-
Postów
2 054 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
9
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez rinzen
-
Zgniąłem dzisiaj z ręki http://battlelog.bat...s/254387415/pc/ i musze przyznać, że ten cały MAV jest zdrowo przesadzony. Zrozumiałbym gdyby latał on z zawrotnymi prędkościami ale to porusza się z taka samą prędkością co żołnierz (wiem, bo uciekałem przed nim biegnąc do tyłu i złapał mnie dopiero przy ścianie). Jak wyglądał sam kill? Podleciał, dotknął mnie i odleciał. Zabicie przy pomocy UAV było znacznie trudniejsze niż to tutaj, które wymaga tylko opanowania kiedy nacisnąć a kiedy puścić spację (latał ciągle po sinusoidzie). Czym (i o czym) myślało DICE dając taką opcję? W przypadku UAV kill był czymś uwarunkowany - poszatkowały mnie dwa wirniki a tutaj? Ginę obrywając od 5kg odkurzacza, który wirniki ma ukryte w tubach i porusza się z prędkością żołenierza (a przecież nie giniemy wpadając jeden na drugiego). Naprawdę, im dlużej gram tym częściej przez głowę przechodzi mi myśl, że w studiu, w miejscu odpowiedzialnym za pomysły i mechanikę, pracuje banda idiotów. btw na argument "przecież to jest głośne, tylko noob tego nie wychwyci" odpowiadam - nie, nie da się go usłyszeć w metrze gdzie jest jeden wielki huk edit: gość w momencie jak mnie wywaliło (za TK, bo mi ciągle wchodzili pod lufę) miał wynik w okolicach 120:4
-
dodać to powinni kroki a nie klaksony. Widać, że ten patch będzie obejmował zwyczajne niedoróbki i kosmetykę a balans pozostanie nietknięty. Dobrze, przynajmniej zrobię 1k moim OP USASem... którym na początku częściej zabijalem sam siebie niż kogoś. ciekawe kiedy to naprawią
-
http://www.youtube.com/watch?v=eThJ_0yO8ws wnioski wyciągnijcie sami
-
Perki dla maszyny wyznacza kierowca więc jeśli on nie siądzie za sterami to czołg łapie perki działonowego. W ten sposób Stona siedząc jako drugi pasażer nie oddziaływuje na "budowę czołgu", tak samo widząc czołg 2/2 nie będzie w stanie do niego wskoczyć, bo kierowca nie ma ustawionego perka. Ja to tak odbieram i wydaje mi się to najbardziej logicznym rozwiązaniem. Jeśli zrobili tak jak napisał szpic to wg mnie jest to strzał w stopę, bo zaraz pewnie znajdzie się ktoś kto znajdzie w tym exploita i czołgiem będą jeździć 4 osoby. a wieczorkiem ako to byś ruszyl tyłek i odpalil SC, bo w 1v1 już wychodzę z ligi a w 2v2 ciągle w niej siedzę
-
Oby tylko ta supremacja została jakoś sprowadzona na właściwy poziom z wyjściem HotS (przy którym chyba przejdę na stronę zergów, bo moja rasa dostała tylko jedną ofensywną jednostkę i to jeszcze w zamian za już istniejącą a latający defiler mnie kręci bardziej niż blokowanie minerałów w mid-game). a płacze w związku z patchem mnie śmieszą - lekko znerfiono emp a terranie już piszczą, że imba. No przepraszam ale nie po to wydaję masę kasy na archony aby zaspamowała mi je armia tanich ghostów.
