-
Postów
2 054 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
9
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez rinzen
-
fix'd za mniej mam instrukcję, płyty z danymi których nie muszę ściągać(więc gram zaraz po zakupie) i fizyczny egzemplarz, który zasili kolekcję
-
na liście znajduje się Shogun 2, który dzisiaj jest na -67%. Jest szansa na jakieś -75% czy lepiej brać dzisiaj, od ręki? Zastanawiam się nad tym aby kupić tylko dodatki a jutro pojechać do MM i kupić pudełko za 59pln, zadziała? Nie jestem obyty w Steamie a z tego co wiem to np. takie dodatki do FNV nie chodzą, bo coś tam Cenega pokombinowała z regionami.
-
@Kazuun i to jest NASZA wina? W BC2 były też dziwne akcje a w L4D2 dostawaliśmy od rosyjskich wymiataczy ale nikt nie płakał, że to czy tamto (ok, raz Stona pożarł się z Kubiczem o nóż) więc nie pisz tak jakbyśmy jedyne co robili to narzekali na wszystko na co się da. W przypadku BF3 ilość rażących błędów jest tak duża, że nawet taka ostoja spokoju jak ja potrafi rzucić kilkoma "(pipi)mi". Przykład pierwszy z brzegu - w BC2 jak chciałem powalczyć z helkami to musiałem nauczyć się obsługi AT4; nauczyłem się i wszystko było ok. W BF3 chciałbym powalczyć z helkami ale dev mi to uniemożliwił poprzez dodanie szybkich flar, któr zbijają zaznaczenie i rakiety, które lecą wolniej niż myśliwiec. Nie wiem czy czytałeś wątki dot. BC2 i BF3 na PCLabie ale widać tam ciekawą korelację - w wątku o BC rozmowa toczyła się wokół wszystkiego prócz balansu (tendencja uległa zmianie w momencie wypuszczenia Vietnamu, który miał tryb hc jako domyślny), w wątku o BF rozmowy dotyczą tylko balansu i problemów ze stabilnością origina/battleloga. paradoksalnie tryb 64 wyszedł grze na złe. Dlaczego? Mając 32 graczy wychodziło jakichś 4 engi na stronę co dawało szansę maszynom i nie zmuszało przy tym do nerfienia rakiet. Tutaj Dice nie może znaleźć złotego środka pomiędzy ilością rakiet a mocą pancerza dlatego najpierw dostaliśmy papierowe pociski, które odbijały się od skorupy czołgu a następnie zamieniono je na małe ładunki jądrowe, które w losowych przypadkach potrafią zniszczyć transporter jednym strzałem. Tym sposobem z 4 engi robi się ich dwa razy tyle (minimalnie) i wszyscy przesiadują w newralgicznych punktach (hotel) więc czołg najczęściej snajpi z bazy (co jest idiotyzmem ale niestety usprawiedliwionym). Nie jest sztuką zrobić tryb dla 64 osób. Sztuką jest do wyważyć tak aby grało się na nim tak samo jak na 16 czy 32 osobowych serwerach.
