-
Postów
2 054 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
9
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez rinzen
-
ja tylko proszę o jedno - EK w cenie nie większej niż 350pln
-
Co niby jest? Wchodzę na stronę BF3 i nic nie widzę, wchodzę na Origin i nic nie widzę, wchodzę na maila i nie ma info na ten temat. Przez te ich zagrywki i podchody przestałem się tym ekscytować, zwłaszcza że to końca tygodnia i tak nie będę miał czasu na odpalenie więc te "ekskluzywne 48h" za MoHa mogą sobie wsadzić w nos.
-
Piszecie o grafie i że wam nie ruszy na full a ja i tak mp odpalę na low-med albo low. Tak samo miałem z BC2 - odpaliłem na ultra i co? Jakieś cienie, światełka, rozmycia, dodatkowy dym, hdri. Podziekowałem i zmieniłem wszystko na minimum zostawiając tylko AA na full aby mi krawędzie oczu nie powybijały. high czy tam ultra odpalę tylko dla sp aby popatrzeć jak to może wyglądać natomiast w mp wolę korzystać z ulatwień jakie daje prosta grafika bez fajerwerków.
-
e-spit. shit just got real http://www.youtube.com/watch?v=2SJYIJOu9Kk deh-zur gdyby ktoś nie znał Destiny (w co wątpię) to polecam również jego maraton z CombatEx - jeszcze większym pajacem niż Deezer
-
Przesiadłem się na to MIUI i musze przyznać, że całkiem fajne. Jedyne co mnie dziwi to prędkość działania - wiadomym, że nie będzie tak szybki jak ASOP ale w niektórych przypadkach nawet LeeDroid z wyłączonym SenseUI chodził szybciej. Nie chodzi tutaj o to, że muli ale dale się wyczuć pewne zwolnienia i niekiedy zastanawia się o ułamek sekundy za długo. Jak narazie wszystko na plus, wszystko prócz nowego marketu, który na Desire chodzi tragicznie. Przyzwyczaiłem się do poprzedniej wersji i ta mi całkowicie nie leży. Może i jest bardziej przejrzysta ale coś mi się wydaje, że Google specjalnie zrobiło bardziej wymagajcy market aby ludzie robili przesiadkę ze starszych telefonów (bo powiedzmy sobie szczerze - jesli ktoś nie używa telefonu do gierek to nie odczuje różnicy pomiędzy topowym modelem a jakąś roczną używką za procent ceny tego pierwszego).
-
widać, ze nigdy nie miałeś w ręku BB albo dla Ciebie telefon to zwyczajna zabawka Znajdź mi jakikolwiek inny telefon, który oferuje mi SSL VPN z prawdziwymi certyfikatami albo szyfrowany kanał mailowy. Pod względem funkcji stricte biznesowych HTC nie podskoczy wyżej stołu i to jest fakt (i piszę to jako użytkownik zarówno HTC jak i BB)
-
Czytam ten temat na Labie i zabrakło mi rąk na facepalmy. Pierwszego nawet nie masz co słuchać - poleca Ci grafikę do gier i jeszcze pisze, że AMD robi gorsze karty a później jako plusy wymienia physx i cuda (ludzie!!! trzymajcie mnie!!! grafikowi poleca kartę i jako argumenty podaje fizykę i cuda, które jest pomocne w devkitach). Do tego profesjonalnie wrzuca linka do sklepu nie wiedząc, że dane w formularzu to ciasteczka nie hyperlinki a na zakończenie śmieje się z gtx460, które w rzeczywistości wciąga nosem 560 jeśli chodzi o teselację. Drugi dobrze prawi ale myli się w kilku kwestiach - ram nie musi być na 1600, bo intel ustalił natywne taktowanie na 1333 więc nawet jak kupisz 1600 to i tak domyslnie bios Ci to odkręci. Kolejna kwestia - dysk. Ludziom się w głowach poprzewracało i wszędzie (nawet do pc za 2k) chcą wrzucać SSD a prawda jest taka, że do Twoich zastosowań w zupełności wystarczy Samsung F3 albo 2xF3 500 w raid (koszt rzędu 280pln a wydajność znakomita). Oczywiście, że na SSD uzyskasz lepsze wyniki ale zadaj sobie pytanie czy lepsze 500 w raidzie czy 60 gdzie wszystkie dane środowiskowe będziesz i tak musiał poprzenosić na inny dysk (np na tego caviara). Dodatkowo nie wiem gdzie on znalazł nową generację SSD w takiej cenie (piszę "nową", bo pierwsze może i tyle kosztują ale cierpią na wszystkie wady