-
jedziesz na MMM i czizujesz banshee, nie masz prawa mówić imba http://www.youtube.com/watch?v=FZFN5f000Ig
-
@Stona to nie jest Spec Act tylko Spec Ops - camo odblokowywany z 42 lvl
-
To teraz mi powiedz szczerze czy byś przesiedział pół meczu w maszynie, która "nie ma prawa" widzieć pola walki. Support supportem ale nawet pomagając chciałbym zdobyć jakieś punkty a nie siedzieć bezczynnie kiedy gość w heli zbiera moje fragi a nad bazę ucieka i szuka pomocy tylko jak mu sie dymi z ogona a ma na nim dwa jety. Flary kasują całkowicie namierzanie. Wielokrotnie miłem już locka na heli ale nie naciskałem spustu, gość odpalił flary i wszystko zniknęło - lock i kwadrat. Musiałem wtedy namierzać wszystko od nowa. Z jednej strony może być, bo gość nie ma już flar ale z drugiej nie do końca, bo może mieć dodakowe opóxnienie a prócz tego zwyczajnie uciec przed rakietą, która leci z prędkością pieszej pielgrzymki do Częstochowy.No i nie zapominajmy o tym, że zalockowanie, odlockowanie, zalockowanie od nowa i wystrzelenie to jakieś 10 sekund a w tym czasie jesteśmy stojącym na polu i do tego pikającym łatwym celem. Chcieli zrobić dobrze, żeby latawce wystrzymywały dłużej na niebie, ale wyszło źle, bo teraz nikomu nie opłaca się brać stingerów/igieł. i najważniejsza rzecz, którą powinni zrobić - rpg i smaw powinny mieć moc przebijającą (tj. większy dmg vs pojazdy) ale zredukowany DO ZERA splash dmg tak aby ta broń stała się całkowicie bezużyteczna vs inf. Pamiętacie co było w BC2 przed patchem? Każdy biegał z CG. Po patchu nooby zauważyły, że nici z kłejkowania i odpuściły a rpg używało się tylko na zabunkrowanych przeciwników a nie jako primary gdzie każdy strzelał drugiemu pod nogi.
-
http://i.imgur.com/5H3P7.jpg nie trafiłem w filar, nawet sama gra uznała go za niezniszczalny i osmoliła ścianę jak od linijki
-
że nie trafił, bo jak mi wczoraj czołg zasadził łuskę to już na starcie miałem unieruchomienie i palący się silnik AA już w tej chwili jest znerfione do granic możliwości - jest za górami, zawsze pod słońce, celownik na większe odleglości mógłby nie istnieć a do tego ma tak potężnego bullet dropa, że w na Kharg nie trafiłem w wiszący w miejscu heli (wisiał przy kominie). Gdyby zrobić tak jak piszesz to absolutnie nikt by do tego nie wsiadał. Baaa, nawet teraz mało kto tego używa, bo w większości przypadków jest to strata czasu a trafienie kogokolwiek oddalonego bardziej niż pierwsza flaga to zwyczajne szczęście.Jedyna sensowna miejscówka dla AA to PANTSIR na Kharg. Cała reszta jest albo za górami, albo pod słońce albo jedno i drugie jak w przypadku Centuriona na CQ - nie dość, że za radarem, drzewami i skałami to jeszcze pod słońce i jedyne do czego się nadaje o osłanianie A nad którym i tak mało kto lata, bo to najbardziej oddalona flaga. Przesiedziałem w stacjonarkach ok półtorej godziny, nabiłem zaledwie 25 fragów i całkiem pokaźną ilość asyst. Czy 0.27 fraga ma minutę to dla Was "moc"? Dodatkowo jest tak schrzanione sterowanie, że niekiedy i 1600dpi nie pomaga. Jak dla mnie to właśnie powinni osłabić te wasze ukochane latadła, bo od jakiegoś czasu całkowicie olałem iglę i stingera. Dlaczego? Bo teraz większość odblokowała blokery, radary, flary i inne pierdoły przez które strącenie helki jest niemożliwe a i samo trafienie to min. 3 rakiety. Jak się doda do tego akcje typu ucieczka przed rakietą albo zdejmowanie locka flarami (tak, zdejmowanie locka a nie lecącej rakiety - idiotyzm) to dwie powyższe wyrzutnie stają się całkowicie bezużyteczne. a w kwestii "destrukcjiczyzero" http://i.imgur.com/TCOCQ.jpg http://i.imgur.com/X05iU.jpg - celowałem jakiś metr od pierwszego uderzenia
-
błędy. Kiedyś mordechay wjechał na moje miny a pokazalo mu, że go zabiłem z Growlera, bo akurat nim jechałem. Innym razem koleś zwyzywał mnie od cheaterów, bo jak wjechał na miny to mu wyskoczyło, że dostał nożem (mnie zresztą też pokazało, że zabiłem dwóch nożem a wszystko dlatego, że właśnie biegłem z kosą w ręce). Coś jest nie tak z serwerami? Nie grałem od wczoraj ale wchodze dzisiaj a tu na liście pusto - nikt nie gra.
-
Graliście wczoraj? Pograłem chwilę z ako, zapytałem go czy ma lagi, bo u mnie coś dziwnie działa... i padł mi jeden z magazynów. Akurat ten na którym trzymam wszystko z frapsa.
