełmofonowego HUDa to lol ale jet bez znaczników to już czystej krwii facepalm) przedobrzył na całej linii robiąc z tego karykaturę dla "eliciarzy" co to uważają się za lepszych od tych co grają z mapką (która tak na marginesie może występować i w rzeczywistym świecie, bo obecne okulary wojskowe posiadają możliwość przesyłania obrazu i rozkazów)

pierwszy filmik większego idiotyzmu dawno nie widziałem. Ludzie chcą się bawić w wojnę a nie wiedzą, że czołgi mają przyrządy celownicze, ekran javelina ma HUD a w prawdziwym życiu nie da się patrzeć zza myśliwca jednocześnie nim sterując. znowu ta sama śpiewka a jak twórcy takiego filmiku wygarnie się z rpg albo wlezie na claymora to zaraz płacz, że tak nie można i że to nubowate, bo on się tutaj bawi w woję a ja mu zabawę psuję drugi filmik znowu porównanie dwóch gier, które nie mają ze sobą nic wspólnego. Polecam zacząć porównywać BF3 do Serious Sam 3, CS 1.6 i oczywiście do Dooma - sens podobny, uzyskane wnioski równie zerowe. edit: a jak się to tak Wam podoba to chciałbym zobaczyć jak gracie na Caspianie CQ bez jakiejkolwiek informacji nt. tego czyja fraga jest czyja (no bo zakładam, ze jak usuwamy wszystko, łącznie z hit indicatorem, to usuwamy też magiczne, latające w powietrzu znaczniki flag)

Edku nie pisz mi że nie ma kwiatków bo gdyby nie kwiatki to bym miał już z 500 - zacina się po drugiej animacji - jeśli pierwszy zamach nie wejdzie (co może się trafić nawet w momencie jak przeciwnik nagle przejdzie z prone do crouch) to jesteś w lesie i szybciej będzie wyciągnąć pistolet niż czekać na "przeładowanie" - wielokrotnie nóż nie jest zaliczany jeśli zostaniemy zabici w trakcie animacji - fragi bez animacji są niekiedy zaliczane jako nieokreślone, wchodzą w statystyki ale nie są zliczane jako nóż

8) > Added Extended Mags to the ASVAL. The Extended Mags can be unlocked at 200 kills with the AS VAL. wreszcie. ugrałem AS VAL już ok 600 fragów ale ciągle miałem wrażenie jakbym gral Vintorezem - jedna plujka i nie ma pocisków >The M26 MASS frag and slug rounds are now the more effective pump action versions czyli będę miał alternatywę po tym jak wymaksuję 870 >M27 IAR: No change. 870: No change. M4A1: No Change. miałem nosa wybierając je jako podstawowe >Reduced the spot times on C4 and Claymore projectiles from 30 to 15 sec. moar free clay fragz for me >C4 will no longer be detonable after a player respawns, if the player is revived within 5 seconds he can still detonate his C4. wreszcie. już mnie irytowało jak ostatniej sekundzie ustrzeliłem supporta a tutaj nagle, po 5 sekundach leżę >Slightly reduced the effective blast radius of the RPG, SMAW, and 40mm grenade projectiles against infantry. szkoda, że tylko "slightly" >Reduced the total number of RPG and SMAW missiles carried from 5 to 4 nie widzę tego. wychodzi na to, że jeden engi bez resupply będzie w stanie zniszczyć tylko jeden czołg >Players should no longer take fall damage from short falls. ale nadal będą łapać instanty przy przechodzeniu przez drzwi >The Knife now only takes two swipes to kill when attacking from a position where a takedown is not possible. ale tego, że po trzech fragach się zacina i jego restart trwa wieczność to już nie naprawią >Kharg Island has a new spawn zone layout, along with a bigger playable area and new cover objects. Spawn points have also been tweaked. wreszcie spawn na Khargu to nie będzie loteria ja chcę nóż z BC2 - to coś tutaj jest bezużyteczne w TDM

tak odbiegając od tematu - zawsze mam problem z ustaleniem w którą stronę działa FF. Może to moja pokręcona logika ale "przyjazny ogień" zawsze kojarzył mi się w drugą stronę tj. pociski mojej drużyny są dla mnie przyjazne a nie, że mogą mnie zabić. Nawet samo "włączony przyjazny ogień" brzmi jak coś dobrego

bezodwetowy killstreak na danej osobie "Edekowi"... musze przestać pisać posty siedząc w pracy <facepalm>