pierwszej generacji). Ma za to rację w kwestii procesora i chipsetu - lepiej kupić mocny cpu i podkręconego używać do obróbki natomiast do wyświetlania wykorzystać moduł zintegrowany a w razie czego kiedyś dokupić sobie jakąs zewnętrzną grafikę Polecę Ci zestaw, który sam bym brał mając 2k w kieszeni. - i5 2500k - procesor ma przyszłość; kupujesz i masz lekko 3 lata z głowy (zwłaszcza bo banalnym podkręceniu do 4GHz) - AsRock P67 Pro3 B3 - płyta z wyjątkowo dobrym stosunkiem ceny do jakości. Minus to to, że nie posiada zunifikowanego kontrolera pozwalającego na uruchomienie wbudowanej w procesor grafiki (ale o tym za chwilę) - ram najtańszy 2x4 - SB nie jest wybrednym procesorem, zadowoli się nawet GoodRAMem za 140pln - psu: nie ma sensu brać modu, oszczędzasz kilka złotych za które możesz kupić coś innego - dysk: duży, szybki, uniwersalny - jak kiedyś zachce Ci się zmienić na SSD to z tego zrobisz doskonały i szybki magazyn a do tego będziesz mógl na niego wrzucić plik stronicowania (chociaż przy takiej ilości ramu to i tak zbędny zabieg) - obudowa: niby kogucik ale za takie pieniądze znośny - napęd: nie potrzebujesz ale jeśli jest wymóg to kupujesz jakiś losowy na Allegro no ale zaraz, zaraz - gdzie grafika? Ano nie ma. Dlaczego? Bo wchodzisz na allegro i polujesz na jakąś używkę za 150pln (np hd4850 i to nawet od Palita). Nie potrzebujesz nic więcej - żadnych kart za 700pln, nawet kart za 500pln. Dla Ciebie priorytetem jest procesor, szybki dysk i odpowiednio duża ilość pamięci. A dlaczego ta karta? Bo jest bardzo popularna (przez co tania) i całkiem wydajna (nowości pokroju Deus Ex chodzą na niej w 1080p na niskich średnich (tj. med ale bez AA)). a i jeszcze jedno - wstrzymaj się z jakimkolwiek zakupem przez jakiś miesiąc, bo obecnie jest dolarowy boom i 2500k, który kosztował 750 kosztuje 900. Jesli poczekasz to całośc powinieneś wyrwać za jakieś 200pln mniej.
-
Podany przez Ciebie test to tylko mierzenie procesora pod kątem bottlenecka za cel stawiając sobie nie tyle wyniki co udowodnienie, że jeśli mamy zamiar grać to lepiej zainwestować w wymianę. Zerknij na to zestawienie - bardzo prosty sposób a przy tym wiele mówiący. q9650, który jest naprawdę mocarną "czwórką" blokuje kartę przy 70% przy czym 2500k pozwala karcie na pracę przy 99%. q6600 był wyjątkowo dobrym produktem od Intela i przez dłuższa chwilę mało co mogło go wyprzedzić a i niewiele bylo w stanie zrównać... ale nie oszukujmy się - 65nm przy zestawieniu z 32nm odpada i do z dużym zapasem u tego drugiego.
-
@Labik wrzuć cap z RT po 30 minutach blendingu, bo ciekawi mnie jakie masz temperatury. Kiedyś bawiłem się tym cpu i bardzo ograniczaly go właśnie wysokie wartości przy 1.5V+. CPU udany ale bez wody to nie ma co do niego podchodzić.
-
wejdź na PCLab, PurePC albo FrazPC i tam znajdziesz odpowiedni wątek z zestawami. Tutaj nikt Ci nie odpowiada, bo co chwilę coś zmieniasz i chyba od roku kupujesz raz laptopa raz pc a to co napisałeś to bieda z nędzą - chipset powinien być na Z a nie H
-
Przeczysz sam sobie - jeśli dla Ciebie liczy się efektowność to nawet jeśli wszystkie runy by dodawały tylko jakieś buffy to i tak to nie powinno mieć znaczenia, bo zmieniają one animację danego ataku a to jest efektowność Runy dodające tylko bonusy do walki zarezerwowane są dla tych, którzy walczą wręcz - dla barba i mnicha. Popatrz na to jakie efekty dają runy w przypadku nekro - czaszka może podskakiwać raniąc przeciwników, może zostawić po sobie płomienie, pojawiając się może buchnąć dodatkowym strumieniem ognia; totem może leczyć przywołańców, dawać bonusy do hp/many, przywoływać zabitych pod postacią psów; poświęcenie psów może skutkować pojawieniem się nowych, zwiekszonymi obrażeniami, spowolnieniem przeciwników.