-
ja proponuję dać buffa heli i zamontować w nich system przeciw namierzaniu (20 sekund na namierzenie), dodatkowe flary (można leciec i strzelać flarami jak z karabinu) i nerfa dla igły - jeden pocisk w standardzie, dwa przy perku i trzeba zwolnić prędkość lotu, bo obecnie to jedna na 5 dolatywala do jeta a to już zbyt wiele https://docs.google.com/spreadsheet/lv?key=0Ag42gMGK9WrwdHRfa0JhdW9TR1E0bjBueWVSQjc0V0E&f=true&noheader=false&gid=0
-
plusminus 6h grania, bo odblokowujesz przy bodaj 440k a za jedną grę dostajesz ok 12k czyli 37 gier po 10 minut każda (przy czym punkty warto nabijać na easy, bo hard nie daje bonusów a tylko traci się więcej czasu).
-
Właśnie to jest fajne w BF3, że nie wymaga od gracza skilla rodem z Quake czy CS tylko nagradza myślenie i grę zespołową. Nie idzie Ci w zwarciu to wybierz inną mapę, zmień klasę na snajpera i spotuj, spotuj, spotuj. W międzyczasie postaw radio w jakimś newralgicznym punkcie, t-ugsa blisko flagi, soflam na wzgórzu a innych graczy osłaniaj usuwając wrogich snajperów. W takim metrze wielokrotnie kończę z wynikiem 4/4 i 3000 punktów, bo zamiast zabijać innych rzucam apteczki, ożywiam, rzucam amunicję, stawiam sensory i radary etc. a skilla też nie mam, bo BF3 jest moim drugim sieciowym fps od jakichś 10 lat
-
odblokujesz G3 to zmienisz zdanie wydaje mi się, że to jest zależne od stylu gry. Ja na ten przykład ciągle pcham się pod lufę i często uciekam pod ostrzałem co skutkuje doświadczeniami jak to kiedy ja jestem już za litą ścianą a mój hitbox najwidoczniej został przed nią, bo ginę. kopa to powinien dostać ale ten co to nazwał 3.0, bo jak inaczej wytłumaczyć brak możliwości rozwalenia drzwi garażowych z blachy falistej? W BC2 mogłeś rozwalić absolutnie wszystko, tutaj tylko wybrane przez deva elementy Co mi się nie podoba to przemodelowanie map w CQ64 względem CQ32. Rozumiem, że winny być większe ale dlaczego zmienili rozstawienie flag? Wczoraj z pamięci pobiegłem na C (na mapie z rzeką i murowanym mostem) i nic nie znalazłem. Czy naprawdę tak wielkim problemem by było zwyczajnie dodać dwie flagi w zablokowanym dla CQ32 fragmencie mapy a resztę zostawić bez zmian?
-
ale przecież już w dwójce ludzie latali głównie na pindla, radę i dwóch przy pierwszym wp (shenk i ten na górze)
-
Im dłużej używam javelina tym bardziej się irytuję. Wyobraźcie sobie, że lockowanie może przerwać nawet słup albo glupi stragan zamiast podawać swoje loginy zwyczajnie dołączcie do http://battlelog.battlefield.com/bf3/platoon/2832655391308869976/
-
A siedziałeś kiedyś w heli i oberwałeś wtedy rakietą? Też ciekawe. W BC2 obrywałeś rakietą i heli zaczynał dwusekundowy taniec w ktorym trzeba było wyskoczyć - tutaj tylko słychać uderzenie jakby młotkiem o blachę i można dalej latać tyle, że ma się nadsterowność. Dzieje się tak nawet w przypadku tego ogryzka do zwiadu na którego powinna wystarczyć jedna rakieta (bo to samo szkło i śmigło). Najlepsze w tym wszystkim jest to, że większą "silę rażenia" ma drewniany słup niż rakieta - kilka razy na mapie z rafinerią, podczas wyczynów rodem z airwolfa, zawadziłem lekko o jakiś słup i zginąłem dosłownie w ułamku sekundy. btw Też macie problemy z wyczuciem spadochronu? Kilka razy zaliczylem glebę, bo po kliknięciu spacji spadochron tak jakby nie zaskakiwał i kilka razy zdarzyło mi się, że spadochron "cofnął" mnie w powietrzu (tj. widziałem, że jestem na wysokości 3 piętra budynku a po odpaleniu spadochronu nagle bylem jakieś dwa piętra nad budynkiem).
