Suikoden- no niewiem. Nie wiem, nie wiem, nie wiem. Niby tla sa przesliczne, miasta oraz system poruszania sie po nich bezbledne, walki sa wporzadku chociaz malo urozmaicone( atak/ magia/ specjalny power/ obrona/ uzycie itemu) wszytsko oczywiscie turowo. Postac staje sie silniejsza samodzielnie, po skoku poziomu doswiadczenia, zadnych siatek wyboru czy cos w tym rodzaju. Fabula jest calkiem przyswajalna. Banda dzieciakow( znowu, dlaczego zawsze sa abo dzieciaki albo niewiadomo kto?) odkrywaja ksiegi po dotknieciu ktorych zostaja obdazone specjalnymi mocami( mark of the stars), mamy tu rowniez wie frakcje: Orders- kolesie gloszacy, ze przyszlosc jest ustawiona a spoleczenstwo powinno kierowac sie narzuconymi przez nich schematami oraz ich przeciwnikow ktorych nazwy nie pamietam a ktorzy choc graja role tych dobrych tez maja swoje brudy do wyprania. Sa tez wrota przenoszace do innych swiatow i szczatki wizji o ktorej nikt nie wie nic. Wszytsko przyzdobione jak na jrpga przystalo lekko pedalska muyzczka i gra gotowa... idziemy przed siebie, plotkujemy w nowch miastach, handlujemy, wymieniamy zeby finalnie sprawdzic sie na polu bitwy. Chcecie kolejnego zwyklego do bolu( choc wcale nie zlego) jrpga? Suikoden pewnie czeka na sklepowych polkach