-
Już dwójce zarzucano, że jest nazbyt cukierkowa w porównaniu do jedynki. Rzeczywiście jedynka była najmroczniejsza z serii ale większość z nas grala w nią będąc jeszcze dzieckiem więc procent tej mroczności można zrzucić na karb wieku (tj. jak miałem naście lat to byłem przerażony jak zobaczylem Harvestera i Phantasmagorie, dzisiaj się z tych gier śmieję). jeśli chodzi o trójkę to rzeczywiście przywodzi ona na myśl komiksowe Torchlight... a raczej przywodziła, bo jak zobaczyłem gameplay z bety, momenty jak wybucha wielki wieprzek i wypadaja z niego glisty, to wiedziałem, że Blizz jednak nie pokpił sprawy. 6 skilli to za mało? Nie znam osoby, która gra w Diablo na poważnie (sic!) i używa więcej niż garść umiejętności na jednym buildzie - głównie dlatego, że wymaksowanie tylko 4 to już ok 70lvl postaci. Nawet dwuklasowcy, jak sosa na dwa żywioły, używają nie więcej jak 6 umiejętności. W DII sosa miała łącznie 30 umiejętności, tutaj ma ich łącznie 37 (25 czarów i 12 pasywnych) przy czym 25 możesz zmieniać przy pomocy 5 run, które w wielu przypadkach zmieniają skill i to w znaczącym stopniu. Popatrz na zamieć - możesz wybrać 50% szans na zamrożenie, zwiększenie czasu trwania do 10s (dobre na bossa), oszczędność w manie (możesz zaspamować cały teren), powiększenie pola działania albo spowalnianie po opadnięciu czaru. Hydra dla odmiany może zadawać dodatkowe obrażenia od pozostałych żywiołów, rzucać ścianę ognia albo zadawać obrażenia obszarowe - dobierasz wg własnej taktyki i tego z jakimi potworami przyjdzie Ci walczyć. Musiałeś przeglądać runy dla barba - tam rzeczywiście większość opiera się o +dmg/res/hit/crit. Czytam sobie właśnie nt. kociołka i kostki... i coraz bardziej nie mogę się doczekać. Gdyby teraz Blizz wyskoczył z ceną rzędu 300pln to i tak bym brał bez zająknięcia
-
słowo klucz. Wpadli na to po 10 latach gry ale moich źle poprowadzonych buildów to mi nikt nie zwróci. No i dodatkowo esencje są za bossów na piekle a jak pochrzanisz builda to życzę powodzenia w zabawie z radą Kurast albo falami Baala. może zrobią tak jak MS z x360 gdzie za zmianę nazwy użytkownika płaci się 30pln
-
Czy tam zaraz bezużytecznym? Strasznie go znerfowali to fakt ale młotek nadal był mocny i na piekle a do tego potworów, które miały czysty immu na magię było niewiele. Dobrze, że nikt go nie brał na pvp, bo to by był pogrom. i pomyśleć, że mój pierwszy ludek w DII to był własnie pala na buildzie "na wszystko" (tj. od zapału przez ciernie aż po zemstę) a Diablo tłukłem chyba z 15 minut. Później człowiek się troche wyrobił i Diablo nawet nie był w stanie dokończyć swojego "doszedłeś tak daleko..." a loot już leżał na ziemi
-
tak ta gra powinna wyglądać od samego początku, włączając w to dźwięki powinni zrobić z tego DLC - Kenshiro edition http://www.youtube.com/watch?v=hoLadZotBuE
-
Oby tylko to był reset wbudowany w sam silnik gry a nie uzależniony od jakiegoś questa przez co postać bym mógł zresetować tylko trzy razy. Za czasów DII mówiono, że to by tylko popsuło grę ale wg mnie właśnie to by dodało jej grywalności - tworzysz sobie takiego barba, którym bezproblemowo przechodzisz dwa poziomy a tu nagle na piekle okazuje się, że nie masz absolutnie nic na elem a okazuje się, że jakiś boss ma immu na fizyczne. W DII byłes ugotowany i postać szła do kosza (tak skonczyła moja sosa robiona tylko na ogień - na piekle nie mogłem zabć głupiego biszibosza) a tak dostajesz reset i jedziesz na nowym buildzie. pytanie tylko czy reset obejmuje tylko zdolności czy też atrybuty.