-
Jeśli nikt nie będzie narzekał to następną część zrobi Activision w kooperacji z IW, które wchłonęło Dice i Twoje ukochane Karkand będzie zaskryptowane z każdej strony, do słuchawek będzie Cis ię darł amerykański szczyl "fak ju maderfaker", będziesz ginął od broni jądrowej, dodatki będą zawierać płatne wariacje nt. starych kotletów i trybów rozgrywki a wszystko będzie hulało na silniku sprzed 5 lat. Wydałem 140pln, bo obiecywano mi gruszki na wierzbie; wydałem 140pln, bo wierzyłem, że gra będzie jeszcze lepsza niż BC2 (a nie jest, mapy wg mnie są słabsze) i wreszcie - wydałem 140pln aby się dobrze bawić a nie ginąć przechodząc przez ościeżnicę drzwi, spadając z metra czy respiąc się NA helikopterze zamiast w nim. Ja nie narzekam na to, że RPG lata jak chce bo i tak strzelam z bliska, ja narzekam na losowość i uniemożliwienie mi wyuczenia pewnych schematów. Jakich? Na Arice wiedziałem co mi się stanie jak wyskoczę z pierwszego piętra, tutaj biegnę i nagle dynamizm pada na łeb, bo nie wiem czy mogę zeskoczyć czy nie. Tak samo wygląda sytuacja z rpg vs tank - sam wczoraj trafileś centralnie w wyłaz z tyłu maszyny i nie dostałeś nawet punktów za unieruchomienie, ja strzeliłem w koło wyjeżdżającego z bazy LAVa i pojazd wyparował wraz z załogą. a dlaczego nie chwalę? Bo, tak jak wspomniał ako, gra jest przeciętna i nie wnosi do gatunku nic co by urywało łeb - lobby w multi jest niedopracowane i ewidentnie przeniesione z konsol, mapy mają nieodpowiedni kształt (vide clusterfuck w metrze), poszczególne karabiny niczym się nie różnią (na co mi 15 różnych modeli, które mają taki sam dmg i bardzo zbliżone rpm? w BC2 miałeś wybór - szybki i sprejujący F2000, celna ale i wolna armata w postaci Abakana, uniwersalny M416 i tylko 941 był bezużyteczny), wprowadzono jakieś absudalne ułatwienia (świecące miny) a tryby nie są zbalansowane (powodzenia przy przejmowaniu mcoma jak przeciwnik ma w drużynie 10 (!!!) mortarów. Dlaczego zatem gram? Z braku laku i kit dobry - obecnie nie ma na rynku nic lepszego. Ale z drugiej strony, tak jak już kiedyś wspomniałem, jak wyjdzie DIII to nieprędko zobaczycie mnie na serwerach (czego bym nie był taki pewien gdyby BF miał taką grywalność jak BC).
-
@Stona żołnierz po dłuższym biegu powinien się męczyć; czołg powinien mieć min. 4 pasażerów z czego dwóch byłoby tylko do jazdy i sterowania wieżą (tylko dwóch pozostałych by dostawało fragi); heli powinno startować po minucie rozgrzania; jeden strzał w stopę powinien unieruchamiać żołnierza a nie rzucać mu jakiś kurzowy filtr na twarz, broń powinna się zacinać (mówię o LMG); wymiana magazynka w LMG powinna się odbywać w pozycji kucającej i zajmować jakieś 10 sekund; każdy powinien mieć ograniczoną ilość magazynków a dobieranie nowych z paczki powinno mieć animację; support nie powinien mieć możliwości sprintu z LMG w ręce, wybuch granatu powinien ogłuszać na resztę rozgrywki (włącznie z irytującym piskiem wydobywającym się z głośników); nie powinno istnieć coś takiego jak naprawa pojazdów (a zwłaszcza nie przy pomocy magicznego palnika) etc. etc. Zaraz mi napiszesz "wszystko to jest w Project Reality" ale problem w tym, że BF3 to nie jest PR więc i "przemycanie pomysłów" nie powinno mieć miejsca a jak optujesz za tym aby rakieta leciała w ultra-realistyczny sposób to dlaczego nie reszta? Dlaczego stosować "wybiórczy realizm"? Ta gra ma być przyjemnym odstresowywaczem. Jedni lubią grać w czyste symulatory a inni w arkadówki ale nie znam nikogo kto by lubiał grywać w miks jednego i drugiego.