Edekowi coś wiadra od internetów podziurawili i gubi pakiety. A na battlelogu ostatnio cisza - wchodzę wczoraj z ciekawości zobaczyć co i jak a tutaj 0 online. Trzeba by się na weekend umówić, bo chciałem polatać i odblokować wzystko w heli a dobrych pilotów jak na lekarstwo. Mam w tygodniu tylko jeden dzień wolny a Wy nawaliliście

i przy przechodzeniu przez drzwi, i przy wchodzeniu po schodach, i przy zeskakiwaaniu z żywopłotu, i przy skakaniu z 5m do Sekwany, i przy lataniu helką, i przy wyskoczeniu z łódki, i przy startowaniu jetem na Kharg... @ako tzn. już nie grasz w BF3? Czyli mam rozumieć, że obecnie tylko ja i Stona raz na jakiś czas coś odpalimy (i Morde ale on jest uzależniony)?

birgripall jest pomysłowy, Robbaz ma niezłą gadkę, ten tutaj jedyne co robi to drze ryja jak opętany

@Kazuun nie muszę sobie wyobrażać, bo ja sam jestem tym "kumplem co wyszedł z obiegu". Przestałem grać w gry za czasów CS kiedy Enemy Territory było nowością. Wróciłem do fps dopiero po premierze BC2 (którego wypatrzyłem na półce w Empiku, wcześniej nawet nie wiedziałem, że takie coś ma wyjść) ale nie dlatego, że wzięło mnie na jakiś fpsowy renesans tylko dlatego, że zaciekawiła mnie formuła multiplayera połączona z destrukcją. Gdybym miał dzisiaj krótko opisać komuś kto tak jak ja nie siedzi w grach a dodatkowo miał długą przerwę to bym to ujął jako MW3 = CS z lepszą grafiką, bierzesz na własną odpowiedzialność; BF3 = zupełnie nowe doświadczenie, jeśli szukasz świeżości to się nie zawiedziesz. a porównywać się nie da, bo to co dla jednego jest wadą dla innego jest zaletą. Jeden stawia na czystą rozwałkę rodem z Q3 i dla niego BF3 będzie nudne, drugi oczekuje od gry mnogości rozwiązań i multi MW3 będzie dla niego biedne.

jest tak jak pisze Gattz - te gry nie mają ze sobą nic wspólnego i porównywanie ich na jednej płaszczyźnie (czyt. toczenie wojenek o to co jest lepsze) to czysty idiotyzm. CoD jest skierowany do osób, które chcą sobie pobiegać i postrzelać nie musząc przy tym myśleć (przy czym nie mam tu na myśli tego jakoby kodziarze byli idiotami) a do tego nie muszą się przejmować takimi rzeczami jak rozrzut, paraboliczny lot pocisku czy brak regeneracji. To jest arkadówka którą wybierają ludzie szukający takiego typu rozrywki. Pograłem ze dwie godziny i wiem, że nigdy nie kupię strzelanek od Acti. Nie chodzi tutaj o jakieś fanbojowanie, że BF lepszy etc. tylko o to, że jak dla mnie taki typ rozgrywki umarł śmiercią naturalną jeszcze w czasach CS. obecnie od fps w multi wymagam odrobinę więcej imersji (ale nie do przesady jak w ArmA czy PR) i bardziej niż jakieś killstreaki liczy się dla mnie to, że gra nie stawia tak wielkich wymagań w kwestii skilla (CoD to Quake tyle, że w innej oprawie) ale za to nagradza myślenie (przy czym nie piszę tutaj o jakichś super taktykach tylko o takich rzeczach jak unikanie otwartych przestrzeni, patrzenie pod nogi, używanie granatów nie po to aby zabić co bardziej aby zorientować się w sytuacji (krzyk przeciwnika) i nacisk na współpracę (w CoD robisz za Rambo, tutaj Rambo szybko gubi amunicję a później biega z pistoletem) Reasumując - BF jest nie tyle lepszy co prezentuje inny i, co ważniejsze, nowocześniejszy profil rozgrywki multi i to właśnie na nim powinny opierać się kolejne fpsy... nawet te arkadowe