-
W rzeczywistości javeliny to niszczyciele czołgów, tutaj to jakieś sztuczne ognie. Zanim go odblokowałem myślałem, że to będzie jedna rakieta ale za to z potężnym uderzeniem tj. latam sobie ze słabszą niż pozostałe klasy bronią ale za to dostałem jeden pocisk, który natychmiastowo niszczy czołg a jedyna szansa na przetrwanie to wybranie perka z armorem (i wtedy javelin tylko unieruchamia). Dostałem za to pocisk, który jest takiej samej mocy co pozostałe rakiety a jedyna różnica to to, że ma namierzanie (które lockuje się bardzo długo i zwykłe wjechanie za kontener zaraz je zdejmuje). Jak dla mnie to za mało jak na coś czego mam tylko 3 sztuki. Dodatkowo powinni coś zrobić z zależnością flara/stinger, bo ostatnio wystrzelałem pół zasobu w gościa, który wyrzucał z siebie flary jedna za drugą. W BC2 jak rzuciło się flary to przez chwilę człowiek latał niezabezpieczony - tutaj po wystrzeleniu reload to kilka sekund, które zakładają się z czasem potrzebnym na przeładowanie i kolejne zalockowanie rakietnicy. Jak narazie jedynym sposobem jest "straszenie" pilota zalockowaną rakietą i czekanie aż puści flary aby dopiero po tym zwolnić spust i wypuścić rakietę.
-
miny działają wybornie - stawiam trzy w rzędzie w newralgicznych punktach i w 9 przypadkach na 10 mam fragi a nie punkty za unieruchomienie javelin może i przydatny ale nie wiem jak będzie wyglądało nabijanie fragow tym czymś. Tak jak wspomniałem - unieruchomienie pojazdu przez innego żołnierza/miny odlockowuje (wiem, nowomowa) pocisk i trzeba namierzać na nowo a w tym czasie wyskoczy engi i podreperuje maszynę. Dodatkowo zniszczenie maszyny wymaga 3 pocisków - zrobiłem eksperyment i ustawile się na tej mapie z rafinerią zaraz przy A tak aby widzieć wszystko i wszystkich; zalockowalem jadący czołg, pocisk poleciał w niebo a następnie uderzył; drugi pocisk unieruchomił pojazd natomiast trzeci zniszczył. Jak dla mnie glupota, bo nie po to wymieniam rpg z 6 rakietami na javelina z 3 aby i tak tłuc jak głupi i nie mieć z tego nawet jednego fraga. Używając javelina musisz być daleko, bo lockowanie trochę trwa a pocisk wystrzelony kilka metrów od czołgu potrafi zgłupieć i polecieć w siną dal. Z tego powodu ciężko będzie kogokolwiek ustrzelić jak zacznie uciekać. Jest jeszcze jedna kwestia - z jednej strony mi się podoba, bo sam to odkryłem i używam cały czas ale z drugiej jak inni to wyłapią to Dice gotowe wprowadzić "poprawkę" i nici z zabawy. Co takiego? Noktowizor działający jak wizja Predatora. To co było w becie uniemożliwiało używanie tej zabawki w świetle dziennym - tutaj nawet za dnia wszystko jest zielone i nie razi po oczach a dodatkowo wszystko co ciepłe widać jako piękną, żółtą plamę. Co to daje? Polecam wypróbować na Caspian Border - wskakuję do lasu, oko w noktowizor i wszystkie kampy moje. Już wyzywano mnie od haxorów, bo wyłapywałem graczy, którzy leżeli prawie wtopieni w drzewa czy krzaki. Tak na marginesie - na wyższych poziomach gra będzie całkiem ciekawie nagradzała dobrze złożone składy. Każdą klasą używam perka sprint ale w przypadku engi muszę brać więcej rakiet przez co moja mobilność spada. Grając w czterech będzie można brać perki drużynowe i przyznam, że wizja sprint+exp+flak+ammo prezentuje się okazale. Zakładam, że dzisiaj na TS będzie kilka osób i wieczorem pogramy.