-
jest subtelna różnica pomiędzy brakiem celności a losowością celności. Brak celności to SMAW - rakieta opada jak pociski snajperek i gracz musi brać pod uwagę pewne czynniki, losowość celności w RPG to jakieś jaja i brakuje tu tylko opcji rodem z Fallouta gdzie przy wyjątkowym pechu rakieta wybucha Ci w rękach. To jest właśnie to o czym wspominałem - ja jako uczciwy gracz nie mogę sobie dołożyć tweaków poprawiających kolorystykę wyglądającą jak koszmar szambownika podczas gdy już w pierwszej godzinie po wyjściu B2K grałem z cheaterami. W kwestii HUDa mam takie samo zdanie jak Kazuun - strzał w stopę. To jest tak jakbyście, w celu poprawy realizmu, podczas strzelania kazali żonie aby wami potrząsała a jak wybuchnie rakieta to aby opróżniła na waszych głowach zawartość doniczki. Gdyby to było odgónie ustalone tak aby każdy miał takie "utrudnienia" to jestem za ale nie widzę sensu nakładania na siebie dobrowolnego handicapa.
-
Na rynku pojawił się nowy mistrz w kategorii ostrości - lidlowe Crusti Croc (ale to jest chyba jakaś seria limitowana). O ile laysowe wasabi tylko delikatnie smyrały o tyle te pieką jak należy i są to obecnie jedyne prawdziwie ostre chipsy.
-
Jako, że bardzo lubię bullet hell pokładałem nadzieje w Jamestown ale ten nie sprostal moim wymaganiom... a raczej jednemu - brak laga przy poruszaniu postacią. Nie wiem kto wymyślał koncept ale wrzucenie "ślizgania" w grze gdzie liczy się refleks i pełna kontrola nad tym co się dzieje na ekranie coś takiego jest niedopuszczalne. Dobrze, że nie kupiłem podczas letniej promocji kiedy to chodził za bodajże 4 dolary. Czy tak trudno jest podpatrzeć klasyka gatunku - Touhou?
-
Panowie, Wy albo nie rozumiecie albo nie chcecie zrozumieć. To o czym pisze Szczurek i Gattz to progres technologiczny. Na tej płaszczyźnie nie ma znaczenia to, że BF3 jest następcą BF2, bo pomiędzy tymi tytułami pojawił się BC, który wprowadził destrukcję oraz BC2 z wieloma udogodnieniami, które pewnie zostały wprowadzone do BF3 dlatego też właściwym jest np. stwierdzenie, że pod względem skali zniszczeń BF3 jest regresem względem BC2 (tak, wiem że teraz poprawiono ale dla klarowności odpuśćmy wielki patch pt. B2K). powtarzam - technologiczny krok wstecz. nawet gdyby teraz zrobili rasowy remake B1942 to właściwym by bylo porównywanie go do poprzedniej produkcji a nie poprzednika. Porównanie do poprzednika można wyciągać w przypadku fabuły, rozwiązań z rozgrywki etc. ale nie w przypadku technikaliów
-
@Kazuun aha, ok. Zatem powodzenia przy rozmontowywaniu czołgu. @MaZZeo Tak, tak, wiem - BF2 to legenda, nie można krytykować. SaK jest super etc etc. Czy Wy panowie nie bierzecie pod uwagę, że są na tym świecie ludzie, którzy nigdy nie grali w BF2 i zwyczajnie w nosie mają to co w tamtej grze było? Dla mnie liczy się to co jest teraz a to co widzę zbyt dobrze nie rokuje. Minutę temu wyszedłem z CQ w Omanie, gdzie przeciwnik miał wszystkie flagi, moja baza była kilkaset metrów od plaży a na takowej czekał już na mnie LAV, dwa czołgi i masa snajperów. Samo podpłynięcie łódką to było 20 sekund bycia całkowicie bezbronnym. Jeśli tak wyglądał Wasz legendarny BF2 to gratuluję nerwów ze stali. Mam tylko nadzieję, że za jakiś czas wszystko się dotrze i to co tu piszę będę mógł odszczekać
