Ja np nie lubię krwistego, średniego hamburgera, jak wołowina jest dobrej jakości i ktoś potrafi smażyć to takie hamburger medium-well jest soczysty
Druga sprawa że jest duże ryzyko zatrucia sie bakteria e. coli przy surowym mielonym mięsie
Swierza wolowine je sie tylko krwista, chyba mylisz wieprzowine z wolowina.lol, nie mylę poczytaj trochę świeża wołowinę jak najbardziej mozna poddawać krwista, a że tylko tak sie ją powinno jeść to już kwestia upodobania, ale faktycznie wysmażona wołowina to pomyłka ale taki średnio krwisty stek juz jak najbardziej ok, zależy rownież czy to stek z polędwicy itd
Natomiast krowa sama w sobie jest mega nosicielem bakteri e. coli, która jest obecna na powierzchni mięsa, oczywiście smażeniem / grillowanie zabija bakterie wiec nie ma obawy o zatrucie, w przypadku mięsa mielonego sprawa jest już inna bo wkładając mięso do mielenia e.coli jest po prostu wszędzie, dlatego w lepszych typach restauracji często mięso przeznaczone na burgery najpierw jest obsmażane, żeby zabić bakterie a dopiero pózniej mielone
Tak czy inaczej jak dla mnie krwisty burger to pomyłka, i jak cos to mięso moze byc lekko różowe