Ja miałem Atari 65xe? jak sie nie mylę oczywiście na kasety, polskie gry Lk Avalon ktore wtedy wychodziły gnioty jajka, Fred, Robbo, Hand Klos czy seksmisja xd oprócz tego Bruce Lee, Zorro, Boulder Dash, River Raid , Commando czy Barabarian w którym można było odciąć głowę przeciwnikowi xD miazga
Najlepsze było czekanie jak gra sie wgra co trwało wieczność z 30 minut jak nie lepiej i przy 99 kaseta sie zacinała i cały proces trzeba było powtórzyć raz jeszcze :/
Pozniej pecet i Heroes of Might & Magic 2 przes ktory pokochałem wtedy PC Gaming
Pamwietsm jeszcze jak tata mi kupił kartę voodoo 3dfx i odpaliłem w domu Turok z kolegami jaralismy sie ze wyglada to jak zycie haha w sumie takich wspominek mam masę, piękne czasy