-
no to poćwicz sobie refleks jak się zrespisz w tym samym momencie co przeciwnik tyle, że Ty będziesz odwrócony plecami po obu stronach? a to ciekawe, bo gdzie bym nie czytał opinii nt. tego trybu tak każdy pisze, że jest on bardzo nieprzemyślany (delikatnie mówiąc): - na 32 graczy każdy respi się na innym punkcie (czyt. obrona takiego A jest niemożliwa jak naciera na nas przeciwnik a ludzie rozsiali się po A/B/C a do tego jedyny dostępny czołg jest na G), - już po kilku minutach zabawy szala nieodwracalnie przechyla się na stronę atakujących (grając jako atakujący zmietliśmy przeciwnika, ten sam skład grając jako obrońca ledwo co bronił G - i.e. argument o skillu drużyny jest błędny)
-
@Kazuun A co mnie interesuje połowa Twoich unlocków? Ja piszę o głupim bieganiu za czołgiem z palnikiem i polowaniu na jakiegoś jelenia z takowym. Przez ponad 100h tego nie robiłem a oni teraz mnie do tego zmuszają. Takie pierdoły to się robi na medaliki i inne puchary a nie jako progres w grze. Nowy tryb jest niegrywalny - chaos z każdej strony a jak ilość punktów ulega wyrównaniu to pojawia się niezły handicap: obrońcy mają jeden czołg i jeepy, atakujący mają czołgi, jeepy, lavy i heli. Genialne, zwłaszcza na mapach 1k. Sharqi w tym trybie równiez niegrywalne - strzały z kosmosu, respienie się na przeciwniku (kilka razy zrespiłem się z przeciwnikiem w tym samym momencie - co to ma być? pojedynek rewolwerowców i zabawa w refleks czy gra, która "teoretycznie" jest nastawiona na taktyczne myślenie. Grając na tej mapie wydawało mi się, że gram w MW. Dodatkowo DICE znowu poleciało w kule z oświetleniem - refleksy jakbym nosił upaprane okulary a do tego jakieś losowe flary (Mordechay myślał, że używam taclighta)
-
coś mi się wydaje, że będzie trzeba robić ustawki jak to konsolowcy, bo nie widzi mi się bieganie za czołgiem z palnikiem tylko po to aby odblokować jakąś broń. Tak samo zabicie 5 przeciwników jeepem czy przysmażenie wspomnianym wcześniej palnikiem. Jak dla mnie lekka głupota, że Pancorem będę mógł zagrać dopiero za minimum 4h a nie na starcie. Zamiast takich wątpliwych nagród mogli wprowadzić dodatkowe medale i baretki (np. za road kill, materiały wybuchowe (c4+claymore), triple/quad/multi kill etc.)
-
jedny przyciskiem myszki? mnie brakuje palców u lewej dłoni a Ty piszesz o JEDNYM przycisku myszki? a dyskusja jest o niczym, bo Diablo to ani MMO ani RPG ani cRPG a sama rozgrywka w dwójce to rzeczywiście było: spell pod lpm, tele pod ppm i tak cały czas. nie zmienia to jednak faktu, że było to miodne jak cholera
-
tak na 2-3h wskoczę - zagramy na metrze, odkurzę wasze mundury a fragroundów nie znerfili - dalej niszczą odbijając się od sufitu. Szkoda, bo później człowiek używa USASa ze slugami to mu dzieciarnia zarzuca, że jest noobem (polecam postrzelać slugami - niby snajperka ale wygar zerowy)... a na dodatek "odkryli", że jak używają fragroundów na mapie "np rpg/smaw/m320" to łapią tanie fragi i teraz nawet na "bezerpegowym" metrze wszystko huczy i sie trzęsie. No ale wg mnie to wina admina, bo nie ma jaj aby zrobić regułę "no rpg/smaw/m320/nade/gragrounds"... ale pewnie wtedy mądrale by wpadły na pomysl spamowania przy pomocy C4.
