W sumie racja, ale świadomość graczy jest nikła, u mnie na osiedlu po głowie mi pukali że zamiast ps2 kupiłem Gamecuba ktory był droższy, juz nie mówiąc o grach
Z drugiej strony nawet w UK widać osłabiona pozycje Nintendo na rynku, sklepy stacjonarne praktycznie nie maja gier/akcesorii na konsole N, a jak juz sa to gry pokroju angry birds lub jakiejś barbi