mam takiego kolege gra na ps3, na pytanie dlaczego odpowiada "no bo to playsation, a nie jakas gowniana podrobka" popadl ostanio w robienie pucharkow i przed odpaleniem kazdej nowej gry, czyta poradniki czy inne trophy guide zeby jak najwiecej pucharkow wbic od razu i zazwyczaj gra z poradnikiem odpalonym na kompie
drugi kolezka ze starej pracy to gra na xboxie tylko w CODa,Fife i nic wiecej.
dla mnie osobicie januszem jest osoba co kieruje sie glownie grafika i zapomina o tak istotnej rzeczy jak gameplay, storyline i steka na izometryczne gierki ktore wedlug mnie maja ten swoj unikalny klimat... przez to w naszym swiecie gierkowym pojawil sie trend jaki jakis czas temu nawiedzil hollywood. Kazdy nowy film jest obladowany efektami, 3d itd a zapomniano calkowicie o scenariuszu i grze aktorskiej ;/
jakos pare / parenascie lat temu dalo sie zrobic dobry film ktory gniotl jajca tylko przez klimat jaki w nim panowal, to samo bylo z grami.