-
Sanguine nie pojawia się w tej własnie oberży tylko w tej nabliżej której byłeś łapiąc 14lvl. U Ciebie była to ta obok Arkadii a u kogoś innego może to być np. w Markarcie. a najlepszą misją (wg mnie) jest ta dot. Wabbajacka - nawet sama metoda przeniknięcia do podświadomości jest ciekawa (miednica) szybkie napełnianie klejnotów? albo czarna gwiazda (nie polecam zwracania amuletu mistyczce - daje on nam bonusy tylko od zwierząt a tych w Skyrim zabijamy niewiele) albo, na wyższym poziomie i podbiciu statystyk, farmienie buławą Molag Bala
-
bo tak naprawdę to robicie za betatesterów a nie, jak wam marketing nakładł do głów, za wybrańców
-
- zgadzam się w stu procentach Nie rozumiem wzmacniania pojazdów, w których na CQ64 siedzi ok 20 osób; przez takie zabawy ludzie będą siedzieć w bazie i czekać na spawn maszyny a w nosie będą mieć odbijanie flag. Wczoraj wsiadlem na chwilę do helki na Kharg - polatałem na rushu jakieś 20 sekund (pilot nie był zbyt rozgarnięty) i wyskoczyła mi baretka, bo głupie sprayowanie dało mi jakieś 9 fragów.
-
Byli widoczni w IRNV ale nie w TV jak te w czołgach czy MAV. W MAV widać takiego jako poruszającą się czarną plamę. a ze statystykami zostającymi po kicku to nie wiem ale na logikę to raczej nie zostają, bo jeśli gra nie zapisuje ich w locie to dlaczego miałaby zapisywać przy kicku, który działa tak samo jak zawieszenie serwera - wywala całkowicie z sesji, zero "saving...", zero odliczania. Przyzwyczaiłem się do IRNV do tego stopnia, że teraz nie potrafię używać niczego co ma zoom - biegam ciągle albo z holo albo z red dotem. Swoją drogą fajnie jakby zamiast celownika wprowadzili dodatkowy slot z urządzeniem przypominającym noktowizor - gra by na tym nie straciła a człowiek mialby przynajmniej jakąś broń na kamperów, bo bez tego może być bieda.
-
szczerze? Montaż pierwsza klasa, akcje zwyczajne. Po filmiku na którym profesjonalny montażysta pokazuje jak można posklejać fragmenty gry z QIII aby wyszedł "epicki frag movie" nie ruszają mnie takie produkcje. Gość najpierw pokazał jak gra - zwyczajne bieganie, długie celowanie i wyniki poniżej 1.0 - a następnie posklejał najlepsze akcje i zrobił z tego filmik, że każdy kto to oglądał myślał, że ma do czynienia z kimś na kształt Fatality.
-
mam nową zabawę - wchodzę na Seine HC, na serwer, który ma punish/forgive albo automatycznie kickuje, czekam aż miłośnicy mortarów nabiją odpowiednie statystyki a następnie staję przed nimi i czekam aż mnie zabiją. Trzy takie wybryki i gość znika z serwera a razem z nim jego pieczolowicie wymortarowany wynik. Jedni zabijają mnie mortarem (!punish), inni są bardziej spostrzegawczy i uciekają ale jak ich gonię to w irytacji oprózniaja na mnie cały magazynek (!punish) a jeszcze inni wyzywają ale i tak nie mają wyboru i musza lecieć w wir walki, bo na rogach mapy grasuje murzyn-zasłaniacz
-
sie sehen mich fliegen, sie hassen :ph34r: dzisiejsze popołudnie spędzone w metrze - opanowałem dziada i gdyby nie to, że znerfili jego widoczość (czyt. w budynku NIC nie widać) to by było dwa razy więcej @Kazuun nie musi być mała mapa - pasuje mi każda do TDM a to, że w CQ jest nawalone pojazdów to inna kwestia No i dlaczego nie gramy SQDM? W BC2 graliśmy ciągle na zmianę z CQ a tutaj tylko piłujecie tego CQ
-
