Nie chce jeszcze oceniać Euro bo to za wcześnie choć jutro wieczorem będzie można podsumować forme wszystkich drużyn po zakończeniu pierwszej serii spotkań.Co do Polski to cieszy mnie że jakoś tako pokazali się w tej pierwszej połowie że jest nadzieja. I co najważniejsze, że po pierwszym meczu nie jesteśmy pod ścianą jak Holendrzy, z których jest oczywiście beka, ale z drugiej strony taki turniej potrzebuje takiej drużyny jak dania która sprawia niespodziankę. Dla nas najważniejszym mecze będzie mecz naszych rywali we wtorek, bo od jego wyniku będzie także zależała nasza sytuacja i nasze podejście do gry. Optymizia mnie też fakt że zdobyliśmy pierwszą prawidłowo strzeloną bramkę, a nie za spalonego jak 4 lata temu. Co do dzisiejszych spotkań to sadzę że w 1 meczu bedzie remis a w drugim będę kibicował Chorwacji. Co do kibicowania byłem na strefie kibica w warszawie i atmosfera byłą niesamowita, były też minusy i chamstwo ale to nie nieuniknione w takiej grupie kibiców. Mam nadzieje że polska bedzie grała jak najdłużej bo jak odpadną to bedzie narzekanie jak zawsze i cześć niedzielnych kibiców się wykruszy i atmosfera mistrzostw pryśnie jak bańka mydlana.
Co tam u ciebie Franek S.?
A nic u mnie bez zmian ....
edit@ Jeden ze stojących pod kościołem irlandzkich kibiców, pytany o to, czy przyszedł modlić się o zwycięstwo stwierdził tylko ze śmiechem: - Nie sądzę, żeby jakakolwiek modlitwa nas uratowała
heheh i to lubię, takie podejście mi sie podoba