-
Patrzę na ten kalkulator i całe 6 slotów i aż nasuwa się pytanie czy postacie będzie można "resetować". Gdzieś, kiedyś przewinęła się taka informacja ale nie wiem jak to wygląda teraz. Fajnie by było gdyby istniała taka możliwość - czlowiek mając postać na 60lvl by mógł bezproblemowo kombinować z buildami i by nie było potrzeby tworzyć co chwilę nowych postaci - pamiętam jak miałem dwa konta, bo jedno było zawalone różnymi wariacjami czarki (mf, pvp i zeal) i paladyna (smiter, hammer i foth) a tak by wystarczyło jedno z każdą postacią. Co mi się niezbyt podoba to cooldown na tele - skończy się szybkie mfowanie. Jak będzie wyglądała Wasza pierwsza postać? barb albo czarka swoją drogą ciekawe jak będzie wyglądała kawestia hp i many, bo jak widzę info pokroju "479hp per sec" albo "cost: 255 mana" to wychodzi na to, że taki barb będzie miał z 10k hp a nekro przynajmniej z 3k many
-
wina nie leży po stronie samej karty - temperatury są znośne może w CCC coś się poprzestawiało albo mom.exe zżera zasoby. Wywal sterowniki, przeczyść to co zostało, zainstaluj najnowsze ale bez sdk, ccc i innych zbędnych narzędzi dodatkowo przeoraj dysk jakimś cleanerem i jeśli komputer od dawna nie był formatowany to zdefragmentuj plik stronicowania
-
Dzisiaj takie instrukcje to się dodaje jako "extra bonus" do limitek :confused: - taki Shogun w wersji limitowanej to zwyczajne wydanie gry sprzed jakichs 8 lat. Szkoda, że pudełka wyszły już z obiegu, bo to był kolejny argument za tym aby kupować oryginały - kupowałeś takie Diablo, w domu zrywałeś folię i wyciągałesz wszystkie szpargały z namaszczeniem. Niekiedy dystrybutor zaskoczyl jakąś dodatkową instrukcją, poradnikiem, naklejką, reklamówkami a co teraz? Do pudełka na dvd zbyt wiele się nie zmieści a niekiedy tak tną koszty, że nawet instrukcji nie dadzą tylko wydrukują to na wewnętrznej stronie okładki (tak mam np. na Dawn of war II). a najlepsze były pudełka-giganty jak te z BG, IWD, Tormenta czy Fallout Tactics albo coś takiego
-
Kiszony? Prawdziwe tzatziki robione są ze świeżego, gruntowego ogórka (szklarniany też jest ok ale po odciśnięciu wody tracimy połowę objętości) a zamiast jogurtu, który nie jest zbyt gęsty (po puszczeniu soków przez ogórki robi się z tego breja), lepiej dać serek homogenizowany (albo jogurt bałkański z Maluty). Sam sos jest wręcz storzony do kiełbasy z grilla. Szkoda tylko, że jest ciężkostrawny i po takiej ilości czosnku można mieć niezłą rewolucję w żołądku.
-
Nie pamiętasz jak graliśmy na expert? Jak człowiek zobaczył wiedźmę to zaraz było "bokiem, bokiem, nie strzelaj", jak pojawił się tank to "o cholera nie mam mołotowa, w nogi", jak biegło się przez parking "nie strzelaj w to auto, nie strz... o k**** ", jak na DC wyczekiwałeś na heli a tu nagle pojawiała się kolejna fala a Ty miałeś 20hp i poruszałeś się jak emeryt? Może źle to ująłem, nie tyle "zaszczucie" co dawka adrenaliny. Tutaj tego nie ma. Tutaj jest "o zombie! łup. o zombie! łup. o dwa zombie! łup łup." i lecisz dalej. O hp się nie martwisz, bo butelki z colą są wszędzie; o broń się nie martwisz, bo każda broń sieczna potrafi zabić zombie jednym ciosem (wymaga odrobiny ogrania i opanowania metody ale później dekapitujesz wszystkim co ma ostrze), o szarżujące zombie też nie, bo masz kopniaka bez kary jak w L4D gdzie po czartym melee pojawiało się opóźnienie.