-
kolejna garść błędów: - ponton wygląda jak min. 4osobowy, wchodzą do niego 4 osoby, ponton rusza, gra podaje informację, że dwóch graczy popełniło samobójstwo. Wniosek? Ponton 4osobowy jest 2 osobowy. - brak jakichkolwiek konsekwencji co do obrażeń. Strzelałem z kilku metrów w gąsiennice i nic, zero info o unieruchomieniu (poszły 3 rakiety). Oberwałem raz od jakiegoś gracza i czołg poszedł z dymem. - w momencie zalockowania javelina, gdy czołg wjedzie na minę albo zostanie unieruchomiony lock zostaje zdjęty. Raz zrobiłem pułapkę - zalockowałem javelin, czekałem aż czogł wjedzie na miny i bum - frag dla javelina. Srogo się zdziwiłem jak po wjeździe na miny czołg zwyczajnie "zrzucił" z siebie locka. Swoją drogą zniszczenie czegokolwiek rakietami graniczy z cudem - 99% graczy jak dostaje info o braku mobilności zwyczajnie ucieka a ja dostaję marne 200pts za zniszczenie (przez co kończe rundę z masą naszywek, 2k na koncie i 5 fragami)
-
Programy w 99% kosztują dolara i masz w to wliczony dożywotni update a Ty chcesz kraść? Nie ma czegoś takiego jak kategorie, są tylko różnice wynikające z rozmiarów ekranu ale i tutaj dotyczy to tylko kilku programów (m.in. swype). Zakładaj konto Google Checkout, scalaj z mailem, który podałeś podczas rejestracji telefonu i kupuj appsy, bo w ten sposób przyczyniasz się do rozrostu rynku i pojawiania się coraz ciekawszych rozwiązań. gotowych motywów nie ma (chyba, że te od HTC i te dedykowane odpowiednim powłokom) a używanie takich rzeczy jak launcher pro, adw czy go launcher wiąże się z dodatkowym grzebaniem w opcjach. Tapety zrobisz sobie sam, bo system wykrywa wymiary ekranu i przy każdym wgranym zdjęciu pojawia się odpowiednio zoptymalizowana ramka.
-
http://wiki.teamliqu...craft2/Strategy jak ogarniesz to zapraszam do gry - ja i ako gramy najczęściej w weekendy
-
minusy multi: - piszący na czacie zajmuje dwie linijki. jest "nick said <team>: ENTER wiadomość - wiadomość ma bardzo ograniczoną ilość znaków - okienko czata jest wyjątkowo irytujące. chwalili się tym, że ograniczyli do minimum HUD ale co z tego jak wrzucili na środek taki bilboard - radyjka są całkowicie bezużyteczne, bo gracz zamiast respawnować się na nim respawnuje się w powietrzu na już otwartym spadochronie. skutek? spadając jest wyjątkowo łatwym celem a do tego ciągle znosi nas w jedną ze stron - działanie rpg jest dziwnie losowe - jednym razem można unieruchomić czołg jednym pociskiem a innym razem trzy strzały w amfibie nic nie dają - igła/stinger niby są bardzo przydatne ale nie widze celu używania czegoś co nie daje mi fragów - za każdym razem jak trafiłem w heli albo odrzutowiec dostawałem tylko punkty za unieruchomienie - battlelog: zmieniając serwer gra się restartuje - absurd przy uruchamianiu gry ta automatycznie uruchamia mi battleloga z domyślnej przeglądarki i nie mogę tego zmienić (na codzień używam Opery, do Battleloga chce używać Chrome) podczas gry kliknąłem przez pomyłkę "quick match" i wyskoczyło okienko "matchmaking...", którego nie mogę zamknąć. Skutek? W połowie meczu nagle gra się wyłączyła i uruchomiła inną mapę. przy liście serwerów, po prawej stronie powinien być dokładny opis serwera a nie tylko cztery podstawowe atrybuty, które widać na samej liście - stacjonarne AA - bezużyteczne względem jetów - losowość noża - raz zabije a innym razem, nawet przy przeciwniku odwróconym do nas tyłem, zwyczajnie "sieknie" i wtedy leżymy. Chociaż przyznaje, że raz udało mi się założyć instanta na gościu, który wbiegł prosto na mnie. Co ciekawe miał shotguna i wypalił ale gra chyba zgłupiała, bo on zginąl a mnie nałożyl się jakiś dziwny, "stalowy" filtr i wszystko wyglądało jak obraz na TV lampowym. - Operacja Metro w CQ to jakaś kpina - takiej imby nie widziałem od lat. Wygrywają zawsze ci, którzy biegną od strony banku; ci od strony parku nie mają najmniejszej szansy wejść na schody. Może w przypadku 16/16 by to wyglądało inaczej ale w 64/64 to jest jeden wielki huk.