@ako Nawet jak gramy na jednym serwerze to najczęściej ze Stoną lądujecie w maszynach a ja z Edkiem biegam po mapie więc to tak jakby każdy grał na innym serwerze. Ja się z chęcią piszę na jakieś SQDM albo coś inf only, bo powiem szczerze, że te pojazdy mnie nudzą - wlezie taki do czołgu, ustawi się w jakimś dziwnym miejscu i tłucze 20 minut a później cieszy się z 20-0. Jak dla mnie zero zabawy - wolę trollować minami i mavem, bawić się w quickscoping, robić mielonkę USASem i ogólnie grać w sieciowego fpsa a nie w sieciową symulacje jazdy maszynami wojskowymi. Jak dla mnie maszyny są tu źle zbalansowane - na takim Firestorm czuję się jako dodatek do całego żelastwa, które jeździ wokół, na bazarze jak gość wjedzie LAVem pod C i ustawi się tak, że widać B to pozamiatane, na Caspianie jedyne co mogę zrobić heli/jetom to zejść im z drogi, bo i tak ich nie zestrzelę etc. a Mordechay na jakichś dziwnych serwerach grywa - wchodze dzisiaj na P/K only, zabijam z G18 i dostaję chamską odpowiedź z serwera polączoną z kickiem; wchodze drugi raz, zabijam z 93R i dostaję drugi raz to samo. Serwer PK bez ustalonych reguł, bo adminowi pewnie nie chciało się dodawać jednej dodatkowej funkcji ale o edytowaniu powiadomienia i wstawieniu w nie chamskiego tekstu to nie zapomniał. @dc jak chcesz nabić snajpera to bierz broń z klasy pdw i walcz jak pozostałe klasy - punkty lecą a Ty ominiesz żmudne levelowanie przy użyciu broni, którymi strzela się jak ze słomki
-
Slightly reduced the effective blast radius of the RPG and SMAW projectiles against infantry. Niech usuną slightly a będę zadowolony. Using flares too early will no longer distract missiles fired at long range. The missile must be approaching the vehicle in order to reliably be distracted by flares. Bardzo dobrze. Gracz wsiadając do heli powinien być ciągle spięty i mieć na uwadze to, że z każdej strony może coś nadlecieć a nie "to se tera nabiję ze 20 fragów". a antena nie jest tylko na PS3 tylko na PS3 wyszedł inny patch. Wyjdzie kolejny na PC to dodadzą co trzeba.
-
@ako ja już w tej chwili wiem, że nie dojdę nawet do połowy tego co uzyskałem w BC2. Mam na zegarze 92h i już mnie nie ciągnie - odpalę sobie okazjonalnie jakiegoś TDM i tyle. W CQ ostatnimi czasy nie gram, bo mam dość snajperów i pojazdów - irytuje mnie to, że ja aby zabić muszę mysleć strategicznie tj. gdzie stanąć, gdzie postawić claymore etc. a taki snajper tylko leży i lipi w szkło natomiast czołgista na pełnym gazie wmontowuje się w bazę i też ma na wszystko wywalone (to mnie własnie wkurza na Seine - człowiek ufortyfikuje sobie pozycję a tutaj nagle "roar ima tank ima tank, ma shellz gunna kill ya an u can do shit bout it", dwie rakiety na ślepo w ściane budynku i tyle mnie było. @Kazuun skrypty dot. kopania są zaimplementowane, bo trafiałem już na rankingowe serwery typu "Metro 1k no rpg/smaw/m320/frag/nade" gdzie kopało od ręki. Swoją drogą polecam sprawdzić takie ustawienie - gra nawet na metrze staje się znacznie spokojniejsza i łatwiejsza do ogarnięcia i dopiero wtedy zaczyna liczyc się skill. Oczywiście wielu nagle desperacko zaczyna szukać jakiegoś rozwiązania, które nie obejmuje celowania i wiele osób zaczyna biegać z shotgunami ale takich temperują snajperzy. btw Przypomniałem sobie jedna kwestię - nie irytuje Was ekran oznajmiający, że jesteśmy poza mapą? W BC2 było to lekkie rozmazanie i zerag a tutaj tak jakby mi nalozyli na głowę jutowy worek przez co człowiek przez chwilę jest całkowicie bezbronny i nawet gdyby mi zza rogu wyleciał przeciwnik to nie ma szans aby go ustrzelić.