-
http://www.next-gen....d-island-review Dobra recenzja - nieźle punktuje to czego większość chyba nie chce wiedzieć. Z oceną końcową się nie zgadzam, bo jest zdrowo zaniżona ale prócz tego elementu cała reszta pasuje. poruszanie się postaci jest wyjątkowo sztuczne wymierzanie ciosów przypomina oskryptowane momenty z MW - postać się wychyla to w jedną, to w drugą stronę; może i takie rozwiązanie jest dobre do scenek ale jak mam przed sobą 3 zombie i każdego tłukę gibiąc się na boki to po jakimś czasie mój błędnik nie wyrabia i zaczyna mnie boleć głowa (serio) ucięty łeb zawsze jest taki sam - czy zombie jest rastamanem, kobietą czy mięśniakiem z kwardatowym łbem i blond włosami nie ma znaczenia; ucięta głowa zawsze zamienia się w jeden model - cały zakrwawiony, ze zdziwieniem wymalowanym na twarzy i do tego bez włosów jazda samochodem to jakaś kpina - sam model jazdy to chyba typ "jade se jak mi się chce" losowość interakcji z przedmiotami - jakie było moje zdziwienie jak rozwaliwszy płot i pół pickupa nagle, szarżując na zombiaka, moja ciężarówka zatrzymała sie na otwartych drzwiach jakiegoś sedana. Tak samo kwestia drzwi - otworzymy tylko te, które dev sobie zażyczy (fajny mi sandbox) i tak na początku filigranowa azjatka wyważa drzwi hotelowe ale rosły gangsta murzyn nie potrafi sobie poradzić z drzwiami zrobionymi ze słomy i gałązek (drzwi do baru na plaży) zachowanie NPC - przedarłem się przez zastęp zombie (przy czym zastęp to wg. Techland 5-6 sztuk - nie ma co, zombie apokalipsa pełną gębą), dochodzę do latarni a tam co? Przy bramie chilloutuje się jakiś latynos (wygląda jakby się opalał), otwieram drzwi, wchodzę, nikt mnie o nic nie pyta. Na początku chcieli mi rozwalić łeb, bo mysleli żem zombie a teraz zakrwawiony i we flakach mogę bez pytania wejść na ogrodzony teren. O panu "przynieś mi dwie flaszki wódy" dla którego latamy jak parobek nawet nie wspomnę. wygląd NPC - wszystkie kobiety wyglądają tak samo - wielki cycek, klasyczne 90/60/90, taki sam rodzaj stroju kąpielowego. Rzeczywiście wyspa musiała być rajem jak tam same dziewięćdziesiątki biegają. i najważniejsze - nie czuję zaszczucia jak chociażby w RE czy L4D; po godzinie gry przewidywalnym było, które zombie wstanie czy kiedy się odwróci więc ze straszonka nici. Tak samo broń - wszędzie workbenche, wszędzie części do napraw a i sama naprawa odbywa się poprzez oklejenie przedmiotów gotówką (tak zakładam, bo jak naprawiałem maczetę to wystarczyło, że wydałem trochę gotówki. tylko na co i komu?) jak dla mnie mocne 6/10 - wcale nie straszne jak na survival i za nic nie ma klimatu z trailera
-
ciekawe czy seniorowi cytującemu moda tez wypika. przetestujmy... cholera, wypikało. wydać góra nie ufa starszyźnie A w temacie - kupował ktoś steelboxa? Pytam, bo na pudełku jest napisane, że preorder blablabla i że dają zestaw uzbrojenia ale nic nt. DLC BtK. No i jak mam rozumieć ten preorder - kupuję steelboxa a później dostaję grę o 30pln taniej ale czy działa to też w takim gram.pl czy ultimie? Pudełko nie jest sygnowane więc utarg i tak trafia do wydawcy a nie dystrybutora.
-
odpal furmark na jakiś blending, riva tuner z pluginem z aidy64 na monitorowanie temperatur i napięć. Do tego niech furmark tworzy logi z framerate. Nikt z nas nie ma szklanej kuli a przyczyn może być kilka (przegrzewajce się gpu, skaczące napięcie, problem z modułami pamięci na karcie)- wrzucisz wyniki, to naświetli sytuację i wtedy zobaczymy.
-
Destructoid? Jeszcze może pisał ją Ster... tak, pisał ją Sterling. Dziękuję, postoję - nie będę bral pod uwagę opinii człowieka, który za wszelką cenę sili się na bycie "zawsze alternatywnym" i wystawia oceny kolidujące z powszechnym trendem (vide jego 6/10 dla Wiedźmina kiedy na metacritics średnia to coś ok 9/10 i nikt nie wystawił nic poniżej ósemki). nie jest on dla mnie wiarygodnym recenzentem. Ta wersja dev rzeczywiście była z konsoli? Jeśli tak to współczuję graczom, że będą musieli patrzeć na tekstury rodem z Doom III.